Aktualności
Jagiellonia zaczyna walkę o Ligę Europy. „Spotkają się dwie podobne drużyny”
Od drugiej rundy Jagiellonia Białystok przystępuje do kwalifikacji Ligi Europy. Pierwszym przeciwnikiem wicemistrzów Polski będzie portugalskie Rio Ave, z którym rywalizację zaczną na własnym stadionie. – To drużyna, która chce posiadać piłkę, budować grę i kontrolować mecz. Uważam, że na boisku spotkają się dwa podobne zespoły, z podobnym stylem gry – powiedział na przedmeczowej konferencji trener „Jagi” Ireneusz Mamrot.
Nie było prostym zadaniem, żeby przeanalizować możliwości zawodników z Rio Ave dla sztabu Jagiellonii Białystok. Portugalczycy nie rozpoczęli jeszcze sezonu, a jedynie grali w meczach towarzyskich. Udanie, bo na pięć meczów wygrali cztery spotkania i zremisowali jeden. Dochodziło również zmiany w wyjściowych jedenastkach. Dodatkowym utrudnieniem dla sztabu białostoczan było… brak numerów na koszulkach, co utrudniało rozpoznanie graczy. – Nasi przeciwnicy grali nawet sparing w koszulkach bez numerów, ale poradziliśmy sobie z tym. Zebraliśmy dane, które zostaną przekazane dla całej drużyny, ale również takie, które piłkarze otrzymają indywidualnie – powiedział na przedmeczowej konferencji trener „Jagi” Ireneusz Mamrot.
📜 Czwartkowym meczem z @RioAve_FC Jagiellonia zainauguruje swój piąty występ w eliminacjach @EuropaLeague .
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 24 lipca 2018
Historia poprzednich występów Żółto-Czerwonych ➡️ https://t.co/nwrA1xpRhg pic.twitter.com/7qVIWTprq1
Jagiellonia Białystok w przeciwieństwie do rywala rozegrała już pierwsze spotkanie w nowym sezonie. Na inaugurację LOTTO Ekstraklasy poniosła jednak porażkę u siebie z Lechią Gdańsk. Wynik spotkania szybko otworzył Flavio Paixao, a sytuację dodatkowo skomplikowała czerwona kartka, którą w drugiej połowie otrzymał Guilherme. „Jadze” nie udało się doprowadzić do wyrównania i poniosła porażkę na otwarcie rozgrywek. Mimo że wynik nie był zadowalający trener Mamrot uważa, że to jest jednak przewaga nad Rio Ave, bo jest już się w rytmie ligowym.
#JAGRIO ⚽️ Trwa trening Żółto-Czerwonych przed meczem z @RioAve_FC. pic.twitter.com/xX6NWzuoXn
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 25 lipca 2018
Teraz siły „Jagi” skierowane są na czwartkową konfrontację z Rio Ave. – Czeka nas ciężkie spotkanie, do którego przygotowywaliśmy się od początku tygodnia. Naszym celem jest awans do kolejnej rundy i wierzę, że tak się stanie Przeciwnicy mają bardzo dobrą organizację gry w defensywie, bo z tego właśnie słyną Portugalczycy. Co ważne, Rio Ave to jest zespół, który chce posiadać piłkę, chce budować grę i kontrolować mecz. Uważam, że spotkają się dwie podobne drużyny, bo nasza styl gry jest podobny. Chcemy wyjść z tej rywalizacji zwycięsko – mówił trener Ireneusz Mamrot.
#JAGRIO 📇 Przedstawienie rywala - @RioAve_FC : https://t.co/YucMOKJz9u pic.twitter.com/dKE0XjO1lQ
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 24 lipca 2018
Rio Ave to piąty zespół ubiegłego sezonu ligi portugalskiej, co uznaje się za spory sukces tego klubu. Pozwoliło to drużynie z miejscowości Vila do Conde trzeci raz brać udział w kwalifikacjach do Ligi Europy. Pierwszy raz miało to miejsce w sezonie 2014/2015 i udało się nawet zakwalifikować do fazy grupowej. Kolejna okazja była w sezonie 2016/2017, jednak w trzeciej rundzie lepsza okazała się Slavia Praga. Po roku przerwy Rio Ave ponownie przystąpi do walki o Ligę Europy, tym razem z Jagiellonią.
Pierwszy gwizdek arbitra na stadionie w Białymstoku zabrzmi w czwartek o godzinie 19:20. Rewanż pomiędzy Jagiellonią a Rio Ave został zaplanowany na kolejny czwartek na godzinę 21:00. Jeśli podopiecznym trenera Ireneusza Mamrota uda się wyeliminować Portugalczyków i awansować do trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Europy, ich rywalem będzie belgijski KAA Gent.