Polska nie mogła sobie pozwolić na jakąkolwiek stratę punktów w meczu z Norwegami, jeżeli chciała liczyć się w walce o wyjazd na futsalowe mistrzostwa Europy. Niespodzianki nie było. Biało-czerwoni w łódzkiej Atlas Arenie nie dali żadnych szans rywalom i mecze ze Skandynawami kończą z kompletem punktów, a także imponującym bilansem bramkowym 7:1.

Trzeci sezon z rzędu Wojciech Szczęsny i jego Juventus muszą odrabiać straty z pierwszego meczu 1/8 Ligi Mistrzów. Przed rokiem gonili wynik w starciu z Olympique Lyon, dwa lata temu z Atletico Madryt, teraz z FC Porto, z którym przegrali trzy tygodnie temu 1:2. We wtorek (początek spotkania o godz. 21:00, transmisja w Polsat Sport Premium 1) mistrzowie Włoch muszą pokazać skuteczne oblicze, zarówno w obronie, jak i w ataku.

Już w pierwszej wiosennej kolejce Czarne Sosnowiec powiększyły przewagę nad goniącym ich w walce o mistrzowski tytuł TME UKS SMS Łódź do sześciu punktów. Powiększyła się też grupa pościgowa, bo pomiędzy drugim a piątym miejscem w tabeli są tylko cztery „oczka” różnicy. To zwiastuje wiosną wielkie emocje w walce o medale mistrzostw Polski.

Reprezentacja Polski dzisiaj o godzinie 17:30 po raz drugi w eliminacjach mistrzostw Europy w futsalu zmierzy się z Norwegią. Piątkowe zwycięstwo pokazało, że biało-czerwoni potrafią sobie radzić z rolą faworyta, ale teraz nie tylko ta myśl będzie im przyświecała. Rywalizacja w naszej grupie robi się bowiem coraz ciekawsza.

Za nami pierwsza w tym roku kolejka kobiecej Ekstraligi. Padło sporo bramek – w jednym meczu było ich aż osiem, co stanowi aż 38% całego dorobku strzeleckiego poprzedniego weekendu. Jak 12. seria gier prezentuje się w liczbach? Sprawdźmy.

Kolejne trafienia do swojego konta dopisał Robert Lewandowski. W miniony weekend Bayern zdołał odwrócić losy meczu i wygrał z Borussią Dortmund 4:2, a hat-tricka zanotował „Lewy”. Gole na swoim koncie zapisali także Krzysztof Piątek czy Arkadiusz Milik. Co działo się w weekend? Sprawdź najważniejsze liczby!

Obrońcy z bramkami, rozgrywający z asystami... To był bardzo udany weekend dla części z reprezentantów Polski powołanych przez Paulo Sousę do szerokiej kadry na marcowe mecze eliminacji Mistrzostw Świata 2022. Sprawdź, jak swojego pierwszego gola w Serie A strzelił Bartosz Bereszyński oraz jak kolejne asysty do swojego dorobku dorzucił Piotr Zieliński.