Aktualności
Prawo Szczęsnego
Wojtkowi w ostatnich miesiącach wszystko, od spraw klubowych przez prywatne i zwłaszcza reprezentacyjne, układało się wręcz idealnie. I dlaczego taki stan miał trwać chronicznie? Nie mam pojęcia, co sądzi o nim Wenger, choć wielokrotnie powtarzał, że imponuje mu charakter Szczęsnego.
Nie wiem, co wydarzyło się w szatni po meczu z Southampton, tak jak nie wiem, co wydarzyło się w szatni po meczu z Manchesterem United, Aston Villą, Chelsea i Liverpoolem. Nie ma to znaczenia. Jasne, że Szczęsny zawalił. 10 dni wcześniej w meczu z Liverpoolem właściwie był bohaterem, a na pewno najlepszym zawodnikiem Arsenalu. Lament, który wytworzył się w ostatnich dniach, jest dość zaskakujący. Wojtek na pewnie nie jest:
a) palaczem
b) słabym bramkarzem
c) rozwydrzonym bachorem
d) celebrytą a nie zawodowym piłkarzem
Nie jest palaczem, bo nie pali nałogowo. To wiem na pewno. Nie jest słabym bramkarzem, gdyż bronić potrafi, choć nie zawsze podejmuje trafne decyzje. Nie jest rozwydrzony, jest po prostu dobrze wychowanym gościem (wbrew obiegowej opinii aroganta). Udzielanie się w mediach jest objawem profesjonalizmu i częścią tego zawodu. A, że Wojtek lubi mówić konkretnie i czasem popajacować? Cieszę się z tego powodu! To jeszcze nakręca zainteresowanie piłką w naszym kraju, co można było zaobserwować po odbiorze niektórych materiałów, które przygotowywaliśmy na Łączy Nas Piłka.
Ci z Was, którzy czytają ten tekst, albo się piłką pasjonują, albo dzięki niej zarabiają pieniądze. Więc dla Was to chyba też dobra informacja. Nudny Szczęsny powinien zmienić tożsamość, bo nie będzie już Szczęsnym. Z Wojtkiem było, jest i będzie ciekawie. Takie jest po prostu prawo Szczęsnego. A prawo Wengera jest takie, że może ze Szczęsnego zrezygnować na jak długo będzie chciał. Przypomnę tylko, że Arsenal nie jest firmą rodzinną, w której każdy ciągnie w swoją stroje zgodnie z sympatiami i „widzimisię”. Tutaj na końcu zdecydują po prostu umiejętności. Tego jestem więcej niż pewien.
Łukasz Wiśniowski
TAGI: Wojciech Szczęsny, reprezentacja Polski, Arsenal, Arsène Wenger, afera papierosowa,