Aktualności

[WYWIAD] Marek Motyka: Brzęczek jest świetnie przygotowany

Specjalne10.08.2018 
To właśnie u boku Marka Motyki swoją trenerską karierę rozpoczynał nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Jerzy Brzęczek był grającym asystentem w Polonii Bytom wiosną sezonu 2008/2009. Jak wspomina go Motyka? I dlaczego jest przekonany, że nasza drużyna narodowa będzie grała dobrze już w Lidze Narodów UEFA? Zapraszamy!

Wiem, że bardzo ucieszył się pan z nominacji Jerzego Brzęczka na selekcjonera reprezentacji Polski.
Przede wszystkim to super, że Zbigniew Boniek ponownie postawił na Polaka. W 40-milionowym kraju można znaleźć trenerów, którzy poradzą sobie z kadrą, a Adam Nawałka jest tego najlepszym przykładem. Obcokrajowcy niekoniecznie mają orientację w Ekstraklasie, nie znają tak dobrze naszego futbolu. Dlatego cieszę się z nominacji Brzęczka. Za Jurkiem przemawia jego ciekawa kariera piłkarska, 12 lat grał za granicą, na swojej drodze spotkał wielu znakomitych szkoleniowców. Gdy wspólnie pracowaliśmy w Polonii Bytom, dał się poznać z bardzo dobrej strony, to niezwykle poukładany, świetnie zorganizowany człowiek, mający charyzmę i potrafiący jednać ludzi. Czytałem opinie, że to może jeszcze za wcześnie na objęcie przez  niego reprezentacji, ale ja tak wcale nie uważam. To, że Brzęczek nie zdobył jako trener mistrzostwa Polski, nie ma żadnego znaczenia. Już niejeden przychodził z okazałym CV i boleśnie zderzał się z rzeczywistością. Jurek na pewno jest przygotowany pod każdym względem do roli selekcjonera.

Brzęczek musi podnieść reprezentację mentalnie, dotrzeć do kadrowiczów i przywrócić wiarę w drużynę narodową.
To podstawowe zadanie selekcjonera. Myślę, że najważniejsi zawodnicy mu zaufają, przekona ich do siebie. Brzęczek był kapitanem kadry olimpijskiej z 1992 roku, która na igrzyskach w Barcelonie sięgnęła po medal. Tam roiło się od charyzmatycznych postaci, a Jurek nie miał z nikim problemu. Nie można z góry zakładać, że jemu się nie uda, dajmy mu trochę czasu. Niech popracuje.

Nowy selekcjoner zaczyna z wysokiego C. Od Ligi Narodów UEFA.
Gdy przychodził Adam Nawałka, spadła na niego lawina krytyki, a wywalczył z drużyną narodową awans na EURO 2016 i mistrzostwa świata w Rosji. Na turnieju we Francji Polska osiągnęła ćwierćfinał, na mundialu nam nie wyszło, ale generalnie trzeba oceniać pracę Nawałki bardzo pozytywnie. Nie zostawił Jurkowi spalonej ziemi, mamy dobrych piłkarzy. Nie stać nas na rewolucję, odstawienie wszystkich doświadczonych piłkarzy. Uważam, że Liga Narodów jest dla nas na teraz świetnym rozwiązaniem. Zagramy prestiżowe mecze o stawkę z Włochami i Portugalią, które przyniosą same korzyści i będą stanowić ważny etap przygotowań do eliminacji EURO 2020.



Proszę jeszcze powiedzieć, co słychać u Marka Motyki? Wcześniej prowadził pan w Ekstraklasie m.in. Górnika Zabrze, Polonię Bytom czy Koronę Kielce. Teraz słuch o panu zaginął.
Wypadłem z dużej piłki, ale pilnie obserwuje wszystko to, co się u nas dzieje. Jako kraj mamy w futbolu ogromny potencjał, tylko w klubach przydałaby się stabilizacja, bo ciągłe zmienianie sztabów trenerskich do niczego dobrego nie prowadzi. Naprawdę. Poza tym wciąż gram w piłkę w oldbojach Wisły Kraków. Cieszę się z każdej możliwości spędzenia czasu na boisku, forma nadal dopisuje.

Jest pan legendą Wisły. Nie miał pan żadnej oferty z Reymonta?
Cieszę się, że przez obecną ekipę rządzącą odlboje Wisły są szanowani, mamy swoje miejsca na stadionie, wejściówki na mecze. Wcześniej nie chciano skorzystać z naszego doświadczenia, wiedzy, ale trudno mieć pretensje. Fajnie, że teraz dyrektorem jest Arek Głowacki, trenerem Maciej Stolarczyk, asystentami Radek Sobolewski, Mariusz Jop. To chłopcy związani z klubem. W szatni dominuje język polski, nie jest tak, jak dawniej, że nasi musieli dostosować się do innych nacji. Nie chcę wyjść na osobę, która tylko narzeka, ale wolę Wisłę opartą na Polakach. Co tu mówić, nie każdy obcokrajowiec podnosi poziom, nie każdy zawodnik jest taką gwiazdą jak Carlitos, a trener cudotwórcą. Warto o tym pamiętać i trzeba stawiać na naszych młodzieżowców. Będą z tego miały pożytek nie tylko kluby, ale i cała polska piłka, a na pewno reprezentacja.

Rozmawiał Jaromir Kruk

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności