Aktualności
Dyrektor Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN o zimowym okienku transferowym
1 lutego rozpoczęło się okienko transferowe, ale Legia Warszawa zdążyła już wcześniej potwierdzić do gry nowych zawodników. Z czego to wynika?
Okno transferowe to okres przeznaczony na rejestrację zawodników w klubie. Wszelkie wcześniejsze czynności takie, jak negocjowanie umów transferowych, kontraktów, podpisywanie dokumentów itp., mogą nastąpić wcześniej. Zresztą datą rozpoczęcia zimowego okienka, zgłoszoną do systemu FIFA TMS jest 29 stycznia tak, aby Legia, która uczestniczy w rozgrywkach Ligi Europy miała czas na przeprowadzenie transferów przed zatwierdzeniem list do rozgrywek UEFA, co musi nastąpić do 1 lutego.
W innych ligach okienko transferowe trwa od początku do końca stycznia. U nas z kolei jest otwarte przez cały luty.
Zgodnie z regulacjami FIFA zimowe okienko transferowe może trwać maksymalnie cztery tygodnie i co do zasady powinno odbywać się w połowie sezonu w przerwie między rozgrywkami. Oznacza to więc, że w warunkach polskich „zimowe” okna transferowe poprzedzają rozpoczęcie rozgrywek wiosennej rundy rozgrywkowej. Poszczególne federacje piłkarskie same ustalają terminy okien transferowych w zależności od wewnętrznych uwarunkowań np. klimatu, infrastruktury stadionów i systemu rozgrywek. Mocno determinujące w tym zakresie jest rozpoczęcie rundy rewanżowej. Federacje, które rozpoczynają okienko od 1 stycznia to zazwyczaj te, które rozpoczynają grać właśnie w styczniu. Jest taka prawidłowość, że im później rozpoczyna się runda rewanżowa, tym później startuje zimowe okienko.
Dlaczego więc został wybrany luty, a nie styczeń?
Okienko transferowe musi być spójne dla wszystkich rozgrywek profesjonalnych. W naszych warunkach oznacza to więc jednolitość dla ESA, I oraz II ligi. Ustalony termin jest więc niejako kompromisem dla wszystkich uczestników rozgrywek.
Jak od strony kuchni wygląda cały proces transferowy w Polsce?
Formalnie transfery odbywają się przy uczestnictwie zainteresowanych klubów oraz Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej, które dokonują potwierdzenia zawodnika do nowego klubu. Proszę mi wierzyć, że to właśnie w WZPN gorączkę transferową czuć najbardziej. Szacujemy, że rocznie w Polsce dochodzi do kilkunastu tysięcy transferów i w stu procentach wykonywane są przez tzw. „teren”.
Czy ostatni dzień okienka transferowego jest równie „gorący”, jak w innych ligach?
Ostatnie dwa dni okna transferowego to okres wzmożonej aktywności klubów. W tych dniach zostaje „dopiętych” większość transakcji i kluby występują do poszczególnych Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej o rejestrację pozyskanych zawodników, a następnie ich uprawnienie do gry. Ostatniej czynności dokonują organy prowadzące rozgrywki, w tym Departament Rozgrywek Krajowych PZPN i Departament Logistyki Rozgrywek spółki Ekstraklasa S.A. Oczywiście więc jest to okres gorący, ale przy porównaniu go z okienkami w innych krajach należy zachować odpowiednią skalę.
Mamy zasadę, że w ostatnim dniu okienka mamy dyżur na wypadek jakiś transferów „last minute”. Przy transferach zagranicznych przychodzących decyduje moment wystąpienia o certyfikat przez krajową federację, więc tu musimy być najbardziej czujni. Czasami nawet „za pięć dwunasta”, kluby dochodzą do porozumienia w kwestii transferu i występują do nas o ITC. Musimy to zrobić maksymalnie o 23.59.59. Później system się zamyka.