Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że towarzyskie spotkanie reprezentacji Polski do lat 21 z Białorusią, zaplanowane na 30 marca 2020 roku w Suwałkach, zostało odwołane ze względu na zagrożenie epidemiologiczne.

Wygrał poprzednią edycję Totolotek Pucharu Polski z Lechią Gdańsk i został nawet wybrany piłkarzem meczu, otrzymał nagrodę ATLAS Złotego Buta. Nie ma co się zresztą dziwić, w końcu to jego gol w końcówce spotkania z Jagiellonią Białystok przesądził o zwycięstwie drużyny Piotra Stokowca. Artur Sobiech, bo o nim właśnie mowa, teraz obejrzy finał Totolotek Pucharu Polski jako kibic, ponieważ jest już zawodnikiem tureckiego Karagümrük SK. Specjalnie dla nas wskazał jednak głównych faworytów do zdobycia pucharu, a także opowiedział o kulisach zwycięstwa sprzed roku.

W związku z decyzją władz państwowych o odwołaniu wszystkich imprez masowych w Polsce, marcowe mecze reprezentacji Polski z Finlandią we Wrocławiu (27.03.2020) i Ukrainą w Chorzowie (31.03.2020) oraz mecze reprezentacji U-21 z Łotwą w Białymstoku (27.03.2020) i Białorusią w Suwałkach (30.03.2020), odbędą się bez udziału publiczności. Wszyscy kibice, którzy dokonali zakupu biletów na te spotkania, otrzymają zwrot pieniędzy.

Reprezentacja Polski kobiet w swoim drugim meczu kwalifikacji mistrzostw Europy pokonała Mołdawię aż 5:0. Hat-trickiem popisała się Ewa Pajor, a po jednym trafieniu dołożyły Aleksandra Sikora i Katarzyna Daleszczyk. Biało-czerwone mają na koncie cztery punkty, a w kolejnym spotkaniu zmierzą się na wyjeździe z Azerbejdżanem.

Premier Rzeczypospolitej Polskiej Mateusz Morawiecki poinformował  o odwołaniu wszystkich imprez masowych w Polsce. W związku z tym marcowe mecze reprezentacji Polski z Finlandią we Wrocławiu (27.03.2020) i Ukrainą w Chorzowie (31.03.2020) odbędą się bez udziału publiczności i będą transmitowane w telewizji. Wszyscy kibice, którzy zdążyli już dokonać zakupu biletów na te spotkania, otrzymają zwrot pieniędzy. Szczegółowa procedura zostanie podana w najbliższym czasie.

– Wiemy, że wbrew pozorom te najłatwiejsze mecze będą naszymi najtrudniejszymi dlatego nie zamierzamy lekceważyć Azerbejdżanu. Dojrzałyśmy jako zespół i nie chcemy już przeżywać rozczarowań – mówi Aleksandra Sikora, która w wygranym 5:0 meczu z Mołdawią strzeliła gola i zanotowała dwie asysty. 

Dokładnie 43 lata GKS Tychy czekał na ćwierćfinał Pucharu Polski. Wtorkowy mecz z Cracovią będzie jednak o tyle wyjątkowy, że po raz pierwszy w historii spotkanie pucharowe o takiej randze zostanie rozegrane w Tychach. – Wcześniej graliśmy jedynie z Legią na Łazienkowskiej – przypomina prezes tyskiego pierwszoligowca, Leszek Bartnicki.