Aktualności

[EKSTRALIGA KOBIET] Pięć pytań przed 2. kolejką. Mecz Górnik Łęczna – AZS UJ Kraków w TVP Sport

Aktualności14.08.2020 
Udana inauguracja Ekstraligi kobiet rozbudziła wśród kibiców spore apetyty. Druga kolejka sezonu 2020/2021 zapowiada się niemniej ciekawie. Pierwszy poważny test czeka piłkarki Górnika Łęczna, na których drodze stanie podrażniona porażką rewelacja poprzedniego sezonu – ekipa AZS UJ Kraków. Straty już na starcie rozgrywek odrabiać musi Medyk Konin, a we Wrocławiu kibiców czeka debiut piłkarek Śląska na nowym stadionie. Oto najciekawsze zagadnienia przed drugą serią spotkań.

1. Czy mistrz zda pierwszy test?

Górnik Łęczna nie miał problemów z odniesieniem zwycięstwa na inaugurację sezonu, ale pierwszy poważny sprawdzian czeka go dopiero w drugiej kolejce. Mistrz Polski podejmie bowiem rewelację poprzedniego sezonu - AZS UJ Kraków. To drużyna, która w przeszłości sprawiała Górnikowi wiele problemów. Ekipa Krzysztofa Kroka przed tygodniem zaliczyła jednak falstart mimo solidnych letnich wzmocnień, w tym sprowadzenia pod Wawel reprezentantki Polski Katarzyny Daleszczyk. Krakowianki przegrały w Łodzi 0:2. To oznacza, że do Łęcznej przyjadą z nożem na gardle, bo grozi im zerowy dorobek punktowy po dwóch kolejkach i ogromne rozczarowanie kibiców. Drużyna, która bliska była wywalczenia medalu, nie będzie zadowolona z miejsca w dole tabeli. „Jagiellonki” mają bardzo doświadczony i w przeciwieństwie do Górnika stabilny zespół. Mistrz dopiero układa na nowo puzzle po letnich odejściach czołowych piłkarek - Dominiki Grabowskiej i Sylwii Matysik. Większa odpowiedzialność spoczywa na Patricii Hmirovej, która teraz biega za plecami Nikoli Karczewskiej i odpowiada za konstruowanie akcji. Na skrzydle pojawiła się nowa twarz w zespole - Oliwia Rapacka. Czy Górnik znów udowodni, że nie liczą się nazwiska tylko cała drużyna?

2. O co powalczy Medyk Konin?

Wicemistrz Polski sprawił największe rozczarowanie na inaugurację sezonu. Mimo wielu transferów - także tych zagranicznych - tylko zremisował u siebie z osłabionym GKS Katowice 1:1, a mógł nawet to spotkanie przegrać. Co prawda przed sezonem trener Medyka Roman Jaszczak oponował, że jego drużyna nie będzie walczyć o mistrzostwo Polski, ale każdy, kto zna założyciela konińskiego klubu, wiedział, że to była z jego strony zwykła kurtuazja. Czterokrotny złoty medalista nie schodzi z podium Ekstraligi od prawie dwóch dekad, więc walka o tytuł to dla niego chleb powszedni. Takie ambicje mają też piłkarki Medyka, które chciałyby wrócić na tron. W pierwszej kolejce sprawiły zawód i już na starcie skomplikowały sobie te walkę, ale wciąż nic straconego. Pytanie tylko czy je na to stać, bo w tym sezonie łatwych meczów raczej nie będzie. W drugiej kolejce „Medyczki” czeka wyjazdowe starcie z ambitnym zespołem z Bydgoszczy, który jako jedyny - obok Olympique Lyon - pokonał Medyka w przedsezonowym sparingu. Czy Włoszka Chiara Cecotti i jej koleżanki znów utrą nosa utytułowanym koniniankom?

