Aktualności
[EKSTRALIGA KOBIET] Pięć pytań przed 12. kolejką
Przed nami pierwsza kolejka rundy rewanżowej kobiecej Ekstraligi. Wszyscy zadają sobie pytanie, jak po pokonaniu Medyka Konin poradzi sobie z presją głównego faworyta Górnik Łęczna? A jak na pierwszą porażkę w sezonie zareaguje mistrz Polski? Runda rewanżowa Ekstraligi zapowiada się niezwykle ciekawie.
1. Jak Górnik Łęczna poradzi sobie z presją?
Piłkarki i trenerzy lubią powtarzać, że lepiej gonić niż bronić. Górnik Łęczna po spektakularnym zwycięstwie nad Medykiem Konin na jego stadionie będzie musiał uporać się z presją głównego faworyta rozgrywek. Sprawić niespodziankę, nawet jeśli jest nią wygranie z mistrzem Polski, to jedno. Drugie – sprostać wymaganiom kibiców w całej Polsce, którzy oczekują, że Górnik w tym sezonie sięgnie po tytuł. Do tego niezbędna będzie powtarzalność, której do tej pory piłkarkom z Łęcznej najbardziej brakowało. Na początek rundy rewanżowej „Górniczki” czeka trudne zadanie – zmierzą się z SMS Łódź, z którym na inaugurację sezonu zgubiły punkty. Czy lider Ekstraligi stanie na wysokości zadania?
2. Jak mistrz Polski zareaguje na porażkę?
Porażka może pogrążyć albo być impulsem do przeobrażenia drużyny. Medyk Konin, który przed tygodniem z Górnikiem przegrał pierwszy mecz w tym sezonie, musi wstać z kolan, jeśli nie chce zaprzepaścić szans na obronę tytułu mistrza Polski. Od tego, jak koninianki zareagują na bolesną porażkę z Górnikiem, mogą zależeć dalsze losy ich drużyny. Czy rozdrażniony Medyk rozgromi AZS PSW Biała Podlaska? To wcale nie jest takie oczywiste, bo w Białej Podlaskiej w tym sezonie potrafił wygrać tylko jeden z czterech grających tam dotychczas zespołów – AZS UJ Kraków. Białczanki nie przegrały u siebie od 19 sierpnia i dały sobie wbić tylko trzy gole! Spore wyzwanie więc przed Medykiem…
3. Co się dzieje z AZS Wrocław?
Ośmiokrotny mistrz Polski nie wygrał od 12 sierpnia, gdy rozgromił na własnym boisku Unifreeze Górzno. Od tamtej pory wrocławski zespół jest pogrążony w kryzysie i śrubuje kolejne, niechlubne rekordy:
- dziewięć meczów bez straconego gola,
- osiem meczów bez wygranej na wyjeździe,
- cztery mecze bez zwycięstwa u siebie,
- sześć meczów bez strzelonego gola.
AZS Wrocław nie można odmówić woli walki w każdym meczu, ale tak zasłużonemu klubowi nie przystoi, by musiał drżeć o utrzymanie.
4. Czy padnie twierdza Wałbrzych?
AZS PWSZ Wałbrzych nie przegrał na własnym stadionie od ponad pół roku. Dokładnie od 14 kwietnia, gdy musiał uznać wyższość Medyka Konin. Choć wałbrzyszanki częściej wygrywają na wyjeździe, a u siebie zwyciężyły w tym sezonie tylko dwa razy, to jednak dzięki temu, że nie przegrywają mają pewne miejsce na podium Ekstraligi. W Wałbrzychu gospodynie nie tracą punktów i goli, ale też niezwykle rzadko strzelają. Z 31 zdobytych bramek, tylko osiem padło w Wałbrzychu. W najbliższej kolejce ugoszczą Olimpię Szczecin, która sprawiła im latem sporo problemów. Dwukrotnie prowadziła, ale ostatecznie zespół z Wałbrzycha odrobił straty z nawiązką i wygrał 5:2. Tylko Unifreeze udało im się strzelić więcej goli.
5. Czy Mitech pomści Unifreeze?
Mitech Żywiec był największym rozczarowaniem początku sezonu, ale po falstarcie podniósł się i przestał tracić punkty. Nie przegrał od czterech kolejek, co pozwoliło mu wspiąć się w tabeli. Żywczanki wciąż plasują się jednak w dolnej części klasyfikacji, a by zapewnić sobie spokojny byt muszą zająć miejsce w pierwszej szóstce. Początek rundy rewanżowej to dla nich prawdziwa szansa rehabilitacji - pierwsze punkty Mitech zdobył bowiem dopiero w czwartej kolejce. Na inaugurację sensacyjnie zremisował z beniaminkiem z Górzna. Czy teraz będzie w stanie mu się zrewanżować?
12. KOLEJKA EKSTRALIGI KOBIET
Sobota, 4 listopada
11:00 – Górnik Łęczna – SMS Łódź
11:00 – AZS Wrocław – Czarni Sosnowiec
11:00 – AZS PWSZ Wałbrzych – Olimpia Szczecin
11:00 – Mitech Żywiec – Unifreeze Górzno
12:00 – AZS PSW Biała Podlaska – Medyk Konin
Niedziela, 5 listopada
13:00 – AZS UJ Kraków – Sportowa Czwórka Radom