Polacy potrafią zdobywać bramki przeciwko portugalskiej ekipie. Pamiętamy trafienia Andrzeja Rudego, czy Emmanuela Olisadebe w europejskich pucharach (O TYM PRZECZYTACIE WIĘCEJ W TYM MIEJSCU), ale najważniejszego polskiego gola dla losów spotkań zagranicznych drużyn z FC Porto strzelił nie kto inny, jak Zbigniew Boniek.

Dokładnie 16 maja 1984 roku w Bazylei, Juventus zmierzył się z FC Porto w finale Pucharu Zdobywców Pucharów. Na stadionie 55 tysięcy widzów, na ławce rezerwowych Juventusu nieśmiertelny Giovanni Trapattoni, a w składzie między innymi tacy piłkarze, jak Michel Platini, Paolo Rossi czy właśnie Zbigniew Boniek.


Źródło: EurocupsFootball (https://www.youtube.com/watch?v=XA4fc7m9cS0)

To właśnie ten ostatni strzelił decydującego gola w 41. minucie, pokonując Portugalczyka Ze Beto. Ostatecznie "Czarna Dama" wygrała z Portugalczykami 2:1.

Czy dziś Robert Lewandowski powtórzy wyczyn Zbigniewa Bońka i pokona bramkarza portugalskiej ekipy? Bayern potrzebuje przebłysku kapitana reprezentacji Polski. Nie ma wątpliwości, że wszyscy w Monachium liczą na Roberta, który w trzech ostatnich spotkaniach w lidze zanotował trzy trafienia i asystę.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45, a my skupiamy nasze #OkoNaKadrowicza na napastniku reprezentacji Polski:

Czekamy na Wasze komentarze dotyczące gry kapitana kadry. Najciekawsze z nich opublikujemy na Łączy Nas Piłka.