1. Dla kogo podium Ekstraligi?

Chętnych do zdobycia medalu w tym sezonie jest wyjątkowo wielu. Choć ten z najcenniejszego kruszcu wydaje się być już zarezerwowany dla Czarnych Sosnowiec, to walka o srebro i brąz zapowiada się pasjonująco. Już w najbliższej kolejce może dojść do sporych przetasowań w ligowej czołówce, a gilotyna wisi zwłaszcza nad TME UKS SMS Łódź i Medykiem POLOmarket Konin, czyli drugim i trzecim zespołem jesieni, które już w drugiej wiosennej kolejce mogą spaść z pudła. Stanie się tak, jeśli łodzianki przegrają u siebie ze Śląskiem Wrocław różnicą dwóch goli lub w stosunku przynajmniej 2:3 albo wyższym. Wtedy „Wojskowe” zrównają się z nimi punktami, ale będą miały korzystniejszy bilans bramek w meczach bezpośrednich. I tym samym wyprzedzą je w tabeli. Z kolei na potknięcie koninianek liczy Górnik Łęczna, który traci do nich już tylko dwa punkty. Mistrz Polski, żeby jednak wyprzedzić odwiecznego rywala w tabeli, to musi nie tylko liczyć na jego porażkę ze Sportisem KKP Bydgoszcz, ale też sprostać sporemu wyzwaniu i pokonać na wyjeździe AZS UJ Kraków. Emocji nie będzie brakowało.

2. Czy SMS znajdzie lek na nieskuteczność?

Jego porażka z AZS UJ Kraków 0:1 była największą niespodzianką pierwszej tegorocznej kolejki. O wpadce drużyny Marka Chojnackiego zdecydowała nieskuteczność. Łodzianki bowiem przeważały nad rywalkami, były częściej w posiadaniu piłki i przeprowadziły więcej ataków na bramkę przeciwnika, ale co z tego, skoro ich skuteczność wyniosła w tym meczu… zero procent. Piłkarki SMS oddały aż dziesięć strzałów w kierunku bramki AZS UJ, lecz wszystkie były niecelne lub zablokowane przez rywalki. W Łodzi szybko przekonali się jak trudno będzie zastąpić najskuteczniejszą w zespole Paulinę Filipczak, która w okresie przygotowawczym doznała poważnej kontuzji kolana. W sparingach próbowała ją zastąpić nominalna prawa obrończyni Klaudia Jedlińska, ale w Krakowie ona też nie zagrała. Tam na desancie wybiegła 16-letnia Nadia Krezyman, która w tym sezonie dopiero debiutowała w Ekstralidze. Kto pociągnie SMS wiosną?

>>>ZOBACZ STATYSTYKI EKSTRALIGI<<<

3. Czy „Jagiellonki” znów zatrzymają mistrza?

Ich zwycięstwo w drugiej kolejce w Łęcznej było jedną z największych sensacji obecnego sezonu i rozpoczęło degrengoladę aktualnych mistrzyń Polski, które jednak największy kryzys wydają się mieć za sobą. Podobnie zresztą jak AZS UJ Kraków, który już w przed tygodniem pokazał spore ambicje. Zespół Krzysztofa Kroka będzie miał w dodatku atut własnego boiska, na którym niezwykle rzadko traci punkty. W poprzednim sezonie punkty zdobył tam tylko Medyk POLOmarket Konin, a w bieżącej kampanii Śląsk Wrocław i nieoczekiwanie Sportis KKP Bydgoszcz. Stracił je za to TME UKS SMS Łódź. Poza tym u siebie AZS UJ Kraków stracił tylko cztery gole, czyli tyle ile w sumie… wbił rywalom na wyjazdach. U siebie „Jagiellonki” czują się mocne. W dodatku do starcia z mistrzem Polski przystąpią nie tylko podbudowane ostatnim zwycięstwem, ale też powrotami do składu piłkarek jesienią kontuzjowanych. AZS UJ może jeszcze ten sezon uratować, zwłaszcza, że najgroźniejszych rywali podejmie… na swoim stadionie.

4. Czy Anna Gawrońska po raz n-ty uratuje Medyka?

Los nie szczędzi utytułowanego klubu z Wielkopolski. Nie dość, że zimą doszło do sporych przetasowań w składzie, to już w pierwszej wiosennej kolejce do długiej listy zawodniczek nieobecnych dołączyła Dominika Kopińska. Reprezentantka Polski w starciu z GKS Katowice złamała rękę. Zimą odeszła Nikol Kaletka, a kontuzję leczy też Klaudia Fabova. W tej sytuacji jak trwoga to do… Anny Gawrońskiej. Kapitan Medyka POLOmarket Konin już przed tygodniem była bohaterką zespołu, zaliczając piękną asystę przy zwycięskim trafieniu Alici Tamburro w Katowicach. Mimo że już od kilku sezonów wielokrotna królowa strzelczyń Ekstraligi nie jest najskuteczniejszą zawodniczką Medyka, to ofensywa wciąż spoczywa na jej barkach. W bieżących rozgrywkach ma na swoim koncie najwięcej decydujących podań w konińskiej drużynie. Czy uratuje wicemistrza Polski po raz kolejny w starciu z ambitnym Sportisem KKP Bydgoszcz?

5. Czy AP LOTOS rozbił bank?

Beniaminek z Gdańska wydaje się być królem zimowego polowania. Bez dwóch zdań dokonał najciekawszych transferów, a ich owoce zebrał już w pierwszym wiosennym meczu. Dwa trafienia sprowadzonej z Rybnika Priscilli Hagan zapewniły drużynie bezcenne zwycięstwo w Bydgoszczy. Na skuteczność napastniczki z Ghany liczą gdańszczanki przed kolejnym niezwykle ważnym starciem z Olimpią Szczecin. Terminarz tak ułożył się dla drużyny z Gdańska, że początek rundy wiosennej będzie kluczowy w walce o utrzymanie zespołu w lidze. Przy komplecie zwycięstw piłkarki Tomasza Borkowskiego mogą w swoim premierowym sezonie w elicie powalczyć zresztą o znacznie więcej i rozgościć się nawet w środku tabeli. Mają jednak do pokonania kompleks własnego boiska, gdzie jesienią punktowały znacznie gorzej niż na wyjazdach. U siebie AP Lotos zdobył dotąd zaledwie 1 z 10 punktów i przede wszystkim nie strzelił nawet jednego gola! Został w tym niechlubnym osiągnięciu osamotniony, po tym jak przed tygodniem pierwsze trafienie na swoim stadionie dla Sportis KKP Bydgoszcz zanotowała Edyta Sobczyk. Czy Priscilla Hagan ucieszy kibiców w Gdańsku po raz kolejny? A może premierowego gola po powrocie do Ekstraligi zdobędzie Aleksandra Rompa? Po te zawodniczki sięgnięto wszak właśnie po to, żeby robiły różnicę.

13. KOLEJKA EKSTRALIGI KOBIET

Sobota, 13 marca 2021 roku
11:00 Medyk POLOmarket Konin - Sportis KKP Bydgoszcz
11:30 TME UKS SMS Łódź - Śląsk Wrocław
Transmisja w TVP Sport
12:00 Czarni Sosnowiec - Rolnik B. Głogówek
12:30 AZS UJ Kraków - Górnik Łęczna
13:00 AP LOTOS Gdańsk - Olimpia Szczecin
15:00 TS ROW Rybnik - GKS Katowice

Hanna Urbaniak