Aktualności

[EKSTRALIGA KOBIET] Zimowy sen Górnika. Mistrz traci punkty

Aktualności26.11.2018 

Sensacja na zakończenie tegorocznych zmagań w Ekstralidze kobiet była blisko. Górnik Łęczna kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa, by stracić punkty na własnym stadionie z walczącą o utrzymanie Olimpią Szczecin. Piłkarki czeka teraz zimowa przerwa w rozgrywkach, do walki o ligowe punkty wrócą w lutym.

Mistrz Polski mimo potknięcia utrzymał pozycję lidera Ekstraligi kobiet. Nie zmieniła się też kolejność pozostałych drużyn na podium, bo Medyk Konin i Czarne Sosnowiec – choć nie bez problemów – ograły zespoły z dołu tabeli. W derbach Wielkopolski tym razem zespół Romana Jaszczaka skromnie pokonał najsłabszą w lidze Polonię Poznań 2:0. Oba gole dla Medyka strzeliła najskuteczniejsza w jego szeregach Natalia Chudzik, która dwukrotnie wykorzystała podanie wracającej do wysokiej formy Dominiki Kopińskiej. Trener koninianek dał też w tym spotkaniu pograć młodym zawodniczkom rezerwowym, m.in. bramkarce Natalii Dominiczak i obrończyni Weronice Helińskiej.

Medyk spędzi zimę na pozycji wicelidera, ale jego przewaga nad Czarnymi Sosnowiec wynosi zaledwie jeden punkt. Wicemistrzynie Polski w najsilniejszym zestawieniu pokonały w derbach województwa śląskiego Mitech Żywiec 5:0. Rozmiary zwycięstwa są okazałe, ale do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy. Dwa gole na swoim koncie zapisała Dżesika Jaszek, która stała się tym samym najskuteczniejszą piłkarką Czarnych. W klasyfikacji strzelczyń całej ligi wyprzedzają ją tylko Natalia Chudzik i Ewelina Kamczyk.

Oczekiwań kibiców nie zawiódł mecz AZS PWSZ Wałbrzych z GKS Katowice. Marzące o podium piłkarki Kamila Jasińskiego pozostały niepokonane na swoim boisku, ale zwycięstwo nad ambitnym beniaminkiem przyszło im z największym trudem. Po raz kolejny komplet punktów wałbrzyszankom uratowała Słowaczka Klaudia Fabova, która w 71. minucie pięknym uderzeniem w okienko pokonała była bramkarką AZS PWSZ Weronikę Klimek. Snajperka z Wałbrzycha w rundzie jesiennej nieco przyćmiła swoje słynniejsze rodaczki z Sosnowca. Porażka w Wałbrzychu kosztowała „GieKSę” miejsce w czołowej szóstce ligi.

Jej potknięcie wykorzystał bowiem AZS UJ Kraków, który przed swoimi kibicami pokonał AZS PSW Biała Podlaska 3:1. Starciu tych drużyn zwykle towarzyszą spore emocje i tak było też tym razem. Prowadzenie jako pierwsze objęły bowiem przyjezdne, ale cieszyły się z niego tylko przez kilkadziesiąt sekund. Do przerwy był jednak remis 1:1, a krakowianki na prowadzenie wyszły dopiero po strzale Justyny Maziarz z rzutu karnego. Wynik meczu ustaliła Natalia Sitarz.

Nie było niespodzianki we Wrocławiu, gdzie zwycięstwo 3:1 odniósł SMS Łódź. Premierowego gola na boiskach Ekstraligi strzeliła pochodząca z Dolnego Śląska kapitan reprezentacji Polski do lat 17 – Adriana Achcińska. A piąte trafienie w sezonie zanotowała inna młodzieżowa reprezentantka kraju Paulina Filipczak.

Piłkarka kolejka Roksana Ratajczyk (Olimpia Szczecin)

Olimpia po sporych zmianach kadrowych rozkręcała się w tym sezonie bardzo powoli, tak jak jej liderka Roksana Ratajczyk. Była kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski poprowadziła jednak swój zespół do największej sensacji rundy jesiennej. Szczecinianki omal nie pokonały bowiem mistrza Polski na jego stadionie. Górnik przegrywał z Olimpią przez większą część spotkania. Najpierw w 19. minucie otworzenie wyniku, a w 72. przypieczętowanie zwycięstwa. Przy obu trafieniach znakomitymi asystami popisała się Roksana Ratajczyk, potwierdzając, że zasługuje na to, by walczyć o wyższe lokaty. Najpierw dośrodkowała z prawego skrzydła wprost na głowę – najmniejszej w zespole Olimpii(!) – Amelii Bińkowskiej, a później prostopadłym podaniem obsłużyła wychodzącą na czystą pozycję Natalię Hryb.

Wydarzenie kolejki Koniec zwycięskiej serii Górnika Łęczna

Mistrz Polski był bliski pozostania jedynym niepokonanym zespołem w tym sezonie, ale zbyt wcześnie zapadł w zimowy sen. 13 zwycięstw z rzędu budziło respekt przed rywalami. A kiedy wydawało się, że Górnik wyśrubuje klubowy rekord do 14 kolejnych wygranych, ten potknął się na walczącej o utrzymanie Olimpii Szczecin. Co gorsza, niespełna kwadrans przed końcem spotkania mistrz przegrywał na swoim stadionie już 0:2 i był bliski klęski! Ostatecznie Górnik zdołał doprowadzić do remisu w minutę po świetnym uderzeniu z dystansu Gabrieli Grzywińskiej oraz strzale z bliska Eweliny Kamczyk, ale nie odebrał Olimpii tytułu sprawcy najbardziej spektakularnej niespodzianki sezonu.

 

14. KOLEJKA EKSTRALIGI KOBIET

Medyk Konin – Polonia Poznań 2:0 (1:0)

Bramki: Chudzik 16’, 66’

AZS Wrocław – SMS Łódź 1:3 (0:1)

Bramki: Karczewska 82’ sam. – Achcińska 39’, Zubczyk 50’ karny, Filipczak 90+3’

AZS UJ Kraków – AZS PSW Biała Podlaska 3:1 (1:1)

Bramki: Wójcik 39’, Maziarz 55’ karny, Sitarz 67’ – Lefeld 38’

AZS PWSZ Wałbrzych – GKS Katowice 1:0 (0:0)

Bramka: Fabova 71’

Mitech Żywiec – Czarni Sosnowiec 0:5 (0:0)

Bramki: Cichosz 58’, Wiankowska 69’, Jaszek 72’, 76’, Wieczorek 84’

Górnik Łęczna – Olimpia Szczecin 2:2 (0:1)

Bramki: Grzywińska 77’, Kamczyk 78’ – Bińkowska 19’, Hryb 72’

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności