Na początku stycznia napastniczka reprezentacji Polski odwiedziła Wolfsburg.  – Zobaczyłam nowy stadion, szatnie, murawę. Wszystko było takie profesjonalne  – nie kryje wrażenia Ewa Pajor. Młoda napastniczka miała też okazję porozmawiać z trenerem Ralfem Kellermanem, który dwa dni po spotkaniu z Ewą odebrał na gali FIFA nagrodę dla najlepszego trenera roku. Zresztą na tej samej gali piłkarką roku wybrano pomocniczkę VfL i przyszłą klubową koleżankę Ewy – Nadine Kessler!

Ralf Kellerman to główny pomysłodawca sprowadzenia Ewy do Wolfsburga. Szkoleniowiec zabiega o to już prawie rok! I wydaje się, że wreszcie dopnie swego. – Kiedy zwiedzałam stadion, trener zapytał mnie, czy chcę tutaj zagrać. Odpowiedziałam, że chcę – zdradza napastniczka, która jeszcze w lutym ma parafować ważną od lipca umowę z najlepszym kobiecym klubem w Europie! – W zasadzie już się dogadaliśmy – przyznaje.



Choć Ewie Pajor w grudniu skończył się kontrakt z Medykiem Konin, to do końca sezonu zostanie w drużynie mistrza Polski. –  Nie chcę zostawiać dziewczyn w trakcie sezonu. Chcę pomóc drużynie obronić tytuł, ale także skończyć szkołę i zdać maturę  – wyjaśnia reprezentantka Polski.

Ewa Pajor nigdy nie ukrywała, że Medyk to dla niej wyjątkowy klub. – Tu się wychowałam, tu się wszystkiego nauczyłam, tu miałam okazję pracować ze wspaniałymi trenerami. Medyk zawsze będzie w moim sercu, ale przychodzi taki moment, że trzeba zrobić kolejny krok  – wyjaśnia powody swojej decyzji.