FORTUNA Puchar Polski
Najpierw wyprowadził zespół na murawę stadionu w Częstochowie, następnie ciężką, 90-minutową pracą wywalczył awans do finału Totolotek Pucharu Polski, a na koniec wskazywał drogę Lechii Gdańsk. – Jesteśmy cały czas gotowi: nieważne, czy to Ekstraklasa, czy Puchar. Jutro jest nowy dzień, wracamy do pracy – powtarzał Flavio Paixao.