Ostatni mecz pomiędzy Słowacją a Polską miał miejsce w październiku ubiegłego roku. W Tychach Polki wygrały 2:0, zdobywając trzy punkty w eliminacjach Euro 2017. Teraz, aby zachować realne szanse na awans na turniej finałowy w Holandii, podopieczne Wojciecha Basiuka także muszą sięgnąć po komplet punktów. Słowaczki, które oprócz porażki z Polską, mają na koncie także dwie przegrane ze Szwedkami, także są pod ścianą. Każdy inny wynik niż zwycięstwo zakończy ich marzenia o awansie. Należy się więc spodziewać niezwykle emocjonującego pojedynku.

Drużyny Słowacji i Polski łącznie grały ze sobą 11 razy. Bilans jest korzystny dla Polek, które wygrały aż siedem meczów, dwa zremisowały i dwa przegrały. Biało-czerwone zaaplikowały rywalkom aż 20 goli, tracąc osiem.

Warto zaznaczyć, że w zespole Słowacji są piłkarki grające na co dzień w Ekstralidze: Patricia Fischerova i Petra Zdechovanova z Czarnych Sosnowiec, Lucia Suskova z Mitechu Żywiec i Patricia Hmirova z Górnika Łęczna.

Polki w obecnych eliminacjach w czterech meczach zgromadziły 7 punktów. Uległy Szwecji, pokonały Słowację i Mołdawię, a w ostatnim spotkaniu, zremisowały bezbramkowo z faworyzowaną Danią, z którą najprawdopodobniej będą walczyć o drugie miejsce, premiowane awansem na Euro. Oczywiście pod warunkiem, że w sobotę w Popradzie wrócą z tarczą.

Transmisję ze spotkania przeprowadzi oficjalny kanał YouTube słowackiego związku piłki nożnej. Będzie ona dostępna od godz. 17:15 pod »TYM LINKIEM«.