W pierwszym etapie rekrutacji do Programu Wolontariatu Mistrzostw Świata FIFA U-20 Polska 2019 wnioski aplikacyjne złożyło ponad 1600 ochotników. Tak duża liczba wymusiła na organizatorach dokonanie wstępnej selekcji, a wyłonione na jej podstawie osoby zostały zaproszone na rozmowy rekrutacyjne, które od poniedziałku 21 stycznia odbywają się w sześciu Miastach Gospodarzach Turnieju.

Rozmowy prowadzą Liderzy – wolontariusze zaproszeni przez PZPN do pomocy w koordynacji Programu Wolontariatu. W połowie stycznia przeszli oni kilkugodzinne szkolenie, mające na celu przygotowanie ich do wyzwania, jakim jest obiektywne i rzetelne zaopiniowanie kandydatów. W trosce o ochronę danych zgłoszonych ochotników, każdy z Liderów przeszedł także szkolenie w obszarze RODO, potwierdzone uzyskaniem certyfikatu. W Bydgoszczy jednym z uczestników takich szkoleń był Michał Danak, który nie kryje, że już sama ich atmosfera i kontakt z pozostałymi Liderami dały mu dużo pewności siebie i pozytywnie nastroiły.

– To dla mnie zupełnie nowe doświadczenie, gdyż wcześniej nie miałem okazji prowadzenia takich rozmów. Szkolenia bardzo mi pomogły. Przede wszystkim utwierdziły mnie w przekonaniu, że to będzie fantastyczna przygoda. Mam 41 lat, więc jestem nieco starszy od większości Liderów, ale kontakt z nimi pokazał mi, jak młodzi ludzie są pełni pasji, otwarci, pewni siebie i pozytywnie nastawieni do świata. Cieszę się, że odnajduję się w gronie takich osób. Bardzo mnie to buduje – mówi Michał.

Prowadzący szkolenia z ramienia PZPN kładli duży akcent na skracanie dystansu pomiędzy Liderami i kandydatami, aby rozmowy nie przypominały tych o pracę, toczonych w poważnej atmosferze, często stresującej dla rekrutowanych osób. W Tychach nieoczekiwanie pomogła w tym zamontowana przy biurku brandingowa ścianka, w którą niechcący uderzali kolejni kandydaci…

fot: Piotr Podsiadły, UM Tychy

– Atmosfera rozmów była naprawdę bardzo przyjemna i wesoła. Szczególnie pierwszego dnia, kiedy niemal każdy, jeden po drugim, siadając przy biurku, uderzał w tę ściankę. Mieliśmy z tego duży ubaw i to już na samym wstępie bardzo rozładowywało atmosferę – mówi 23-letnia Marta Kotlarz.

– Sama nie czułam stresu przed i bardzo dbałam o to, żeby rekrutowane osoby również czuły się swobodnie. Starałam się uśmiechać do nich, rozładowywać napięcie. Podkreślałam, że to nie jest rozmowa o pracę, że ja również jestem wolontariuszką i nie ma potrzeby, żeby stresować się mojej obecności – dodaje Liderka z Siemianowic Śląskich.

Pomimo młodego wieku, Marta może się pochwalić bogatym wolontariackim CV. Sama już dobrze nie pamięta swojego pierwszego wolontariatu, ale była to jedna z licznych mniejszych akcji organizowanych jeszcze w czasach uczęszczania do szkoły podstawowej. Pierwszym większym wolontariatem w jej karierze była misja w Kalkucie, gdzie opiekowała się dziećmi, a zaangażowanie w wolontariat sportowy zaczęła meczem Real Madryt — Fiorentina na PGE Narodowym. Pomimo tych i wielu kolejnych doświadczeń, 23-latka wie, że jeszcze wiele może się nauczyć, i z taką nadzieją oczekuje nadchodzącego Turnieju.

– Dwa lata temu podczas UEFA EURO U-21 Polska 2017 byłam Jokerem, czyli pomagałam tam, gdzie akurat była taka potrzeba. Pomimo pracy na wielu stanowiskach, zapewne nie wszystko udało mi się podejrzeć i jest wiele rzeczy, których mogę się jeszcze nauczyć. Zresztą już samo bycie Liderką przyniesie nowe doświadczenia, które, mam nadzieję, pomogą mi rozwinąć swoje kompetencje – cieszy się Marta.

Również Michał pomagał przy Mistrzostwach Europy, które odbyły się na polskich boiskach dwa lata temu. Wówczas zbierał on doświadczenia w Dziale Transportu. Zgłosił się, bo chciał poznawać nowych ludzi, w tym osoby ze świata piłki nożnej, sprawdzić w praktyce znajomość języka angielskiego i zobaczyć, jak organizacja dużej imprezy wygląda od środka…

– A teraz dostałem propozycję bycia Liderem. To dla mnie wyzwanie, ale do odważnych świat należy. Wysoko zawieszona poprzeczka może mnie wyłącznie zmotywować. Kocham sport, a piłkę nożną szczególnie, dlatego cieszę się, że mam szansę uczestniczyć w takim wydarzeniu – mówi Michał.

– Już same rozmowy rekrutacyjne są niezwykłym doświadczeniem. Dają mi dużo wiedzy o ludziach. Kandydaci przychodzą w większości bardzo otwarci i pozytywnie nastawieni do tego, co może ich spotkać. Atmosfera jest bardzo sympatyczna. To nie jest ciężka praca, a wręcz przeciwnie, przyjemne spędzanie czasu, bo w oczach kandydatów widzę olbrzymi entuzjazm – dodaje.

fot: Katarzyna Kohnke, Gdynia Sport

Celem rozmów rekrutacyjnych jest przedstawienie Lokalnym Koordynatorom jak najbardziej rzetelnych i obiektywnych rekomendacji, tak, aby mogli oni dokonać ostatecznego wyboru wolontariuszy.

– Wiem, że do współpracy zostaną zaangażowani tylko wybrani wolontariusze i cieszę się, że to nie jest moja decyzja, bo dla mnie wszyscy mają dużo chęci do pomocy! Staram się tak prowadzić rozmowy, żeby nastawić moich rozmówców jak najbardziej pozytywnie do wolontariatu w ogóle. Tak, żeby nawet w przypadku niepowodzenia, kiełkowała w nich chęć spróbowania ponownie przy innych wydarzeniach – mówi Michał.

– Niektóre osoby przychodzą na rozmowę nieco niepewne, zamknięte. Wtedy staram się z całych sił pokazać im, jak wiele mają atutów i pozytywnych cech. Jestem przekonany, że jeśli uda im się zakwalifikować, nie tylko dużo wniosą do tego wolontariatu, ale też uda im się zbudować poczucie własnej wartości, a to zaprocentuje w przyszłości. Wolontariat jest co prawda bezpłatny, ale zdobyte doświadczenia są nie do przecenienia – kończy 41-letni wolontariusz z Bydgoszczy.

Rozmowy rekrutacyjne w każdym z sześciu Miast Gospodarzy potrwają do 3 lutego. Jest to ostatni tydzień spotkań. Zapisów można dokonać za pośrednictwem portalu Wolontariatu PZPN. Aby dokonać wyboru należy zalogować się na swoje konto, następnie wybrać: „Twoje wydarzenia” / zakładkę Kalendarz / dostępne termin i godzinę. Potwierdzenia wyboru dokonuje się, klikając przycisk „Zapisz się”. Szczegółowa instrukcja znajduje się także w materiałach do pobrania w profilu wolontariusza.

Karol Kulpa