Aktualności

W sobotę udział w mistrzostwach świata U-20 rozpoczęli jedni z faworytów do medali: Argentyna i Portugalia. Zgodnie z przypuszczeniami zgarnęli po trzy punkty, ale emocji w meczach z ich udziałem było co niemiara, a kibice po wizycie na stadionach w Bielsku-Białej i Tychach mogli być w pełni zadowoleni.

Reprezentacja młodzieżowa U-20

– Bramkę dedykuję tacie, który był na meczu. Po strzeleniu gola szukałem go na trybunach i znalazłem. Po meczu wyściskaliśmy się i chwilę porozmawialiśmy – opowiada Jakub Bednarczyk, obrońca reprezentacji Polska, która pokonała w niedzielę 5:0 Tahiti w mistrzostwach świata U-20. – Od poniedziałku pełna koncentracja na spotkanie z Senegalem. Wiemy, że to trudny rywal, ale nas też stać na wiele – zapewnia.

Reprezentacja młodzieżowa U-20

– Chciałbym bardzo podziękować kibicom za wsparcie. Przy takim dopingu gra się naprawdę super. To była dla nas ogromna motywacja i zachęta od pierwszej do ostatniej minuty. Po meczu kibice docenili też rywali i skandowali: „Tahiti”. Na pewno ci bardzo ambitni zawodnicy ten wieczór zapamiętają – uważa Adrian Łyszczarz, kapitan reprezentacji w Polski w wygranym 5:0 spotkaniu z Tahiti.

Reprezentacja młodzieżowa U-20

– Zwycięstwo jest okazałe, ale mogło być wyższe, bo mieliśmy więcej sytuacji, by strzelić kolejne gole. Chcieliśmy zdominować rywala i to nam się udało. Przed nami krótka radość, regeneracja i już od poniedziałku cel jest jeden: wygrana z Senegalem – zapewnia Serafin Szota, obrońca reprezentacji Polski po zwycięstwie z Tahiti.

Reprezentacja młodzieżowa U-20

– Nasz cel został dziś zrealizowany. Chcieliśmy wygrać kilkoma bramkami, na odprawie mówiliśmy właśnie o pięciu. Zawodnicy mieli ten mecz wybiegać i tak się stało. Teraz zaczynamy już przygotowania do ostatniego meczu fazy grupowej z Senegalem – powiedział po wygranym 5:0 meczu z Tahiti trener reprezentacji Polski do lat 20 Jacek Magiera.

Reprezentacja młodzieżowa U-20

W drugim meczu fazy grupowej na mistrzostwach świata do lat 20 Polacy zrehabilitowali się i sięgnęli po komplet punktów. Biało-czerwoni ograli Tahiti aż 5:0 i awansowali na drugie miejsce w tabeli. O wysokim zwycięstwie reprezentacji Polski zadecydowały trafienia Jakuba Bednarczyka, Marcela Zylli, dublet Dominika Steczyka i gol Adriana Benedyczaka. Nasz zespół zachował szansę na wyjście z grupy, a w ostatnim spotkaniu zmierzy się z Senegalem.

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności