Panie Dyrektorze, Grzegorz Krychowiak świetnie zaadaptował się w drużynie Sevilli. Rozgrywa bardzo solidny sezon. Spodziewaliście się, że będzie aż tak dobrze?

Jesteśmy bardzo zadowoleni z początków Grzegorza w naszym klubie. Świetnie wygląda na boisku, zarówno w meczach jak i w treningach. Cieszy nas jego rozwój. Idzie w dobrym kierunku. Tempo, w jakim to robi przekracza nawet nasze oczekiwania. Myślimy, że może kontynuować swoją dobrą pracę w kolejnych miesiącach w Hiszpanii.

Jak długo oglądaliście Krychowiaka przed podjęciem decyzji o sprowadzeniu go do klubu?

Przez pełne dwa lata analizowaliśmy jego występy. Oglądaliśmy spotkania zarówno w reprezentacji narodowej, jak i w lidze francuskiej. Odpowiednio przygotowaliśmy się do tego transferu, nie było w tym krzty przypadku.

Wciąż śledzicie mecze rozgrywane przez Krychowiaka w reprezentacji Polski?

Staramy się być na bieżąco ze wszystkimi spotkaniami rozgrywanymi przez naszych zawodników poza klubem. Bardzo istotna jest dla nas ewolucja każdego konkretnego gracza. Dlatego dużą wagę przywiązujemy  do analizowania wszystkich, nawet najkrótszych występów.

Jakie są największe boiskowe atuty Grzegorza?

Jest to zawodnik bardzo inteligentny i świetnie ułożony pod względem taktycznym. Bardzo silny fizycznie i odważny w swoich decyzjach. Kapitalnie potrafi odbierać piłkę. Można powiedzieć, że jest piłkarzem kompletnym.

Prasa w Wielkiej Brytanii informowała o zainteresowaniu osobą Krychowiaka ze strony chociażby Arsenalu. Rozumiem, że na tę chwilę Polak jest nietykalny i żadnych propozycji transferowych nie zamierzanie rozpatrywać?

To normalne, że nasi zawodnicy wzbudzają zainteresowanie innych drużyn. Forma Krychowiaka sprawia, że wielu menedżerów chciałoby mieć go w swojej szatni. Nie ma tematu odejścia Grzegorza. Z naszej strony sprawa jest jasna. Liczymy, że przez wiele lat będzie bronił barw naszej drużyny.

Progres Grześka w ostatnich miesiącach jest imponujący. Liczymy, że zdoła utrzymać takie tempo. Gdzie leży granica jego możliwości?

Nie mam pojęcia jakie jest jego maksimum. To jest zawodnik, dla którego bardzo ważny jest rozwój. To zadanie postawione przed klubem i sztabem szkoleniowym by stworzyć dla niego warunki do piłkarskiego wzrostu. Chcemy pomóc mu podążać w dobrym kierunku.

Na koniec nie mogę nie zapytać o sytuację, o której rozpisywała się prasa nie tylko w Polsce. Wślizg, którym zatrzymał Leo Messiego. Gdy obserwował Pan to z boku przeszła Panu przez głowę myśl, że zawodnik trochę oszalał?

To jest cały Grzegorz! Zawodnik niesamowicie odważny i waleczny. Gdy znajduje się na boisku myśli tylko o meczu. Skupiony jest całkowicie na powierzonych mu zadaniach.

Rozmawiał Piotr Dumanowski