Aktualności

[EKSTRALIGA KOBIET] Pięć pytań przed rundą wiosenną

Aktualności05.03.2021 
Po 118 dniach przerwy do gry wreszcie wraca kobieca Ekstraliga. Choć za oknami aura jeszcze zimowa, to wiosenne rozgrywki zapowiadają się niezwykle ciekawie. Czy ktokolwiek zdoła dogonić i wyprzedzić Czarnych Sosnowiec w walce o złoty medal? Czy Górnik Łęczna wciąż ma mistrzowskie aspiracje? Na te i wiele innych pytań poznamy odpowiedź w najbliższych miesiącach.

W pierwszej wiosennej kolejce będzie można obejrzeć dwa mecze. W sobotę o godzinie 13:45 transmisja spotkania GKS Katowice – Medyk Konin w TVP Sport, a w niedzielę kwadrans po dwunastej na kanale YouTube ŁNP i FB Łączy nas piłka kobieca rozpocznie się starcie Sportisu KKP Bydgoszcz z AP Lotos Gdańsk.



1. Czy ktoś dogoni Czarnych Sosnowiec?

Jesienią liderki Ekstraligi punkty straciły zaledwie raz. Przez całą rundę prezentowały się świetnie i wypracowały dużą przewagę nad najgroźniejszymi rywalami. Kroku dotrzymywał im tylko TME UKS SMS Łódź, który to Czarne wyprzedzają jedynie o trzy „oczka”. Nad Medykiem Konin i Górnikiem Łęczna mają jednak – odpowiednio – aż 8 i 10 punktów przewagi, choć w tej stawce goniących jest także nieobliczalny Śląsk Wrocław. Sosnowiczanki wiosną będą zdecydowanym faworytem do zdobycia tytułu. Ale czy niektórzy słusznie już zimą wieszali na ich szyjach złote medale?

Presja wiosną na liderkach Ekstraligi będzie zdecydowanie większa. Nie od dziś wiadomo bowiem, że łatwiej gonić niż uciekać, a w okresie przygotowawczym w Sosnowcu nie brakowało problemów. Nie udało się rozegrać wszystkich zaplanowanych sparingów, a w tych, które doszły do skutku, Czarne nie występowały w najsilniejszym składzie. Zespół trapiły kontuzje oraz epidemia koronawirusa. Już wiadomo, że wiosną zabraknie najlepszej strzelczyni zespołu Dżesiki Jaszek, a wielce prawdopodobna jest też absencja w pierwszych tygodniach Weroniki Zawistowskiej. Czy bez nich „Lokomotywa” będzie pędziła z taką samą prędkością?



2. Czy Górnik wciąż ma mistrzowskie aspiracje?

Był największym rozczarowaniem rundy jesiennej, ale zimą pokazał swoje stare oblicze. Zwyżkę formy mistrzyń Polski można było zaobserwować już w grudniowych meczach Ligi Mistrzyń z Paris Saint-Germain, a w zimowych sparingach „Górniczki” rozbiły ligowych rywali – SMS Łódź 5:0 i GKS Katowice 6:1. Czy stary mistrz obudził się na dobre? O tym przekonamy się w rundzie wiosennej. Potencjał w Łęcznej jest wciąż ogromny, personalnie to nadal najlepszy zespół w lidze, który ma w swoich szeregach najwięcej reprezentantek Polski. Czy piłkarki Piotra Mazurkiewicza rzucą się w szalony pościg za ligowymi rywalami zobaczymy już w pierwszych wiosennych kolejkach, bo poza starciem z Rolnikiem B. Głogówek na inaugurację, Górnik już na początek zmierzy się z mocnymi przeciwnikami, czyli AZS UJ Kraków i Czarnymi Sosnowiec. Jeśli w tych spotkaniach zdobędzie komplet punktów, to droga do medalu dla ekipy z Łęczna na nowo będzie otwarta.

