Olimpia Szczecin – Czarni Sosnowiec 0:5 (0:3)
Liderki piłkarskiej Ekstraligi sprawnie rozprawiły się z drużyną Olimpii Szczecin. Sosnowiczanki zupełnie zdominowały rywalki. Wystarczy rzucić okiem na liczby – 13 celnych strzałów, 66% posiadania piłki, 11 rzutów rożnych (przy 1 dla Olimpii). Gospodarze nie mogli dojść do głosu, a lider tylko umocnił swoją pozycję.
GKS Katowice – Medyk POLOmarket Konin 0:1 (0:0)
Niezwykle wyrównane spotkanie zobaczyliśmy w Katowicach. GieKSa uległa Medykowi, ale po naprawdę równym boju. Obie ekipy strzelały celnie po dwa razy, a posiadaniem piłki podzieliły się idealnie po połowie. To jednak goście okazali się nieco lepsi. Do tego piłkarki trzeba pochwalić za czystą grę – sędzia pokazała zaledwie jedną żółtą kartkę.
AZS UJ Kraków – TME UKS SMS Łódź 1:0 (1:0)
Łodzianki w spotkaniu w Krakowie nie oddały ani jednego celnego strzału. Z drugiej strony piłkarki AZS-u potrzebowały rzutu karnego, aby wyjść na prowadzenie. Jedenastka dała im jednak trzy punkty. Choć zawodniczki SMS-u nie trafiały w światło bramki, ogólnie nie wypadły gorzej na tle rywalek. Oddały więcej strzałów, stworzyły nieco więcej sytuacji. Zabrakło jednak celności pod bramką przeciwniczek.
Śląsk Wrocław – TS ROW Rybnik 3:0 (1:0)
ROW może sobie zapisać kolejną porażkę w Ekstralidze. 33-procentową skutecznością popisały się wrocławianki. Piłkarki z Rybnika nie dały się nadto zepchnąć do defensywy, liczby wskazują na to, że toczyły one równy bój, choć rzadziej trafiały w światło bramki, nieco częściej traciły piłkę, nie dochodziły do takiej samej ilości sytuacji strzeleckich. Wszystko to sprawiło, że Śląsk może cieszyć się ze zwycięstwa.
Sportis KKP Bydgoszcz – AP LOTOS Gdańsk 1:2 (1:1)
Bramka strzelona na początku drugiej połowy przesądziła o tym, kto wygrał to spotkanie. Ogólnie jednak obie drużyny mogą pochwalić się wysoką skutecznością, która wyniosła średnio 60%. Obie drużyny otrzymały po 2. żółte kartki, egzekwowały po 5 rzutów rożnych, a różnica na boisku była niewielka. Dla zawodniczek Lotosu wywiezione z Bydgoszczy punkty są zatem bardzo cenne.
GKS Górnik Łęczna – Rolnik B. Głogówek 8:0 (4:0)
Na koniec kolejki piłkarki Górnika Łęczna rozstrzelały się przeciwko Rolnikowi. W przypadku tego spotkania powiedzieć trzeba o prawdziwym pogromie. Strzały celne? 25-0 dla Łęcznej. Posiadanie piłki? 63-37 (procent) na korzyść gospodyń. Niebezpieczne ataki? 80-13 dla „zielono-czarnych”. Piłkarki Rolnika nie oddały ani jednego strzału, nawet niecelnego czy zablokowanego, podczas, gdy ze strony Górnika uderzenie szło co około 2 minuty i 15 sekund (40 strzałów przez cały mecz).

>>>ZOBACZ CENTRUM STATYSTYCZNE EKSTRALIGI<<<