Aktualności
„Żałuję, że ta przygoda już się kończy”
Mistrzostwa Świata FIFA U-20 Polska 2019 wkroczyły w decydującą fazę. Do zakończenia turnieju pozostały nam już tylko spotkanie o trzecie miejsce oraz wielki finał. Zanim jednak poznamy ostateczne rozstrzygnięcie młodzieżowego mundialu, spieszymy przybliżyć Wam trzy ostatnie obszary jego organizacji, wspierane przez wolontariuszy PZPN: Marketing, Media&TV oraz VIP&Hospitality.
Dla Mileny Witkowskiej wolontariat nie jest zjawiskiem nowym. Na co dzień 20-letnia mieszkanka Wyszkowa ochotniczo wspiera fundację, zajmującą się pomocą dzieciom chorym na nowotwór. Wolontariat na Mistrzostwach Świata FIFA U-20 Polska 2019 jest jednak jej debiutem na imprezie sportowej i – jak przekonuje – zaledwie początkiem nowej drogi.
– To mój pierwszy wolontariat sportowy, ale już w tym momencie mogę powiedzieć, że zdecydowanie nie ostatni. Po tym, czego tutaj doświadczyłam, wiem, że ta przygoda dopiero się rozpoczęła – mówi Milena, która w trakcie turnieju wspiera obszar Marketingu. Co kryje się pod tą nazwą? Na czym polega praca młodej wolontariuszki?
– W dniu meczowym rozpoczynamy pracę od uzupełniania napojami lodówek Coca-Coli na terenie całego stadionu, zgodnie z wymogami. Niby nic takiego, ale każda lodówka ma inne ustawienia, inną liczbę napojów. Następnie wspieramy koordynację dzieci z Youth Programme i zabieramy na próbę ceremonii meczowej, w której również bierzemy udział. Przyznam, że nawet pomimo pustych trybun, słuchanie hymnów narodowych z poziomu murawy jest niezapomnianym przeżyciem – relacjonuje Milena.
fot. Archiwum prywatne
– Po próbie, dbamy o to, aby dzieci były gotowe na czas właściwej ceremonii. Tak naprawdę właśnie praca z dziećmi zajmuje nam najwięcej czasu, ale widok, kiedy najpierw stresują się w tunelu w oczekiwaniu na wyjście, a kwadrans później zbiegają do Ciebie z murawy z ogromnym uśmiechem na ustach, jest bezcenny! – podkreśla.
– Dbamy również o to, aby teren wokół stadionu oraz w środku był należycie obrandowany, wyłącznie oficjalnymi sponsorami mundialu, a ponadto bierzemy udział w konferencjach prasowych, zarówno tych przed meczem, jak i po – kończy opis swoich obowiązków Milena, dodając, że dzięki pracy w dziale Marketingu ma również okazję podpatrywać działania prawidzywych ekspertów.
– Ania i Vladimir, czyli koordynatorzy marketingu z ramienia FIFA, z miłą chęcią pokazują nam i tłumaczą, czym sami się zajmują i jak to robią. Tym samym możemy korzystać z ich doświadczenia i jeszcze lepiej poznać charakter obszaru, w którym działamy – cieszy się nasza rozmówczyni.
Zupełnym debiutantem na jakimkolwiek wolontariacie jest Kacper Warszawski. Na spróbowanie swoich sił podczas Mistrzostw Świata FIFA U-20 Polska 2019 namówił go tata. – I jestem bardzo z tego powodu szczęśliwy. Szczerze żałuję, że ten turniej dobiega już końca – mówi 19-latek pochodzący z malowniczej wsi o nazwie Besiekierz Rudny, który na mistrzostwach wspiera działanie obszaru Media&TV.
– Do moich zadań należą ogólna pomoc dziennikarzom i komentatorom, wydawanie akredytacji, dostarczanie składów i statystyk meczowych, dbanie o strefy medialne, a także wsparcie organizacji konferencji prasowych. W dni meczowe pojawiam się na stanowisku trzy godziny przed pierwszym gwizdkiem, a schodzę z niego trzy godziny po spotkaniu, gdy zamykane jest Stadium Media Center – opowiada Kacper.
fot. Archiwum prywatne
– Tuż przed meczem wprowadzamy fotoreporterów na murawę, aby uwiecznili zawodników obu drużyn, a następnie pilnujemy, aby opuścili boisko. Asystujemy również dziennikarzom ustawionym dookoła murawy i w razie problemu służymy im pomocą – dodaje młody wolontariusz.
