Aktualności

Były selekcjoner Henryk Apostel, kończy 75 lat. „Przeżywałem spotkanie z Francją”

Specjalne29.01.2016 
Nie tylko Grzegorz Krychowiak świętuje dziś swój jubileusz. W dniu 29. stycznia swoje 75-te urodziny obchodzi także Henryk Apostel, wieloletni reprezentant warszawskiej Legii, trener młodzieżowych reprezentacji Polski, a także tej najważniejszej, seniorskiej, którą prowadził w latach 1993-1995.

Panie Henryku, przede wszystkim wszystkiego najlepszego w dniu Pana urodzin!

Dziękuję. Stary, bo stary, ale dziękuję za życzenia.

Jaki był to dla Pana rok? Na pewno obfitował w wiele piłkarskich emocji.

Dla mnie przede wszystkim najważniejsze są wydarzenia związane z piłką nożną. To wielka sprawa, że nasza drużyna narodowa uzyskała promocję na turniej we Francji. Mam nadzieję, że Polacy zagrają tam bardzo dobrze – a że to potrafią, udowodnili w eliminacjach. A przecież zawsze człowiek czuje się lepiej, jeśli jego drużyna idzie piłkarsko do przodu.

Kiedy był Pan selekcjonerem reprezentacji narodowej, miał Pan okazję prowadzić Polskę na francuskiej ziemi w eliminacjach EURO 1996. Długo prowadziliśmy po bramce Andrzeja Juskowiaka, ale w ostatnich minutach Francuzi wyrównali. Wraca Pan myślami do 16 sierpnia 1995 roku?

Z ubiegającymi latami te wspomnienia powoli zanikają. Oczywiście, człowiek pamięta o tym, że taki mecz był i że można było zagrać dużo lepiej, osiągnąć lepszy wynik. Powiem Panu, że przeżywałem to spotkanie. Mimo że Francuzi mieli przewagę, bo grali przecież u siebie, to mój zespół rozgrywał bardzo dobry mecz. Mieliśmy pewne problemy ze składem, ale walczyliśmy dzielnie. Mogę powiedzieć, że tamta konfrontacja mogła jednak potoczyć się zupełnie inaczej. Mam tu na myśli sytuację, kiedy prowadziliśmy 1:0 i francuski bramkarz faulował Andrzeja Juskowiaka. Niestety sędzia tego nie zauważył i losy były inne – w 87. minucie wyrównał Youri Djorkaef. Szkoda, że nie udało nam się wygrać, ale po tym meczu nie rozpaczałem.

Najbliższe mistrzostwa Europy we Francji będą już piątą wielką imprezą dla biało-czerwonych na przestrzeni ostatnich 15 lat. Uważa Pan, że obecna reprezentacja, przed tym turniejem, jest silniejsza niż poprzednie?

Przede wszystkim chciałbym, żeby nasi piłkarze twardo stąpali po ziemi. Do samego końca tych mistrzostw. Wtedy wszystko dobrze się ułoży. Na wariowanie i gratulacje przyjdzie jeszcze czas.

Jak będzie Pan wspierał reprezentację Polski na turnieju we Francji?

Nie wybieram się na EURO. Mam już swoje lata i postanowiłem, że zostanę w domu i będę kibicował im sprzed telewizora. Będę widział wszystko, powtórki, czy jest spalony, a na stadionie tego nie zobaczę. Dlatego preferuję kibicować w taki sposób.

Rozmawiał Jacek Janczewski
fot. eastnews

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności