Aktualności

[EKSTRALIGA KOBIET] Pięć pytań przed 19. kolejką

Aktualności07.05.2021 
Walka o medale wkroczyła w decydująca fazę, w której nie ma miejsca na potknięcia. Największe szanse na złoto wciąż ma zespół Czarnych Sosnowiec, ale przed nim wymagający mecz w Krakowie. Grupa pościgowa tj. TME UKS SMS Łódź, Górnik Łęczna i Medyk POLOmarket Konin zmierzy się z przeciwnikami z dołu tabeli. Wielkie emocje wzbudza walka o koronę królowej strzelczyń. Oto pięć najważniejszych pytań przed 19. kolejką Ekstraligi kobiet.

1. Czy Czarne opanują nerwy?

Na finiszu sezonu piłkarki lidera Ekstraligi zaczynają odczuwać wysoką stawkę, o jaką wciąż toczy się walka. Choć Czarne Sosnowiec jeszcze jesienią wypracowały sporą przewagę w tabeli i od wielu miesięcy uchodzą za głównego faworyta do tytułu, w ostatnich tygodniach wyraźnie wyhamowały. Dość powiedzieć, że na trzy ostatnie ligowe mecze, wygrały tylko raz - z walczącym o utrzymanie beniaminkiem z Rybnika. Sensacyjna porażka z Medykiem Konin i szczęśliwy remis z TME UKS SMS Łódź u siebie, a nawet spore kłopoty z pierwszoligowcem w Pucharze Polski, obnażyły słabsze strony „Lokomotywy”. Najbliższy mecz z nieprzewidywalnym AZS UJ Kraków da odpowiedź na pytanie, czy Czarne udźwigną presję związaną z walką o mistrzostwo i sięgną po nie w dobrym stylu, czy o tytuł będą musiały drżeć do ostatniej kolejki. Krakowianki potrafią sprawiać niespodzianki, przecież w tym sezonie odebrały już punkty Górnikowi Łęczna i TME UKS SMS Łódź, a i z Pucharu Polski w starciu z Czarnymi odpadły dopiero po rzutach karnych. Jednocześnie piłkarkom Krzysztofa Kroka zdarzają się mecze fatalne, jak choćby jesienią w Sosnowcu, gdzie przegrały aż 1:6, czy u siebie z Górnikiem, któremu uległy 1:8. W ostatnich tygodniach krakowianki są jednak w niezłej formie - w lidze nie przegrały pięciu kolejnych spotkań od połowy marca. Czy zatrzymają też Czarnych i przywrócą emocje w walce o złoty medal?

2. Czy Ewelina Kamczyk dogoni Dżesikę Jaszek?

W ostatnich tygodniach skrzydłowa Górnika Łęczna złapała świetną formę i to głównie dzięki niej mistrz Polski wrócił na podium Ekstraligi. Reprezentantka Polski znów jest skuteczna. Do bramki rywali trafiła w czterech ostatnich meczach ligowych. Dzięki temu nie tylko odzyskała szansę na koronę królowej strzelczyń, ale też może zostać najczęściej zdobywającą bramki piłkarką Ekstraligi. Najdłuższa seria ze strzelonym golem w bieżących rozgrywkach wciąż należy do Dżesiki Jaszek, która na początku sezonu wpisała się na listę strzelczyń w pięciu kolejnych meczach. Jej strzeleckie popisy przerwała jednak kontuzja, ale mimo to - od września ubiegłego roku - nikt nie potrafił pobić jej wyczynu. Teraz Ewelina Kamczyk ma szansę na to, by wyrównać osiągnięcie napastniczki Czarnych Sosnowiec. Gol wbity Medykowi Konin, hat-trick w starciu z GKS Katowice, dwa trafienia z rzutów karnych w starciu z Lotosem Gdańsk i dwa efektowne gole wbite Śląskowi Wrocław, a po drodze jeszcze dwie bramki przeciwko Rekordowi Bielsko-Biała w Pucharze Polski. W ciągu miesiąca 25-letnia skrzydłowa zdobyła 10 goli (8 w lidze i 2 w rozgrywkach pucharowych). W klasyfikacji strzelczyń Ekstraligi zminimalizowała stratę do klubowej partnerki Nikoli Karczewskiej, od której dzieli ją tylko jedno trafienie. Obie piłkarki będą miały szansę stoczyć pasjonujący bój o pozycję liderki klasyfikacji, bo w najbliższej kolejce zmierzą się ze Sportisem KKP Bydgoszcz, który w siedmiu wiosennych meczach zdobył tylko trzy punkty, a stracił aż 17 bramek.

