Wolontariat

Chciał być zawodowym piłkarzem, ale nie pozwoliły mu na to wrodzone problemy zdrowotne. Jako nastolatek został zmuszony do porzucenia swoich dziecięcych marzeń, ale w jego głowie szybko zrodził się nowy pomysł na życie. Pomysł, dzięki któremu Grzegorz Wróbel cały czas może być blisko ukochanego sportu.

Wolontariat

„Echte Liebe” znaczy prawdziwa miłość. Nic nie opisuje lepiej Agnieszki Frąc. Od zawsze kocha piłkę, a jej serce jest na tyle duże, że spokojnie mieści się tam biało-czerwona reprezentacja Polski oraz żółto-czarna Borussia Dortmund. – Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Lubię wyzwania i poznawanie nowych osób, zakręconych na punkcie piłki tak jak ja. Wolontariat PZPN okazał się więc najlepszym rozwiązaniem – mówi.

Wolontariat

Od przebieranek przy Woronicza, do oglądania meczu kadry w radiowej „Czwórce”. Historia Piotra Świercza pokazuje, że zaangażowanie i pomysłowość dają nieograniczone pole do popisu w roli wolontariusza. A żeby było mało, bohater tej historii z niezmiennym uśmiechem spogląda w stronę kolejnych rekrutacji, choć obowiązków zawodowych coraz więcej…

Wolontariat

Kolejna bohaterka naszych historii wolontariuszy związana jest z Lubelszczyzną. Justyna Ufnal przygodę z wolontariatem PZPN rozpoczęła w 2019 roku. Od ubiegłorocznych MŚ U-20 przeżyła jednak tyle, że mogłaby napisać książkę. Kto miał bowiem okazję brać udział w sparingu reprezentacji Polski kobiet z drużyną… stu dziewczynek, kochających piłkę nożną?

Wolontariat

30 lat doświadczeń w roli wolontariusza i niezmienny zapał do działania. Przed nami historia Krystiana Kosińskiego, czyli człowieka, który od zawsze związany jest z północną częścią Polski. W ostatnich latach jako wolontariusz udziela się głównie w Trójmieście, z niecierpliwością oczekując na gdański finał Ligi Europy UEFA 2020 na Stadionie Energa.

Wolontariat

Historia Ismaila Touati nadaje się na scenariusz filmu. Jego miłość do piłki zaczęła się przed kilkoma laty, od roli sprzedawcy kiełbasek na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. Z Gorzowa Wielkopolskiego, przez Słubice i Freiburg, nasz bohater dotarł na największe imprezy europejskiej piłki. Jako dumny wolontariusz, któremu z uśmiechem na ustach w stadionowych obowiązkach pomagał nawet sam… Pierluigi Collina!

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności