Estonia to przeciwnik, który Polkom od zawsze leżał najlepiej. W siedmiu dotychczas rozegranych przeciwko niej spotkaniach polskie piłkarki zdobyły aż 41 bramek, tracąc tylko jedną!

Po raz pierwszy w historii reprezentacja Polski zmierzyła się z Estonkami 12 września 1995 roku w Gorlicach w kwalifikacjach mistrzostw Europy i wygrała 9:0, a trzykrotnie do siatki trafiła Jolanta Nieczypor. Zwycięstwo to do dziś pozostaje najwyższym, biorąc pod uwagę mecze eliminacyjne. Nieco ponad miesiąc później w rewanżu w Tallinnie Polska zwyciężyła niewiele niżej, bo 8:0. Hat-trickami popisały się wtedy Agnieszka Szondermajer i Marta Otrębska, która z dorobkiem 48 bramek jest najskuteczniejszą strzelczynią naszej reprezentacji w historii.

Eliminacyjny mecz z najwyższym zwycięstwem numer trzy to ten z września 2013 roku przeciwko Wyspom Owczym. Polki prowadzone przez Wojciecha Basiuka pokonały we Wrocławiu 6:0 Wyspy Owcze w kwalifikacjach mistrzostw świata. Z kolei na czwartym miejscu plasują się aż cztery konfrontacje, wygrane przez biało-czerwone po 5:0. W 2001 i 2002 roku kadra w tym stosunku ograła, a jakże, Estonię, a oprócz tego do tego grona dołączają dwa spotkania z marca tego roku – z Mołdawią i Azerbejdżanem.

A jak to wygląda, jeśli chodzi o mecze towarzyskie? Tutaj dwukrotnie padł wynik dwucyfrowy. W lutym 1998 roku polska kadra pokonała w Tel Awiwie 13:0 Izrael. Sześć goli strzeliła Marta Otrębska, trzy Agnieszka Szondermajer, dwa Agnieszka Leonowicz, a po jednej dorzuciły Hanna Serocka i Anastazja Kubiak. W tym spotkaniu Otrębska ustanowiła przy okazji rekord, jeśli chodzi o liczbę trafień jednej zawodniczki w jednym meczu.

Drugi raz dwucyfrowy wynik padł 12 lutego 2014 roku w malutkiej wsi, leżącej w zachodnim Luksemburgu, Koetschette. Gospodynie straciły wtedy dwanaście bramek. Po dwa gole strzeliły Magdalena Szaj, Patrycja Wiśniewska i Patrycja Balcerzak, a po jednym Jolanta Siwińska, Evelyn Nicinski, Anna Gawrońska, Aleksandra Sikora, Natalia Pakulska i Agnieszka Winczo.