3. Czy GKS Katowice wróci do pierwszej szóstki?

Nie ma co ukrywać, że pozycja „GieKSy” w ligowej klasyfikacji daleka jest od ideału. Drużyna Witolda Zająca spisuje się w tym sezonie mocno „w kratkę”. W efekcie zamiast walczyć o medale wylądowała poza czołową szóstką Ekstraligi. Ma jednak szansę powrócić do górnej części tabeli, bo rywalizacja w tej części klasyfikacji jest bardzo zacięta. Katowiczanki mają tylko punkt straty do AZS UJ Kraków i dwa „oczka” mniej od Śląska Wrocław. Muszą jednak ustabilizować swoją formę. O to nie będzie łatwo, bo w najbliższej kolejce na drodze GKS stanie będąca na fali Olimpia Szczecin. Drużyna Adama Gołubowskiego przeszła wiosną prawdziwą metamorfozę i na ostatnich sześć meczów przegrała zaledwie raz i to minimalnie, z wiceliderem z Łodzi. Wiosną Olimpia i GKS zdobyły po tyle samo punktów, co sprawia, że trudno wskazać faworyta sobotniego starcia w Katowicach. Olimpia w ostatnich meczach szybko otwierała wyniki spotkań, z kolei GKS to drużyna, która częściej odrabia straty, ale robi to umiejętnie. W meczach tych drużyn z reguły zresztą pada sporo goli - ostatnie wyniki to: 2:2, 7:3 dla GKS i 4:1 dla GKS.

4. Czy SMS Łódź wytrzyma tempo?

Starcie na szczycie Ekstraligi w Sosnowcu, matura z języka polskiego, matura z matematyki, półfinał Pucharu Polski w Stróżach, matura z języka angielskiego, ligowy mecz z Lotosem Gdańsk - kalendarz kilku ważnych piłkarek TME UKS SMS Łódź w tym tygodniu pęka w szwach. Posiadanie dużej liczby abiturientek w zespole nie przeszkodziło drużynie Marka Chojnackiego w osiągnięciu celów, jakimi było uniknięcie porażki w Sosnowcu i historyczny awans do finału Pucharu Polski. Maraton jego zawodniczki zakończą jednak starciem z ambitnym beniaminkiem z Gdańska, który przed tygodniem zapewnił sobie utrzymanie w elicie i będzie mógł teraz grać na większym luzie. Z kolei łodzianki już do końca sezonu będą miały w zasadzie tylko trudne mecze - czekają je wyjazdy do Konina i Łęcznej, a także finał Pucharu Polski. W lidze wciąż zajmują pozycję wicelidera, ale na ich potknięcie tylko czekają Górnik Łęczna i Medyk Konin. SMS nie może zatem tracić punktów z drużynami z dolnej części tabeli, jeśli chce wywalczyć historyczny medal. Jak młody zespół z Łodzi poradzi sobie z egzaminem dojrzałości?

5. Czy Medyk Konin się podniesie?

Bolesna porażka z Górnikiem w Łęcznej spowodowała, że zespół Romana Jaszczaka stracił miejsce na podium Ekstraligi. Dla koninianek to absolutna nowość, bo medale mistrzostw Polski zdobywały seryjnie przez ostatnich 18 lat. Naturalnie żadna z obecnych zawodniczek nie pamięta konińskiego klubu poza podium. Co prawda strata Medyka do pozycji medalowych jest minimalna, ale nie wszystko zależy już tylko od zespołu z Wielkopolski. Musi on liczyć na potknięcia rywali, ale jednocześnie sam musi zdobywać punkty. A terminarz ma wymagający. Starcie z beniaminkiem z Rybnika tylko z pozoru wydaje się łatwe. To drużyna, która nie ma już nic do stracenia i walczy o to, by zostawić po sobie w Ekstralidze jak najlepsze wrażenie. W dodatku w jesiennym meczu obu drużyn potrafiła wbić Medykowi dwa gole na jego boisku. Przed rokiem mocno mu się postawiła w Pucharze Polski, przegrywając minimalnie 1:2. Wbrew pozorom zespół z Wielkopolski czeka trudne starcie w Rybniku, zwłaszcza pod względem mentalnym. Czy Medyk potwierdzi klasę?

19. KOLEJKA EKSTRALIGI KOBIET

Sobota, 8 maja 2021 roku
11:00 Sportis KKP Bydgoszcz - GKS Górnik Łęczna
Transmisja w TVP Sport oraz na sport.tvp.pl
12:00 Śląsk Wrocław - Rolnik B. Głogówek
12:00 TS ROW Rybnik - Medyk POLOmarket Konin
13:00 GKS Katowice - Olimpia Szczecin

Niedziela, 9 maja 2021 roku
12:00 TME UKS SMS Łódź - AP Lotos Gdańsk
18:00 AZS UJ Kraków - Czarni Sosnowiec

Hanna Urbaniak

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności