Aktualności
[EKSTRALIGA KOBIET] AZS PWSZ Wałbrzych liderem, hat-trick Grzywińskiej
AZS PWSZ Wałbrzych i Górnik Łęczna wykorzystały przerwę Medyka Konin na udział w turnieju kwalifikacyjnym do Ligi Mistrzyń i wyprzedziły mistrzynie Polski w tabeli ekstraligi.
Niewiele brakowało, a nowym liderem ekstraligi zostałby Górnik Łęczna, który dość niespodziewanie rozstrzelał AZS UJ Kraków 6:0. Wicemistrz Polski ma tyle samo punktów, co prowadzący w tabeli AZS PWSZ Wałbrzych, lecz gorszy stosunek goli. Gdyby jednak w meczu z krakowiankami zespół z Łęcznej strzeliłby jednego gola więcej, to wówczas one objęłyby prowadzenie w tabeli! Zabrakło im naprawdę niewiele.
Zwłaszcza, że AZS PWSZ Wałbrzych do ostatnich minut drżał o zwycięstwo nad Sportową Czwórką Radom. Wygrał minimalnie 4:3 dzięki fantastycznej postawie radomianek, które za wszelką cenę chciały zdobyć punkty. – Wciąż uczymy się ekstraligi, ale ta nauka wychodzi nam coraz lepiej – powiedział dla portalu radomsport.pl trener beniaminka Wojciech Pawłowski. To prawda, Sportowa Czwórka jest rewelacją początku sezonu.
Bardzo ważne zwycięstwo odniosły Czarne Sosnowiec, które po dwóch z rzędu remisach ugrzęzły w środkowej strefie tabeli. Tym razem zespół Grzegorza Majewskiego wygrał na wyjeździe z nieprzewidywalną Olimpią Szczecin 2:0. Pomógł szybko strzelony gol przez reprezentantkę Słowacji Patricię Hmirovą.
AZS PSW Biała Podlaska nie zdołał opuścić ostatniej pozycji w tabeli, choć strzelił premierowego gola w sezonie. W Żywcu Białczanki jako pierwsze objęły prowadzenie po golu Dominiki Gąsieniec. Jeszcze przed przerwą gospodynie odrobiły jednak straty z nawiązką i zdobyły pierwszy komplet punktów w tym sezonie.
Piłkarka kolejki: Gabriela Grzywińska (Górnik Łęczna)
Reprezentantka Polski dała przykład, jak piłkarka rezerwowa może pomóc drużynie. Do przerwy Górnik Łęczna męczył się w starciu z AZS UJ Kraków, aż na drugą połowę trener gospodyń posłał do boju Gabrielę Grzywińską. Wychowanka drużyny z Małopolski strzeliła trzy gole i pomogła Górnikowi wysoko wygrać starcie z ambitnym AZS UJ Kraków.
Wydarzenie kolejki: Szaleńcza pogoń beniaminka z Radomia
Niewiele brakowało, a AZS PWSZ Wałbrzych nie rozgościłby się w fotelu lidera ekstraligi. Na własnym boisku prowadził już 3:0 w starciu ze Sportową Czwórką Radom, a i tak omal nie wypuścił tego prowadzenia z rąk! Wielkie brawa dla beniaminka z Radomia, który nie poddał się. Najpierw strzelił gola kontaktowego z rzutu karnego, a w końcówce spotkania w dwie minuty dołożył dwa kolejne trafienia. Sportowa Czwórka udowadnia, że beniaminek nie musi być skazany na pożarcie.
4. kolejka ekstraligi:
Górnik Łęczna – AZS UJ Kraków 6:0 (1:0)
Bramki: Sznyrowska 11, Grzywińska 50, 72, 78, Kamczyk 68, 79
Mitech Żywiec – AZS PSW Biała Podlaska 3:1 (2:1)
Bramki: Wiśniewska 30, Zasada 37-karny, Łagowska 88 – Gąsieniec 15
AZS PWSZ Wałbrzych – Sportowa Czwórka Radom 4:3 (2:0)
Bramki: Zańko 18, Miłek 20, 58, Rapacka 85 – Zielińska 65-karny, Szydło 89-karny, Stasikowska 90
UKS SMS Łódź – Unifreeze Górzno 7:0 (2:0)
Bramki: Karczewska 17, 54, 68, Chmal 22, Osińska 61, 63, Wiankowska 76-karny
Olimpia Szczecin – Czarni Sosnowiec 0:2 (0:1)
Bramki: Hmirova 8, Suskova 81
Mecz AZS Wrocław – Medyk Konin został przełożony na 6 września z uwagi na udział mistrzyń Polski w turnieju kwalifikacyjnym do Ligi Mistrzyń.