Aktualności
[PUCHAR POLSKI KOBIET] Hit w Sosnowcu, kto w półfinale?
Rozgrywki kobiecego Pucharu Polski wkraczają w decydującą fazę. Najlepsze polskie zespoły zagrają o przepustkę do półfinału, czyli prawo walki o finał. Teoretycznie najłatwiejsze zadanie czeka Górnika Łęczna,. Wicemistrz Polski, który w poprzedniej rundzie rozgromił Hetmana Białystok 17:0, tym razem na własnym boisku podejmie najsłabszy zespół Ekstraligi, AZS Wrocław. Niech jednak nie zmylą nikogo pozory. Wrocławianki solidnie przepracowały zimę i wiosną zapowiadają skuteczną walkę o utrzymanie. W Pucharze Polski też mogą sprawić niespodziankę. Wszak po raz ostatni, gdy Górnik Łęczna cztery lata temu nie zakwalifikował się do finału, odpadł w półfinale z AZS Wrocław po pasjonującym konkursie rzutów karnych. Zespół z Dolnego Śląska w finale w Ostródzie postawił się wówczas Medykowi Konin, z którym do przerwy prowadził 2:0, by przegrać 2:3 po golach straconych w ostatnim kwadransie.
Kibice ostrzą sobie zęby na pojedynek trzeciej drużyny Ekstraligi Czarnych Sosnowiec ze zdobywcą Pucharu Polski, Medykiem Konin. Mistrzynie Polski zdobywały trofeum w pięciu ostatnich latach i pożegnanie ich z Pucharem Polski już na tym etapie byłoby nie lada sensacją. Niemniej jednak zespół Romana Jaszczaka opuściły zimą trzy liderki drużyny - Paulina Dudek odeszła do PSG, Lilianna Kostowa do Verony Calcio, a Maria Ficzay postanowiła zawiesić karierę. Zważywszy także na letnie transfery w tym sezonie z Medyka odeszło już 7 kluczowych piłkarek, z czego dwie przeniosły się… do Sosnowca. Bramkarka Anna Szymańska i obrończyni Dagmara Grad staną przed szansą wyrzucenia swego byłego klubu za burtę Pucharu Polski.
Ciekawie zapowiadają się również pozostałe spotkania. Olimpia Szczecin ma szansę po raz pierwszy w historii klubu zagrać w ćwierćfinale Pucharu Polski (dwa lata temu na tym etapie pomorski zespół poddał mecz walkowerem) i tym samym nawiązać do sukcesów Pogoni Szczecin (wcześniej Gryf Szczecin), która w latach 2009-2011 trzykrotnie grała w finale rozgrywek. Rywalem Olimpii będzie SMS Łódź, który docierał już do półfinału (2016) i ćwierćfinału (2017), za każdym razem odpadając na tym etapie z Medykiem Konin.
Trudno przewidzieć wynik rywalizacji AZS PWSZ Wałbrzych z AZS UJ Kraków. Jesienny mecz obu drużyn w Ekstralidze zakończył się remisem 3:3. Faworytem będą gospodynie, które nie dość, że są wyżej w tabeli, to zimą wzmocniły zespół, pozyskując była bramkarkę m.in. Górnika Łęczna i Czarnych Sosnowiec, Weronikę Klimek. Z kolei zespół z Krakowa jeszcze nie zakończył rywalizacji w futsalu.
1/4 Pucharu Polski kobiet - sobota, 24 lutego:
11:00 Olimpia Szczecin - UKS SMS Łódź
12:00 Górnik Łęczna - AZS Wrocław
12:00 AZS PWSZ Wałbrzych - AZS UJ Kraków
17:00 Czarni Sosnowiec - Medyk Konin
Hanna Urbaniak