3. Ile amunicji mają Czarni Sosnowiec?

Odniosły najwyższe zwycięstwo na starcie sezonu. Osiem wbitych goli ekipie Olimpii Szczecin zrobiło spore wrażenie na kibicach. W dodatku łupem bramkowym podzieliło się aż sześć zawodniczek, co pokazuje niezwykle szerokie pole manewru w ofensywie trenera Sebastiana Stemplewskiego. Owszem, motorem napędowym w ekipie Czarnych jest Weronika Zawistowska, która - jeśli utrzyma formę - powinna kandydować do miana piłkarki sezonu. Jeszcze brakuje jej trochę doświadczenia, co pokazał finał Pucharu Polski, ale to powinno przyjść z czasem. Pytanie, czy Czarne utrzymają równą dyspozycję, bo w poprzednich sezonach to było ich największą bolączką. Potrafiły rozgromić jednego rywala, by w następnej kolejce nieoczekiwanie stracić punkty. Jeśli chcą walczyć o mistrzostwo Polski to muszą równomiernie rozłożyć siły. W drugiej kolejce czeka je starcie z przedostatnim w tabeli Rolnikiem B. Głogówek, gdzie powinny jeszcze bardziej poprawić dorobek strzelecki. Żeby tylko starczyło im amunicji na trudniejsze spotkania.

4. Czy Wrocław będzie nową twierdzą ligi?

Do historii przechodzi stadion GEM, który przez ponad dwie dekady był domem wrocławskich piłkarek. To boisko, które pamięta największe triumfy ośmiokrotnych mistrzyń kraju w lidze, ale także w europejskich pucharach. Boisko, które wychowało całe rzesze polskich piłkarek. W nowym sezonie stadionem domowym Śląska Wrocław będzie… nowiuteńki stadion Ślęzy Wrocław na Kłokoczycach. Kameralny, ale nowoczesny obiekt z najwyższej klasy sztuczną murawą znaną z rozgrywek NFL i MLS wraz z profesjonalnym zapleczem otwarty został w lipcu tego roku. Najbliższa sobota będzie więc szczególnym dniem dla wrocławskich piłkarek. W meczu z SMS Łódź nie tylko zadebiutują one przed własną publicznością w barwach Śląska Wrocław, ale także wystąpią na nowym stadionie. Kto wie, może stanie się on kolejną ligową twierdzą nie do zdobycia, jak choćby w poprzednim sezonie nowy stadion Prądniczanki Kraków, na którym grały „Jagiellonki”. To głównie dzięki atutowi boiska były one bliskie wywalczenia medalu. Czy historię tę powtórzy Śląsk Wrocław?

5. Jaka jest prawda o beniaminkach?

Nie ma wątpliwości, że na inaugurację sezonu obaj beniaminkowie pokazali się z dobrej strony. Chociaż zapłacili frycowe za brak doświadczenia i przegrali, to udowodnili, że nie zamierzają być tylko dostarczycielem punktów dla pozostałych drużyn. ROW Rybnik to ciekawy zespół złożony z podrażnionych piłkarek, które nie były doceniane w innych klubach. Już w pierwszej kolejce ze świetnej strony pokazały się Patrycja Matla i Stanislava Liskova, a Priscilla Hagan z Ghany wypadła najlepiej ze wszystkich zawodniczek sprowadzonych latem do Ekstraligi. Ekipa z Gdańska to klub budowany bardzo cierpliwie i konsekwentnie. W sześć sezonów przebył drogę z III ligi do Ekstraligi. Już w pierwszej kolejce pokazał, że przygotował się do występów w elicie, które wymagają znacznie większych umiejętności i doświadczenia. W swoim składzie ma zawodniczki znane doskonale z boisk Ekstraligi tj. Jagoda Szewczuk, ale też byłe młodzieżowe reprezentantki Polski tj. Magda Kołacz, Kornelia Okoniewska czy Patrycja Salwa. Druga kolejka da nam odpowiedź na to, czy poza bardzo dobrą organizacją beniaminków stać będzie też na wygrywanie na boisku.

II KOLEJKA EKSTRALIGI KOBIET

Sobota, 15 sierpnia 2020 r.

11:00 Górnik Łęczna - AZS UJ Kraków
Transmisja w TVP Sport
12:00 Śląsk Wrocław - TME UKS SMS Łódź
17:00 Olimpia Szczecin - APLG Gdańsk

Niedziela, 16 sierpnia 2020 r.

13:00 GKS Katowice - ROW Rybnik
16:00 Rolnik B. Głogówek - Czarni Sosnowiec
16:00 KKP Bydgoszcz - Medyk Konin

Hanna Urbaniak
Fot. Paula Duda

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności