Aktualności
O roli w zespole, wolnym czasie i... gali Oscarów
Fcbayern.de: Robert, wyglądasz na wypoczętego, chyba nie zarwałeś nocy, by śledzić galę rozdania Oscarów?
Chciałbym bardzo, ale po prostu było już zdecydowanie za późno. Rano przeczytałem, że polski film „Ida” wygrał Oscara i bardzo się ucieszyłem. Jestem na bieżąco, lubię filmy. Podróżujemy bardzo dużo i jeśli nie mam przy sobie książki, lubię sięgnąć po jakiś film.
Spałeś dobrze, po tym jak w sobotę dwukrotnie trafiłeś do siatki Paderborn?
Miałem całkowicie normalną noc. To był świetny mecz, strzeliliśmy sześć bramek. Ważne było, że dwukrotnie trafiliśmy jeszcze przed przerwą, dzięki temu druga połowa było dużo łatwiejsza.
Miałeś wolną niedzielę. Ta krótka przerwa była istotna?
Tak, to bardzo ważne w sferze mentalnej. Gramy co trzy dni, dlatego organizm potrzebuje jakiejkolwiek formy odpoczynku.
Jak zwariowana na punkcie sportu rodzina Lewandowskich spędza swój wolny czas?
Monachium to bardzo ładne miasto. Zarówno latem, jak i zimą jest tutaj dużo ciekawych miejsc. Alpy nie są daleko stąd. Jednakże, gdy mam dzień wolny, to zazwyczaj nie uprawiam sportu, bo jak powiedziałem organizm potrzebuje się zregenerować. Lubię zrelaksować się razem z rodziną, znaleźć jakąś wspólną aktywność.
Masz 10 bramek i 4 asysty w 20 meczach Bundesligi, oprócz tego dwa trafienia w Lidze Mistrzów i jedno w pucharze krajowym. Jesteś zadowolony z tych osiągnięć?
Zapytajcie mnie jeszcze raz na koniec sezonu (śmiech). Jak każdy napastnik chce zdobywać, jak najwięcej bramek i dobrze się spisywać. To jest zawsze mój cel. Mamy jeszcze wiele wyzwań przed nami, jest jeszcze za wcześnie na podsumowanie.
W Bayernie panuje duża rotacja. Czy to problem dla zawodników?
To oczywiste, że chcę grać w każdym meczu od pierwszej minuty. Nie ma w tym nic dziwnego, ale wszystko jest w porządku. Gdy jestem na boisku daje z siebie wszystko i staram się dawać zespołowi jak najwięcej. Jestem szczęśliwy w Bayernie, zwłaszcza, gdy zdobywam bramki.
Ciężko pracujesz dla całego zespołu, czy to daje frajdę napastnikowi?
Jestem typem zawodnika, który zawsze myśli w pierwszej kolejności o drużynie. To normalne, że chcę trafiać do siatki. Jednak, gdy widzę, że mogę zrobić miejsce dla kolegi z zespołu, ściągnąć na siebie uwagę obrońców, to to robię. Wówczas inny zawodnik znajduje się w lepszej sytuacji i to jest korzystne dla zespołu.
Więcej przeczytacie na oficjalnej stronie Bayernu Monachium - TUTAJ
TAGI: Robert Lewandowski, wywiad, Bayern Monachium, Monachium, Bundesliga,