W świetnym stylu awans po raz czwarty z rzędu do finału Pucharu Polski kobiet wywalczyły piłkarki Czarnych Sosnowiec! Aktualne liderki Ekstraligi pokonały w Łęcznej 3:1 GKS Górnik, który przy tak dobrze dysponowanych rywalkach nie miał tego dnia zbyt wiele do powiedzenia.

Finał Ligi Mistrzyń będzie w tym sezonie arcyciekawy. Oba zespoły, które w nim wystąpią, cieszą się właśnie z zapewnienia sobie mistrzostw swoich krajów. Bardzo prawdopodobne, że po tytuł nie sięgną niestety jednak dwie nasze kadrowiczki. Właśnie od tego zaczynamy dzisiejszy odcinek „Co tam w kobiecej”.

Czarne Sosnowiec pokonały AZS UJ Kraków 1:0 i konsekwentnie zmierzają po mistrzostwo Polski. Piłkarki GKS Katowice przebyły drogę od zera do bohatera, w kapitalny sposób odwracając losy rywalizacji w meczu z Olimpią Szczecin. Ewelina Kamczyk wysunęła się na prowadzenie w klasyfikacji strzelczyń Ekstraligi kobiet. Oto podsumowanie 19. kolejki.

Walka o medale wkroczyła w decydująca fazę, w której nie ma miejsca na potknięcia. Największe szanse na złoto wciąż ma zespół Czarnych Sosnowiec, ale przed nim wymagający mecz w Krakowie. Grupa pościgowa tj. TME UKS SMS Łódź, Górnik Łęczna i Medyk POLOmarket Konin zmierzy się z przeciwnikami z dołu tabeli. Wielkie emocje wzbudza walka o koronę królowej strzelczyń. Oto pięć najważniejszych pytań przed 19. kolejką Ekstraligi kobiet.

Pierwsza kobieta w kraju z licencją trenerską UEFA Pro. Pierwsza kobieta-selekcjoner w polskiej piłce. Nina Patalon łamie stereotypy i przeciera szlaki. Niedawno oficjalnie została selekcjonerką kobiecej reprezentacji Polski, ale ma już za sobą jeden mecz na ławce trenerskiej kobiecej drużyny narodowej seniorek. Czy czuje się „role model”, jakie będą jej największe wyzwania w najbliższej przyszłości i jak daleko naszej kadrze do światowego topu? – Zacznijmy robić wszystko, aby piłka nożna stała się dla nas najważniejsza, a reszta poukłada się sama – przekonuje w rozmowie z Łączy Nas Piłka Nina Patalon.

Nie było sensacji w pierwszym półfinale kobiecego Pucharu Polski. Zgodnie z przewidywaniami, wicelider Ekstraligi TME UKS SMS Łódź nie miał problemów z pokonaniem pierwszoligowej UKS 3 Weronica Staszkówka Jelna. Dla zespołu z Łodzi to historyczny awans do finału tych rozgrywek!