To był wyjątkowy mecz reprezentacji Polski kobiet. Pierwszy raz w historii seniorską drużynę poprowadziła kobieta – Nina Patalon. Łatwego zadania nie miała, bo rywalem biało-czerwonych była obecnie trzecia najlepsza drużyna na świecie – Szwecja. Jak w szatni motywowały się nasze piłkarki? Jak swój debiut w reprezentacji ocenia nowa selekcjonerka? Zobaczcie kulisy tego towarzyskiego spotkania!

Biało-czerwoni po raz drugi z rzędu pojadą na mistrzostwa Europy. Nigdy wcześniej taka historia naszej reprezentacji się nie przydarzyła. O przyszłorocznym EURO w Holandii, ale także o wnioskach z poprzedniego turnieju rozmawiamy z Błażejem Korczyńskim.  – Nie chcemy już tylko jechać po przygodę. Czas osiągnąć sukces – zapowiada selekcjoner drużyny narodowej futsalistów.

Gdy Karol Świderski zdobył bramkę w spotkaniu z Andorą, stał się 72. zawodnikiem w historii reprezentacji Polski, który w swoim debiutanckim spotkaniu cieszył się z gola. Gdy cofniemy się pamięcią do dawnych i mniej odległych lat, możemy znaleźć wielu świetnych piłkarzy, którzy w ten sposób rozpoczęli pisać swój rozdział w kadrze narodowej.

Bohaterem reprezentacji Polski w meczu z Czechami był niewątpliwie Sebastian Leszczak. W pierwszej połowie gracz Cleareksu Chorzów nie mógł się wstrzelić w bramkę rywali, chociaż prób z jego strony nie brakowało, po przerwie natomiast zdobył... cztery bramki. – To mój najlepszy występ w kadrze – przyznał słynący z atomowego uderzenia Leszczak.

Polska w ostatnim meczu eliminacji do mistrzostw Europy pokonała Czechy 8:5. Zwycięstwo wywalczone w dramatycznych okolicznościach, zapewniło reprezentacji drugie miejsce w grupie i awans na futsalowe Euro w przyszłym roku w Holandii. – Radość jest ogromna – powiedział Błażej Korczyński, selekcjoner Polaków.

Ten mecz przejdzie do historii polskiego futsalu. Biało-czerwoni po dramatycznym spotkaniu, w którym kilkukrotnie zmieniały się losy rywalizacji, wygrali z Czechami 8:5! W grupie eliminacyjnej Polacy zajmują drugie miejsce i w przyszłym roku zagrają w mistrzostwach Europy w Holandii.

Towarzyskie spotkanie ze Szwecją było pierwszym, w którym od pierwszej minuty w reprezentacji Polski wystąpiła Zofia Buszewska. Obrończyni ten mecz, mimo że ostatecznie przegrany 2:4, z pewnością może zaliczyć do udanych, bo zanotowała asystę przy drugim golu Ewy Pajor.