Bartosz Bereszyński na swoim koncie na Instagramie potwierdził, że zaraził się koronawirusem. Wcześniej chorobę wykryto u jego kilku klubowych z Sampdorii. – Niestety uzyskałem pozytywny wynik testu na COVID-19. Czuję się dobrze. Pomimo zachowania odpowiednich środków ostrożności w ostatnim czasie, nie udało mi się uniknąć zakażenia wirusem. Dlatego proszę, abyście byli odpowiedzialni i w miarę możliwości pozostali w domu – napisał na swoim koncie reprezentant Polski. „Bereś”, wracaj jak najszybciej do zdrowia!

Jak na ponad 27,5 godziny gry w debiutanckim sezonie w lidze rosyjskiej dorobek jednego gola i jednej asysty wydaje się w przypadku Sebastiana Szymańskiego skromny. Jednak są statystyki, które w gronie zawodników rozgrywek go wyróżniają, podobnie jak sposób gry z którego Dinamo Moskwa może korzystać.

Zobacz skróty dwóch meczów ćwierćfinałowych w ramach Totolotek Pucharu Polski. W pierwszym starciu GKS Tychy podejmował Cracovię, a o rozstrzygnięciu zadecydowała dopiero dogrywka. W środę naprzeciw siebie stanęły natomiast Lechia Gdańsk i Piast Gliwice. Kto wyszedł zwycięsko z rywalizacji obrońcy trofeum z mistrzem Polski?

Od soboty na naszych kanałach odtwarzamy wam historyczne mecze w wykonaniu biało-czerwonych. Zaczynamy od niezapomnianego spotkania z Niemcami na PGE Narodowym w eliminacjach EURO 2016. Przypomnijmy sobie wspólnie m.in. heroiczną walkę podopiecznych Adama Nawałki w defensywie, dośrodkowanie Łukasza Piszczka do Arkadiusza Milika i pamiętne wejście Sebastiana Mili na końcowe fragmenty spotkania. Więcej historycznych meczów, fragmentów i ciekawostek dotyczących reprezentacji Polski znajdziecie w Bibliotece PZPN pod adresem: www.laczynaspilka.pl/biblioteka.

Koronawirus zatacza coraz szersze kręgi. Nie oszczędza także świata futbolu. O rozsądek i odpowiedzialność zaapelował także bramkarz reprezentacji Polski i Juventusu FC Wojciech Szczęsny. – Bądźcie odpowiedzialni, nie lekceważcie zagrożenia – napisał niespełna 30-letni golkiper.

Ponad trzydzieści strzałów oddały Polki w Azerbejdżanie i pięć skończyło się golami. Trzy razy biało-czerwone trafiały w ostatnich minutach, tylko podkreślając swoją przewagę w wyjazdowym spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy. Dla drużyny Miłosza Stępińskiego bramki zdobywały Ewa Pajor (dwie), Aleksandra Sikora (dwie) i Agata Tarczyńska.

Obrońca reprezentacji Polski i AS Monaco Kamil Glik zaapelował do kibiców o zdrowy rozsądek i pełną odpowiedzialność. – Mierzymy się z sytuacją bez precedensu. Odwoływane są mecze, zamykane szkoły, teatry i inne miejsca publiczne. Dlatego tak ważne, abyśmy w tym trudnym czasie słuchali tego, co jest zalecane nam wszystkim. Wiadomo, piłka nożna w naszym życiu jest bardzo ważna, ale dziś schodzi na dalszy plan – napisał na swoim profilu na Instagramie.