20,27 – zespół o takiej średniej wieku wybrał do gry w ligowym meczu z Koroną Kielce trener Marcin Brosz. Chociaż w Zabrzu powtarzają, że „do młodzieży świat należy”, to jednak można bez wielkiego ryzyka napisać, że na mecz II rundy kwalifikacji Ligi Europy ze słowackim AS Trencin w takim zestawieniu Górnik nie wyjdzie.

Od drugiej rundy Jagiellonia Białystok przystępuje do kwalifikacji Ligi Europy. Pierwszym przeciwnikiem wicemistrzów Polski będzie portugalskie Rio Ave, z którym rywalizację zaczną na własnym stadionie. – To drużyna, która chce posiadać piłkę, budować grę i kontrolować mecz. Uważam, że na boisku spotkają się dwa podobne zespoły, z podobnym stylem gry – powiedział na przedmeczowej konferencji trener „Jagi” Ireneusz Mamrot.

„Awans jest, ale niesmak pozostał” – tak można powiedzieć o pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Europy w wykonaniu Lecha Poznań. Piłkarze Ivana Djurdjevicia co prawda wyeliminowali Gandzasar Kapan, ale zwycięstwo w dwumeczu wyszarpali dopiero w doliczonym czasie rewanżowego spotkania. Tym razem na ich drodze stanie białoruski Szachtior Soligorsk.

Legii Warszawa pozostały trzy rundy kwalifikacji do przejścia, aby uzyskać awans do rozgrywek Ligi Mistrzów. Po wyeliminowaniu irlandzkiego Cork City, kolejną przeszkodą w drodze do piłkarskiego raju będzie rywal ze Słowacji, czyli Spartak Trnawa.

W szwajcarskim Nyonie odbyło się losowanie kolejnych rund kwalifikacyjnych Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy. Gdy mistrzowi Polski Legii Warszawa uda się wyeliminować słowacki zespół FC Trnava, w trzeciej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą spotkania FK Crvena zvezda – Sūduva Mariampol. W razie niepowodzenia warszawianie przystąpią do kwalifikacji Ligi Europy z lepszą drużyną w dwumeczu Football 1991 Dudelange – Drita Gnjilane.

Po dość szczęśliwej przegranej Lecha Poznań z Gandzasarem Kapan, która ostatecznie dała „Kolejorzowi” awans do II rundy kwalifikacji Ligi Europy, na boisko wyszli piłkarze Górnika Zabrze. Podopieczni Marcina Brosza szybko stracili zaliczkę wypracowaną w pierwszym spotkaniu z Zarią Balti, ale na pięć minut przed końcem meczu zdołali wyrównać i awansowali do kolejnej fazy rozgrywek.

Nie tak wyobrażali sobie rewanżowe spotkanie z Gandzasarem Kapan kibice i piłkarze Lecha Poznań. Drużyna ze stolicy Wielkopolski, która wygrała pierwszy mecz 2:0, miała bardzo duże problemy w spotkaniu rewanżowym. Ostatecznie, mimo porażki 1:2, zapewniła sobie awans do II rundy kwalifikacji.