Aktualności
[EKSTRALIGA KOBIET] Pięć pytań przed 7. kolejką. Transmisja meczu Medyk – SMS w sobotę o 12:00 na ŁNP
1. Na ile Medyk Konin jest mocny?
Żarty się skończyły, zaczynamy poważne granie - muszą sobie powiedzieć piłkarki Medyka Konin. Podopieczne Romana Jaszczaka do maksimum wykorzystały przystępny terminarz na starcie sezonu. Prowadzą w tabeli z kompletem sześciu zwycięstw i najlepszym bilansem goli 26-4. W drugiej części rundy jesiennej koninianki czeka jednak seria gier z drużynami z czołówki tabeli. Zaczynają od starcia z SMS Łódź, a po przerwie na kadrę czekają je pojedynki z Czarnymi Sosnowiec i GKS Katowice, aż na zakończenie tegorocznych zmagań szlagier z Górnikiem Łęczna. Już starcie z SMS powinno jednak zweryfikować możliwości wicemistrzyń Polski w bieżących rozgrywkach. Do tej pory trudno było bowiem ocenić siłę Medyka. Potrafił naprężyć muskuły w starciach z beniaminkami, czy Olimpią Szczecin, ale z drugiej strony sporo szczęścia miał w Krakowie i Wałbrzychu w meczach z drużynami, których słabości bez trudu obnażyli inni przeciwnicy. Nic dziwnego, że kibice są ciekawi faktycznej siły Medyka Konin. Czy lider Ekstraligi zda pierwszy poważny test?
2. Czy SMS będzie czarnym koniem?
Na inaugurację sezonu zespół Marka Chojnackiego zawiódł przegrywając z AZS PWSZ Wałbrzych. Ale od tamtej pory łódzki zespół zmienił się jak po dotknięciu magicznej różdżki. SMS odniósł cztery efektowne zwycięstwa z rzędu. Owszem, mierzył się m.in. z beniaminkami, ale przed tygodniem - ku zaskoczeniu chyba wszystkich kibiców - rozgromił AZS UJ Kraków 4:0. Zespół, który przecież z Medykiem Konin przegrał tylko po rzutach karnych. SMS latem przebudował drużynę, dokonał ciekawych wzmocnień i powoli zaczyna czerpać z tego efekty. Gwiazdozbiór młodzieżowych reprezentantek Polski podparty m.in. Australijką Caitlin Jarvie, drugą MVP mistrzostw świata w futsalu, Katarzyną Konat, Dominiką Gąsieniec, czy Anną Rędzią prezentuje się lepiej niż w poprzednim sezonie. Łódzki zespół chce przełamać fatum piątego miejsca i wspiąć się wyżej w tabeli. Jeśli postawi się Medykowi Konin ma szansę zostać czarnym koniem sezonu.
3. Kto strzeli więcej goli - Kamczyk czy Miłek?
Ich zespoły - Górnik Łęczna i GKS Katowice - zmierzą się z beniaminkami. Dla obu snajperek to idealna okazja, by powiększyć dorobek, który i tak jest już imponujący. Broniąca tytułu królowej strzelczyń Ewelina Kamczyk trafiła do bramki rywalek w każdym z pięciu spotkań Górnika w tym sezonie. Z 10 bramkami i fenomenalną średnią dwóch goli na mecz przewodzi klasyfikacji snajperek. Jeśli utrzyma taką dyspozycję to ma szanse wreszcie pobić upragniony rekord Ekstraligi. Do strzeleckich popisów Kamczyk kibice już się jednak przyzwyczaili. Szansę na historyczny sezon ma za to Klaudia Miłek. Nowa napastniczka GKS Katowice ma już na koncie 9 goli, zaledwie o trzy mniej niż w całym poprzednim sezonie! W ostatniej kolejce - jako pierwsza piłkarka w bieżącej kampanii - pięciokrotnie wpisała się na listę strzelczyń. - Byłam trochę zaskoczona, ale też po to zmieniłam klub, żeby strzelać więcej goli - nie ukrywa Klaudia Miłek. - Z meczu na mecz coraz lepiej dogaduję się z nowymi koleżankami i to widać na boisku - mówi nam snajperka, która na debiutanckiego gola w barwach „GieKSy” czekała do trzeciej kolejki. Czy powalczy o koronę królowej strzelczyń z Eweliną Kamczyk?
4. Co się dzieje z Krakowem?
Efektowna gra i drugie miejsce w tabeli prysnęły w Krakowie niczym bańka mydlana po zaledwie dwóch spotkaniach. O ile porażkę z Medykiem Konin - choć po bardzo ambitnej grze - można było wkalkulować. O tyle przegrana aż 0:4 w Łodzi miała prawo zdumieć kibiców "Jagiellonek". Czy AZS UJ aby zbyt szybko, po dobrym początku sezonu, nie popadł w samozachwyt? Przed zespołem Krzysztofa Kroka kolejne wyzwanie, bo do Krakowa przyjedzie zespół Czarnych Sosnowiec. Brązowy medalista poprzedniego sezonu ma co prawda za sobą potknięcia, ale ostatnio podreperował sobie morale wysoką wygraną nad AZS Wrocław 9:1. Ciekawe, czy AZS UJ będzie w stanie postawić mu się tak jak Medykowi Konin, czy znów przypadnie mu tylko rola dostarczyciela punktów? Jest się o co bić, bo stawką tego meczu może być miejsce na podium tabeli.
5. Czy AZS Wrocław przerwie fatum?
Akademiczki rozpoczęły sezon ambitnie od rozgromienia beniaminka z Bydgoszczy 5:0. Ale od tamtej pory znajdują się na równi pochyłej. Przegrały pięć kolejnych spotkań, zdobywając w nich tylko cztery bramki, a tracąc aż 20. Zajmują bezpieczne miejsce w tabeli tylko dzięki temu, że nowicjusze w Ekstralidze kompletnie sobie póki co nie radzą. AZS będzie miał jednak szanse, by podreperować konto w tym sezonie. W sobotę podejmie bowiem Mitech Żywiec, który zajmuje tylko jedno miejsce wyżej w tabeli. Z drugiej jednak strony, ścisk w tej części tabeli jest tak duży, że Mitech może po tym meczu awansować nawet na siódme miejsce w klasyfikacji. Dla obu drużyn jest więc to bardzo istotne spotkanie, którego stawką będzie spokój i poczucie bezpieczeństwa choćby na kilka następnych tygodni.
7. KOLEJKA EKSTRALIGI KOBIET
Sobota, 21 września 2019
12:00 Medyk Konin - TME Grot SMS Łódź
Transmisja na kanale Łączy nas piłka i Facebooku Łączy nas piłka kobieca
12:00 KKP Bydgoszcz - GKS Katowice
12:00 AZS Wrocław - Mitech Żywiec
14:00 AZS UJ Kraków - Czarni Sosnowiec
16:00 Rolnik B. Głogówek - Górnik Łęczna
AZS PWSZ Wałbrzych - Olimpia Szczecin
Odwołany