Aktualności

[OKO NA FINALISTÓW PUCHARU POLSKI] Znaczący tydzień Lecha i Legii

Aktualności19.04.2016 
Do wielkiego finału Pucharu Polski na PGE Narodowym w Warszawie pozostało już tylko 13 dni. Dziś tradycyjnie puszczamy oko na Lecha Poznań oraz Legię Warszawa i sprawdzamy, w jakiej formie są finaliści. Z kim mierzą się w tym tygodniu i czy „Wojskowi” mogą być mistrzem Polski przed 2 maja 2016?

Przed Lechem i Legią decydujące dni. Rozgrywki Ekstraklasy znacznie przyśpieszają i w tym tygodniu dojdzie do dwóch serii spotkań, które mogą okazać się decydujące dla losów grupy mistrzowskiej. Lech dzisiaj o godzinie 18:00 zmierzy się z Piastem Gliwice, który do Legii traci zaledwie trzy punkty. W minionej kolejce „Piastunki” pechowo zremisowały w ostatnich sekundach 1:1 z Cracovią i teraz złość chcą pokazać na boisku w Poznaniu.



Warszawianie wielki krok do tytułu zrobili w miniony piątek, kiedy pokonali przy Łazienkowskiej Lecha 1:0 po golu Aleksandara Prijovicia. Szwajcarski napastnik miał jeszcze trzy świetne okazje do podwyższenia wyniku, ale brakowało mu dokładności i fatalnie pudłował. Legii sprzyjało też szczęście, ponieważ zespół Jana Urbana był bardzo bliski wyrównania w 72. minucie. Gdyby Nicki Bille Nielsen trafił do siatki, a nie w słupek, ten mecz mógłby się naprawdę różnie potoczyć.

Dzisiaj podopieczni Stanisława Czerczesowa zagrają o 20:30 z Ruchem w Chorzowie. W piątek czeka zaś ich bój z Cracovią, a 28 kwietnia z Zagłębiem Lubin. Jeśli warszawianie wygrają wszystkie trzy mecze, a Piast w meczach z Lechem, Lechią Gdańsk i Pogonią Szczecin zdobędzie maksymalnie trzy punkty, to Legia będzie mistrzem kraju jeszcze przed finałem Pucharu Polski. 8 maja dojdzie zaś do deseru, gdyż wtedy „Piastunki” zawitają na Łazienkowską.



Stanisław Czerczesow ma dzisiaj mały ból głowy z zestawieniem składu, ponieważ w Chorzowie nie będzie mógł skorzystać z Tomasza Jodłowca i Michała Pazdana. Kolejny z warszawskich kadrowiczów, Igor Lewczuk, w meczu z Ruchem będzie pauzował zaś za kartki. Pomimo tego, Legia i tak pozostaje faworytem starcia na Śląsku.

Dużo trudniejsze zadanie przed Lechem. Po katastrofalnym początku sezonu i zmianie trenera, poznaniacy złapali co prawda drugi oddech, odbili się od dna tabeli i nawet zakwalifikowali do górnej ósemki na koniec sezonu zasadniczego. Przy Bułgarskiej nie ukrywają jednak, że dla nich głównym celem jest wywalczenia prawa gry w europejskich pucharach. Mogą to zrobić poprzez ligę, ale rywalizacja szykuje się wielka, ponieważ szanse na to ma aż osiem drużyn, a różnice punktowe są niewielkie. Wszystko wskazuje więc na to, że najprostszą, ale i najtrudniejszą drogą do sukcesu, jest finał Pucharu Polski. Tylko, że Legia również ma na niego chrapkę. Stulecie klubu, zobowiązuje. Końcówka sezonu zapowiada się więc naprawdę ciekawie.

A tak wyglądał finał PP przed rokiem:

TAGI: Lech Poznań, Legia Warszawa,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności