Tylko u nas

Zwycięstwa z europejskimi potęgami, takimi jak Niemcy, Portugalczycy czy Włosi? Wielkie mecze na turniejach, a może wygrane, po których młodzi Polacy podnosili puchary? W ostatniej dekadzie młodzieżowe reprezentacje Polski rozegrały wiele meczów, które mocno zapadły w pamięć kibiców. W 12. odcinku magazynu „Młoda Polska” prezentujemy nasz subiektywny wybór dziesięciu spotkań, które zapisały się w historii polskiej piłki młodzieżowej. A który z tych meczów wam utkwił w pamięci najmocniej? Piszcie w komentarzach!

Aktualności

W poprzednim odcinku naszej serii zebraliśmy dziwne gole strzelone przez reprezentację Polski. Dziś, by pozostać sprawiedliwym, niestandardowe bramki, jakie straciliśmy. Wśród nich te, które pewnie od razu przychodzą Wam do głowy – a więc Tomasz Kuszczak z Kolumbią, Michał Żewłakow i Artur Boruc z Irlandią Północną, Seweryn Gancarczyk ze Słowacją czy oba gole w Moskwie z Senegalem. Ale jest też kilka starszych i takich, o których już (słusznie!) zapomnieliście. Zobaczcie TOP 13 pechowych, osobliwych, niestandardowych, jednym słowem dziwnych bramek straconych przez „biało-czerwonych” na przestrzeni lat. Jak zwykle czekamy też na Wasze głosy w komentarzach – napiszcie, którą z nich Wy uznajecie za najmniej typową.

Reprezentacja A

– Piłka to sport, w którym trzeba potrafić wykorzystać swoją szansę. I być na nią przygotowanym. Ja tak zrobiłem. A kiedy już grałem, chciałem się cały czas rozwijać i korzystać z chwili, ile się da. Kariera nie trwa wiecznie, gramy przez kilkanaście lat, musimy brać, co najlepsze – mówi obrońca Southampton i reprezentacji Polski Jan Bednarek, który na przestrzeni roku zrobił ogromny postęp. To efekt regularnej gry w zespole „Świętych”, w drużynie Ralpha Hasenhuettla ma pewne miejsce w składzie. Rosnąca pewność siebie Bednarka przekłada się na grę w biało-czerwonej koszulce.

Reprezentacja A

– Byłem już za gruby – śmieje się do nas Wojciech Szczęsny, gdy spytaliśmy, skąd wziął się pomysł jego indywidualnych treningów w Warszawie. Kilka dni temu golkiper Juventusu Turyn poprosił Andrzeja Woźniaka, trenera bramkarzy reprezentacji Polski, o wspólne zajęcia treningowe w trakcie przerwy w rozgrywkach spowodowanej pandemią koronawirusa. Gdy trenowali po raz drugi, już na boisku, nie zabrakło naszej kamery. – Jest ciężko! – podkreślał „Szczena”. Spójrzcie z bliska, jak wyglądał ich trening.

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności