Aktualności

[EKSTRALIGA KOBIET] Wygrana dla prezesa, Chu, Chu, Chu… Chudzik wciąż strzela

Aktualności25.03.2019 

Nie ma mocnych na Natalię Chudzik, którq w ósmym kolejnym meczu wpisała się na listę strzelczyń. Medyk Konin nie bez trudu wygrał z Mitechem Żywiec 2:0. Efektowne wygrane odniosły Czarne Sosnowiec, AZS PWSZ Wałbrzych i AZS PSW Biała Podlaska.

Na czele tabeli bez zmian, bo pod nieobecność Górnika Łęczna (przełożony mecz z GKS Katowice) faworyci zgodnie wygrali swoje mecze. W najciekawszym spotkaniu AZS PWSZ Wałbrzych pokonał AZS UJ Kraków 4:1. Mecz trzymał w napięciu i mógł się podobać kibicom. Nieoczekiwanie prowadzenie objęły przyjezdne, gdy w 11. minucie z rzutu karnego trafiła Aleksandra Nieciąg. Wałbrzyszanki - niepokonane na swoim stadionie - szybko zabrały się do odrabiania strat. Jeszcze przed przerwą prowadziły 3:1, choć krakowianki groźnie kontratakowały. Dobrze w bramce AZS PWSZ spisywała się Jagoda Sapor. AZS UJ Kraków zmarnował szansę na powrót do grupy mistrzowskiej.

Najwięcej problemów miał Medyk Konin, który długo nie mógł sforsować obrony broniącego się przed spadkiem Mitechu Żywiec. Dopiero w ostatnim kwadransie ciężar gry na swoje barki - jak zwykle - wzięła Natalia Chudzik. Kapitan Medyka najpierw dośrodkowała z rzutu rożnego prosto na głowę niepilnowanej w polu karnym Julii Maskiewicz, a cztery minuty przed końcem meczu wykorzystała niezdecydowanie obrony rywala i sama pokonała Aleksandrę Komosę. - O tym meczu chcemy jak najszybciej zapomnieć - nie krył po spotkaniu trener Medyka Roman Jaszczak. - Klasową drużynę poznaje się po tym, że jak ma słabszy dzień, to też potrafi wygrać.

Efektowne zwycięstwo 6:2 odniosły za to goniące Medyka w tabeli Czarne Sosnowiec, choć początek meczu w Szczecinie wcale na to nie wskazywał. Olimpia zmarnowała bowiem dwie doskonałe okazje, by otworzyć wynik spotkania. Kornelia Grosicka najpierw nie wykorzystała błędu defensywy, a później jej strzał obroniła Anna Szymańska. Reprezentacyjna bramkarka z powodu kontuzji jeszcze w pierwszej połowie musiała opuścić boisko. Powrotu do rodzinnego Szczecina nie będzie miło wspominać. Czarne już wtedy jednak prowadziły 1:0 po golu Dżesiki Jaszek. W drugiej połowie wicemistrzynie Polski dobiły rywala, a ozdobą meczu był gol Dagmary Grad bezpośrednio z rzutu wolnego. Gospodynie do końca jednak ambitnie walczyły, co poskutkowało dwoma trafieniami 20-letniej Julii Brzozowskiej, która dwukrotnie po rzucie rożnym głową wbijała piłkę do bramki Czarnych zmniejszając rozmiary porażki.

Biała Podlaska jednak polubiła wyjazdy. Przed meczem we Wrocławiu miała na koncie tylko jedną wygraną w gościach, ale nieoczekiwanie rozgromiła broniący się przed spadkiem AZS aż 5:0. Po dwa gole strzeliły niezawodne w zespole białczanek Klaudia Lefeld i Ewa Cieśla. Zwycięstwo piłkarki z Białej Podlaskiej zadedykowały zmarłemu rektorowi tamtejszej Państwowej Szkoły Wyższej, byłemu przewodniczącemu Wydziału Piłkarstwa Kobiecego PZPN, prof. Józefowi Bergierowi.

Żal piłkarek Polonii Poznań, które opuszczone przez trenera Michała Waraczyńskiego przegrały w Łodzi aż 0:8. Były asystent selekcjonera Janusza Stępczaka w reprezentacji Polski odszedł z klubu z powodu zaległości finansowych. Pierwszego hat-tricka w Ekstralidze strzeliła reprezentantka Polski do lat 19 Paulina Filipczak.

Następna kolejka kobiecej Ekstraligi zostanie rozegrana dopiero po przerwie na mecze reprezentacji. 5 kwietnia w Lublinie Polki zmierzą się z Włoszkami, a cztery dni później zagrają na wyjeździe z Finlandią.

PIŁKARKA KOLEJKI - Klaudia Miłek (AZS PWSZ Wałbrzych)
Była kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski przesądziła o wygranej wałbrzyszanek w zaciętym meczu z AZS UJ Kraków. Wynik 4:1 nie do końca odzwierciedla to, co działo się na boisku. AZS PWSZ Wałbrzych przegrywał 0:1, ale wtedy sygnał do odrabiania strat dała Klaudia Miłek, która miała udział przy trzech z czterech goli gospodyń. Najpierw z rzutu rożnego dośrodkowała wprost na głowę Katarzyny Rozmus, a później sama wyprowadziła zespół na prowadzenie ładnym strzałem z pola karnego. Jeszcze przed przerwą napędziła atak AZS PWSZ i wypracowała znakomitą sytuację Karolinie Ostrowskiej, która zdobyła trzecią bramkę dla wałbrzyszanek.

WYDARZENIE KOLEJKI - Seria Natalii Chudzik
Chu, chu, chu - Chudzik mogą skandować kibice w Koninie, parafrazując fanów AC Milan po golach Krzysztofa Piątka. Lewoskrzydłowa Medyka ani myśli się zacinać. W meczu z Mitechem Żywiec strzeliła gola w ósmym kolejnym meczu ligowym, ustanawiając tym samym rekordową w tym sezonie serię strzelecką. Do wyczynu Eweliny Kamczyk z zeszłego sezonu jeszcze jej jednak daleko, bo skrzydłowa Górnika Łęczna strzelała wtedy w 13 meczach z rzędu! Takiego wyniku jak Chudzik i Kamczyk na boiskach Ekstraligi nie miały nawet Agata Tarczyńska (rekordzistka strzelczyń) i Ewa Pajor.

18. KOLEJKA EKSTRALIGI KOBIET
Olimpia Szczecin - Czarni Sosnowiec 2:6 (0:2)
Bramki: Brzozowska 75’, 89’ - Jaszek 10’, 45+5’, Grad 48’, Fischerova 53’, Wiankowska 57’, 69’

SMS Łódź - Polonia Poznań 8:0 (2:0)
Bramki: Filipczak 11’, 30’, 59’, Karczewska 48’, 67’, Molenda 65’, Kurzawa 82’, Zubczyk 83’-karny

Medyk Konin - Mitech Żywiec 2:0 (0:0)
Bramki: Maskiewicz 76’, Chudzik 86’

AZS Wrocław - AZS PSW Biała Podlaska 0:5 (0:1)
Bramki: Lefeld 26’, 50’, Gąsieniec 52’, Cieśla 72’, 76’

AZS PWSZ Wałbrzych - AZS UJ Kraków 4:1 (3:1)
Bramki: Rozmus 14’, Miłek 24’, Ostrowska 45’, Fabova 62’ - Nieciąg 11’- karny

Mecz Górnik Łęczna - GKS Katowice przełożony na 20 kwietnia o godz. 11:30 ze względu na udział zawodniczek gości w eliminacjach mistrzostw Europy U17.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności