Mistrz Polski swój mecz w trzeciej kolejce rozegrał awansem, już we wtorek, ze względu na udział w turnieju kwalifikacyjnym do Ligi Mistrzyń. Wysokie zwycięstwo w Żywcu spowodowało, że koninianki mogły ze spokojem patrzeć na inne rozstrzygnięcia kolejki. Pozostałe drużyny chcące włączyć się do walki o mistrzostwo Polski czuły jednak dużą presję. Wiedziały, że Medyk odniósł okazałe zwycięstwo i nie chcąc tracić do niego dystansu też musiały wywalczyć punkty.

Jako pierwsze z wielkiego peletonu goniącego za mistrzem wykruszyły się Czarne Sosnowiec, marzące o powrocie do świetlnych lat i głośno mówiące o chęci zdobycia tytułu. Sosnowiczanki dwukrotnie prowadziły na własnym boisku z SMS Łódź, by ostatecznie zremisować 2:2. Już na starcie sezonu zespół Grzegorza Majewskiego traci cztery punkty do Medyka Konin. Taki dystans będzie trudno odrobić.

Tempo w pogoni za mistrzem najlepiej utrzymują na razie AZS PWSZ Wałbrzych i Górnik Łęczna. Te pierwsze bez litości rozgromiły beniaminka z Górzna 9:0 (hat-tricka ustrzeliła Dominika Dereń). Z kolei wicemistrzynie kraju wygrały w Szczecinie, ale wciąż nie mogą złapać odpowiedniego rytmu. W meczu z Olimpią prowadziły do przerwy 2:0, by w drugiej połowie roztrwonić całą przewagę! Ostatecznie wygrały 4:2, ale po raz kolejny miały w Szczecinie duże problemy.

W ogromnych tarapatach był także AZS UJ Kraków, który jechał do Białej Podlaskiej odnieść łatwe zwycięstwo nad ostatnim w tabeli AZS PSW, a wygrał w nieprawdopodobnych okolicznościach. W ostatniej akcji meczu Weronika Wójcik kopnęła piłkę niemal z połowy boiska w pole karne gospodyń, gdzie obrończyni AZS PSW Kinga Niedbała, chcąc wybić piłkę głową, niefortunnie skierowała ją do własnej bramki.

Nie przestaje zaskakiwać Sportowa Czwórka Radom. Beniaminek Ekstraligi tym razem odebrał punkty AZS Wrocław. W dodatku był bliski kolejnego zwycięstwa, ale wielokrotne mistrzynie Polski w ostatniej minucie meczu uratowały remis. Przepięknego gola strzałem z 40-metrów strzeliła reprezentantka Polski do lat 19 Joanna Olszewska.

Piłkarka kolejki: Liliana Kostowa (Medyk Konin)

Bułgarska pomocniczka wróciła do podstawowego składu mistrza Polski i z miejsca stała się pierwszoplanową postacią zespołu Romana Jaszczaka. W meczu z Mitechem Żywiec nie tylko strzeliła gola, ale zanotowała też trzy asysty, a w sumie miała udział przy sześciu z siedmiu goli strzelonych w tym meczu przez Medyka! Kostowa w kolejnym sezonie udowadnia, że jest gwiazdą polskiej ligi, a podanie przy golu na 5:0 Nikol Kaletki było z cyklu stadiony świata.

Wydarzenie kolejki: Ambitna postawa UKS SMS Łódź

Zespół z Łodzi od początku sezonu rozdaje karty i stopniowo odbiera punkty kolejnym faworytom. W Sosnowcu dwukrotnie przegrywał, by w dramatycznych okolicznościach wywalczyć remis. Łodzianki przez ostatnie pół godziny grały w dziesiątkę, a mimo to postanowiły do końca walczyć o korzystny rezultat. Gola na 2:2 strzeliły w ostatniej minucie meczu.

Hanna Urbaniak

3. kolejka Ekstraligi:

Olimpia Szczecin - Górnik Łęczna 2:4 (0:2)

Bramki: Ratajczyk 52, Niewolna 60 - Sudyk 21-sam., Guściora 28, Jelencić 70, Sznyrowska 80

Czarni Sosnowiec - UKS SMS Łódź 2:2 (1:1)

Bramki: Grad 5, Hmirova 64 - Karczewska 16, Kurzawa 90

Unifreeze Górzno - AZS PWSZ Wałbrzych 0:9 (0:5)

Bramki: Głąb 9, 45, Dereń 20, 34, 50, Miłek 28, Zańko 78, Mesjasz 86 - k., Ratajczak 90

AZS PSW Biała Podlaska - AZS UJ Kraków 0:1

Bramka: Niedbała 90-sam.

Sportowa Czwórka Radom - AZS Wrocław 1:1

Bramki: Tracz 24 - Olszewska 90

Mitech Żywiec - Medyk Konin 0:7 (0:2)

Bramki: Kaletka 8, 69, 75, Sikora 22-k., Ficzay 62, Kostowa 82, Balcerzak 83