Do ciekawego meczu dojdzie w Łęcznej, gdzie Górnik podejmie trzeci w tabeli AZS PWSZ Wałbrzych. Przyjezdne w poprzedniej kolejce wyraźnie uległy Medykowi Konin, zabierając na mecz tylko 13 zawodniczek. Pomimo problemów kadrowych akademiczki podchodzą do meczu w bojowych nastrojach. - Jedziemy na mecz z dobrym nastawieniem. Wiemy, że potrzebne nam są trzy punkty i do Łęcznej jedziemy z założeniem wywalczenia pełnej puli - powiedziała nam napastniczka AZS PWSZ Klaudia Miłek. - Chcemy utrzymać trzecie miejsce. Czy nam się to uda, okaże się w sobotę - dodała reprezentantka Polski do lat 19.
W przypadku straty punktów przez Wałbrzych, na trzecie miejsce może wskoczyć UKS SMS Łódź. Zespól marka Chojnackiego zagra u siebie z KS AZS Wrocław. - Nastroje przed meczem są zawsze bojowe, lecz teraz czuć nawet nieco większą mobilizację. Zdajemy sobie sprawę, że jest realna szansa na podium na koniec sezonu, co byłoby ogromnym sukcesem klubu. Tym bardziej, że to pierwszy sezon SMS-u w Ekstralidze - powiedziała nam zawodniczka z Łodzi Marzena Salamon.
O punkty niezwykle trudno będzie Czarnym Sosnowiec, trzeciemu kandydatowi do podium, którzy podejmą na własnym stadionie Medyk Konin.
Znowu ciekawie będzie w grupie spadkowej. Będący w świetnej formie AZS UJ Kraków zagra z GOSiRkami Piaseczno, które w poprzedniej kolejce uciekły z ostatniego miejsca w lidze. - Mogę pokusić się o stwierdzenie, że jest duża szansa na zdobycze punktowe w każdym meczu do końca sezonu - powiedział nam trener krakowianek Krzysztof Krok. - Oczywiście to jest piłka i różne sytuacje mogą mieć miejsce, ale od początku rundy wiosennej, z meczu na mecz było widać, że dziewczyny grają coraz lepiej. Teraz jeszcze uwierzyły w siebie i to jest dobry prognostyk przed trzema ostatnimi spotkaniami w sezonie. Byliśmy wymieniani w gronie potencjalnych spadkowiczów z ligi, lecz ja wiedziałem, że droga którą obraliśmy jest właściwa i pozwoli nam na utrzymanie - dodał trener AZS UJ, którego zespół zdobył na wiosnę aż 14 punktów.
Na komplet punktów bardzo liczy Mitech Żywiec, który jest w głębokim kryzysie. Wydaje się, że spotkanie u siebie z zamykającą tabelę AZS PSW Biala Podlaska może być dobrą okazją do odwrócenia złej passy, jednak są w każdym spotkaniu nieprzewidywalne. Sztorm Gdańsk nie może sobie z kolei pozwolić na porażkę u siebie z Olimpią Szczecin.

25. kolejka Ekstraligi (13 maja 2017)

Grupa mistrzowska

UKS SMS Łódź – KS AZS Wrocław

Górnik Łęczna – AZS PWSZ Wałbrzych

Czarni Sosnowiec – Medyk Konin

Grupa Spadkowa

AZS UJ Kraków – GOSiRki Piaseczno

Mitech Żywiec – AZS PSW Biała Podlaska

Sztorm Gdańsk – Olimpia Szczecin