- Zagraliśmy dobre spotkanie i nasz mecz ze Szwajcarią mógł się podobać kibicom. Widzowie mogli zobaczyć fajne akcje i dużą liczbę bramek. Najważniejsze, że niezależnie od tego, czy gramy towarzysko czy o punkty, to i tak dajemy z siebie wszystko. Od pierwszego meczu eliminacji jesteśmy inną drużyną. Każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego o jaką stawkę gramy. Chcemy się zawsze prezentować z jak najlepszej strony. Moja rola w reprezentacji jest teraz nieco inna, ale nie boję się wziąć na siebie gry. Jeśli ma to pomóc drużynie, to dlaczego nie? - uśmiechnął się Robert Lewandowski.