Wspomniana praca na murawie stadionu tuż przed meczem jest tym, co najbardziej podoba się innemu wolontariuszowi obszaru Media&TV, Rafałowi Kaczmarskiemu. 26-latek z Olsztyna, na co dzień mieszkający w Gdańsku, również debiutuje na wolontariacie sportowym i zapewnia, że wrażenia są niesamowite.
– Jest bardzo przyjemnie. Podczas ceremonii otwarcia meczu znajdujemy się niemal przy ławkach rezerwowych, bo wyznaczamy miejsca dla fotografów. Sprawia mi to olbrzymią frajdę, bo jestem wielkim fanem piłki nożnej. To wspaniałe uczucie, gdy możesz stać przy szatniach i patrzeć z bliska, jak piłkarze wychodzą na boisko, słuchać hymnów narodowych z poziomu murawy albo śpiewać hymn Polski! – mówi Rafał.
Nasz rozmówca potwierdza, że ekipa wolontariuszy Media&TV jest jedną z tych, które kończą działania najpóźniej. Dodaje jednak, że praca ta przynosi mu dużą satysfakcję.
– Faktycznie, ze względu na wykonywane obowiązki jesteśmy jednymi z ostatnich wolontariuszy, którzy wychodzą ze stadionu. Dziennikarze potrzebują czasu na przeprowadzenie wywiadów w mix-zonie, w której pilnujemy, aby media z prawami i licencjami mogły zająć swoje miejsca premium, czy też na opisanie meczu i wysłanie tekstu do redakcji. Nie żałuję jednak! Trafiłem do mega fajnej grupy ludzi. Są to osoby związane z pracą w sporcie i w mediach, o której ja również myślę, więc jest to dla mnie czas zarówno mile spędzony, jak i bardzo pożyteczny – cieszy się 26-letni wolontariusz.
fot. Archiwum prywatne
Ostatnim z obszarów, który chcielibyśmy Wam przedstawić, jest obszar VIP&Hospitality. Dominika Gretkiewicz dwa lata temu wspierała go podczas UEFA EURO U-21 i tak jej się spodobało, że nie mogło jej zabraknąć także na Mistrzostw Świata FIFA U-20 Polska 2019.
– Naszą pracę rozpoczynamy około cztery godziny przed meczem. Przez pierwsze dwie godziny pomagamy koordynatorowi w przygotowaniu namiotu vipowskiego – mówi Dominika. – Dostajemy też listę Super VIP-ów, którymi musimy się zająć podczas meczu, oraz oznaczamy miejsca na trybunie, przy użyciu imiennych taśm, aby każdy wiedział, gdzie ma usiąść – dodaje 19-letnia mieszkanka Starogardu Gdańskiego.
Wspomniany namiot dla szczególnych gości turnieju otwierany jest dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego. – W namiocie pomagają nam już hostessy, ale to my odbieramy od gości zaproszenia, zakładamy im specjalne opaski na rękę, a później prowadzimy na trybunę, wskazujemy wyznaczone miejsca i asystujemy w trakcie meczu, w razie, gdyby czegoś potrzebowali.
Ostatnim dniem działania dla Dominiki oraz wielu innych gdańskich wolontariuszy będzie piątkowy mecz o trzecie miejsce pomiędzy Włochami i Ekwadorem. Nasza rozmówczyni nie kryje, że będzie jej brakować atmosfery turnieju.
fot. Archiwum prywatne
– Trochę żal, że to już koniec, bo to jest super przygoda! Jestem fanką piłki nożnej, a przecież mam okazję oglądać mecze z najlepszych miejsc na stadionie. Mam również wspaniałą ekipę, chyba jeszcze lepszą, niż przed dwoma laty, także jestem bardzo zadowolona – mówi Dominika. – Ja również mam wspaniałą ekipę – opowiada Rafał. – Lubimy spędzać ze sobą czas, w wolnych chwilach chodzimy razem na plażę, zjeść coś albo się czegoś napić. Pogoda jest znakomita, więc korzystamy – dodaje.
– Wolontariat? Niesamowita przygoda, która pozwoliła mi poznać wielu wspaniałych ludzi. Te kilka tygodni było dla mnie wspaniałym czasem, który będę wspominał z radością! – podkreśla Kacper.
– Atmosferę, jaka panuje na mundialu, ciężko jest opisać. Można ją wyłącznie odczuć, będąc częścią tego wolontariatu. W dziale Marketingu w Łodzi każdy ma inną osobowość, a jednak, dzięki Klaudii – naszej liderce staliśmy się prawdziwym zespołem, w którym wszyscy o siebie dbają i się wspierają. Bardzo zżyliśmy się ze sobą i nie wyobrażamy sobie rozstania. Wielka szkoda, że został nam już tylko finał – kończy Milena.
Karol Kulpa