>>>[POBIERZ] SKARB KIBICA EKSTRALIGI KOBIET NA RUNDĘ WIOSENNĄ 2020/21. TYLKO U NAS!<<<


3. Jak SMS Łódź poradzi sobie bez swojej strzelby?

Humory po historycznej jesieni zakończonej na drugim miejscu w tabeli popsuła fatalna informacja o kontuzji Pauliny Filipczak. Wiceliderka strzelczyń Ekstraligi w okresie przygotowawczym zerwała więzadła w kolanie i w tym sezonie już nie pojawi się na boisku. Dziewiętnastolatka strzeliła aż 9 z 29 goli łodzianek w pierwszej części sezonu, ale oprócz wysokiej skuteczności odpowiadała też za napędzanie akcji ofensywnych SMS. Czy bez niej zespół Marka Chojnackiego wciąż będzie zdobywał tyle bramek? Doświadczony szkoleniowiec w roli zastępcy „Filipa” widzi nominalną prawą obrończynię Klaudię Jedlińską, która swoją przygodę z futbolem zaczynała jednak od bycia… napastniczką. Strzelać gole potrafi, ale czy na tym nie ucierpi defensywa SMS, która jesienią była najmocniejszym punktem zespołu? O tym przekonamy się już w pierwszym wiosennym meczu, w którym SMS zmierzy się na wyjeździe z AZS UJ Kraków. W dwóch ostatnich starciach tych drużyn „Jagiellonki” nie były w stanie strzelić SMS nawet jednego gola, ale z drugiej strony – u siebie – podopieczne Krzysztofa Kroka w tym sezonie zdobywają bramki w każdym spotkaniu. Czy SMS wciąż będzie się liczyć w walce o mistrzostwo Polski?

4. Jaki będzie nowy Medyk Konin?

Żaden zespół nie przeżył zimą takiej rewolucji jak Medyk, choć kibice w Koninie przyzwyczaili się już do wietrzenia szatni co pół roku. Wicemistrz Polski stracił przede wszystkim reprezentantkę Polski Gabrielę Grzywińską, która odeszła do Zenitu Sankt Petersburg, a do ligowego rywala z Sosnowca wróciła Nikol Kaletka. Pożegnano też piłkarki z zagranicy, które nie sprawdziły się w Koninie, ale w ich miejsce sprowadzono kolejny zaciąg zawodniczek z odległych krajów: USA, Kanady, Grecji i Austrii. W sparingach nie odgrywały one znaczącej roli, co pokazuje, że Medyk będzie potrzebował czasu na zgranie nowej drużyny. A tego czasu nie ma, bo już w pierwszym meczu zmierzy się na wyjeździe z GKS Katowice, z którym przecież na inaugurację sezonu nieoczekiwanie zremisował na swoim stadionie 1:1. Od tamtego spotkania zaczęły się problemy Medyka, który jesienią stracił punkty ze wszystkimi najgroźniejszymi rywalami w lidze. Trzeba też pamiętać, że w Katowicach Medyk zagra bez swojej podstawowej bramkarki Jagody Sapor, która pauzuje za czerwoną kartkę. Choć będzie to okazja, by przyjrzeć się jej zmienniczce, utalentowanej Oliwii Szymczak, która zimą była kuszona m.in. przez Śląsk Wrocław. Medyk wycenił jednak jej wartość na… milion złotych.

5. Gdzie są większe ambicje, w Bydgoszczy czy w Gdańsku?

Choć oba te kluby zajmują miejsce w dolnej części tabeli Ekstraligi, to od początku sezonu pokazują, że ambicje mają na tyle duże, by w przyszłości bić się o czołowe lokaty w Ekstralidze. Nie kto inny jak beniaminek z Gdańska został autorem najgłośniejszego transferu w przerwie zimowej. AP LOTOS zakontraktował bowiem wracającą do kraju Aleksandrę Rompę. Tym ruchem z pewnością wysłał do środowiska sygnał, że w Gdańsku futbol kobiecy traktowany jest poważnie. W Bydgoszczy za to sięgnięto po kolejne zawodniczki z zagranicy, choć tym razem młode piłkarki na dorobku. Już w sparingach pokazały one jednak, że mają spory potencjał. To wszystko sprawia, że trudno jednoznacznie wskazać faworyta niedzielnego meczu. Z jednej strony AP LOTOS w ostatnich pięciu meczach stracił aż 14 goli, z drugiej strony Sportis KKP przez całą jesień na swoim boisku nie wbił rywalowi nawet jednej bramki! U siebie bydgoszczanki wywalczyły zaledwie jeden z 12 zdobytych jesienią punktów.

Hanna Urbaniak

12. KOLEJKA EKSTRALIGI KOBIET:

Sobota, 6 marca 2021 r.

12:00 Olimpia Szczecin – Czarni Sosnowiec
13:45 GKS Katowice – Medyk POLOmarket Konin (transmisja w TVP Sport)
14:00 AZS UJ Kraków – TME UKS SMS Łódź

Niedziela, 7 marca 2021 r.

12:00 Śląsk Wrocław – ROW Rybnik
12:15 Sportis KKP Bydgoszcz – AP LOTOS Gdańsk (transmisja „Łączy nas piłka”)
13:00 Górnik Łęczna – Rolnik B. Głogówek

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności