Aktualności
Final Draw przedsmakiem wolontariatu tegorocznych Mistrzostw Świata
Do pomocy przy Final Draw zaangażowana została grupa 31 wolontariuszy działających w obszarach Transportu, Zakwaterowania, Mediów, Marketingu, Akredytacji oraz w Biurze Organizatora. Pierwsi wolontariusze pojawili się na swoich stanowiskach już w czwartek 21 lutego, podczas gdy ostatni zakończyli działania w poniedziałek, dzień po losowaniu.
– Wolontariusze zaangażowani byli w przygotowania do losowania, jak również w sam przebieg głównego wydarzenia. Od czwartku wspierali hotelowy Welcome Desk oraz Biuro Akredytacji. W piątek do działań włączyli się kierowcy oraz osoby pomagające na Welcome Desk na lotnisku. W sobotę czwórka ochotników wsparła organizację wydarzenia FIFA Legends. W niedzielę, podczas samego losowania grup, dotychczas aktywne obszary, wzmocniła jeszcze grupa wolontariuszy z obszaru Media oraz Biura Organizatora. Działania zakończyliśmy w poniedziałek. W tym dniu pomagali nam jeszcze wolontariusze z obszaru Transportu – opowiada Magdalena Gałecka z Departamentu Organizacji Imprez, Bezpieczeństwa i Infrastruktury PZPN koordynująca pracę wolontariuszy.
– Jak zwykle wspierała nas grupa niezwykle zaangażowanych i uśmiechniętych osób, zainteresowanych wydarzeniem i kulisami jego organizacji. Mam nadzieję, że miło i owocnie spędzili ten intensywny czas. Bardzo zależało nam na tym, aby mogli poczuć się częścią losowania grup Mistrzostw Świata FIFA U-20 Polska 2019. Przykładowo w sobotę wolontariusze pomagający w hotelu mieli okazję wzięcia udziału w próbie Final Draw, podczas której wcielili się rolę losujących. Myślę, że to całkiem ciekawe doświadczenie – dodaje.
Jedną z osób wspierających wydarzenie była Kinga Sylwestrzak – na co dzień studentka Filologii Polskiej w Gdańsku. Dla Kingi był to debiut w wolontariacie PZPN. Wcześniej pomagała jako wolontariuszka podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz przy mniejszych wydarzeniach w swojej rodzinnej miejscowości.
– Pochodzę z Rąpic, to taka mała miejscowość niedaleko Zielonej Góry. Półtora roku temu przyjechałam do Gdańska na studia. W przyszłości chciałabym być dziennikarką sportową, a Pomorze jest miejscem licznych wydarzeń i działania wielu klubów sportowych. Głównie tym kierowałam się, wybierając studia – mówi Kinga.
fot. PZPN
Nasza rozmówczyni przystąpiła do działania w sobotę, pomagając przy organizacji FIFA Legends. Było to spotkanie gwiazd futbolu z kibicami w Centrum Handlowym, w którym udział wzięli Portugalczyk Fernando Couto, Brazylijczyk Bebeto i były reprezentant Polski, Andrzej Juskowiak.
– Robiłam kibicom zdjęcia przy pucharze i pilnowałam, żeby nikt tego pucharu nie dotykał. Był to oryginał, dlatego należało zachować pewne środki ostrożności. Natomiast w niedzielę pracowałam w strefie medialnej, m.in. w mix-zonie, gdzie moim zadaniem było pilnowanie porządku wśród dziennikarzy i fotoreporterów. Przyznaję, że nie było ciężko, gdyż wszyscy wykazywali się bardzo wysoką kulturą. Moja praca ograniczyła się więc do wskazywania drogi, gdy szukali konkretnego miejsca w Arenie Gdynia – opowiada młoda wolontariuszka.
Nieco wcześniej, bo już w czwartek, działania rozpoczął Grzegorz Ćwiklik. 31-letni mieszkaniec Gdańska na co dzień pracuje w dziale marketingu i promocji Polskiego Związku Bobslei i Skeletonu, nie kryje jednak, że to właśnie piłka nożna jest najbliższa jego sercu, co wynika z faktu, iż trenował ją przez 15 lat, zaczynając od GKS-u Morena przez Arkę Gdynia w juniorach po wówczas III-ligową Zatokę Puck w seniorach.
– Uczestnictwo w Final Draw to niepowtarzalna okazja, aby zobaczyć, jak takie wydarzenie wygląda od środka. Samemu można się przekonać, ile trzeba włożyć pracy i wysiłku oraz jak wiele osób pracuje na to, aby na koniec wszystko sprawnie przebiegło – mówi Grzegorz.
fot. PZPN
– Podczas Final Draw miałem okazję wspomagać dział akredytacji. Nasz ośmioosobowy zespół działał przez cztery dni i byliśmy jednymi z pierwszych osób, z którymi stykali się pracownicy FIFA, PZPN, osoby z LOC, ale także artyści i dziennikarze z całego świata. Łącznie wydaliśmy ponad 400 akredytacji. Dla mnie osobiście było to niezwykle cenne doświadczenie przed samymi Mistrzostwami Świata, ponieważ docelowo podczas tej imprezy będę pracował także w zespole akredytacyjnym w mieście Gdynia – dodaje 31-letni wolontariusz.
Los sprawił, że w Grupie A Mistrzostw Świata FIFA U-20 Polska 2019 młodzieżowa reprezentacja Polski zmierzy się z rówieśnikami z Kolumbii, Senegalu i Tahiti. Do powtórki z ubiegłorocznego mundialu w Rosji zabrakło więc bardzo niewiele.
– Gdy usłyszałam Senegal i Kolumbia, myślałam, że będzie powtórka z rozrywki, ale dolosowano nam Tahiti. Na pewno nie można tego zespołu lekceważyć, bo w młodzieżowej piłce wszystko szybko się zmienia. Przykładowo Anglików, którzy wygrali przed dwoma laty, w ogóle nie zobaczymy na Mistrzostwach – mówi Kinga.
– A ja przyznam szczerze, że podczas losowania najbardziej zwracałem uwagę na skład Grup B i E, ponieważ to one rozegrają mecze fazy grupowej właśnie w Gdyni. Cieszę się, że nad morzem będziemy gościć drużyny z każdego regionu świata, a szczególnie ciekawie zapowiada się pierwszy mecz, w którym Meksyk zmierzy się z brązowymi medalistami sprzed dwóch lat, czyli Włochami. Jedno jest pewne, wolontariat podczas Mistrzostw Świata FIFA U-20 Polska 2019 to będzie fantastyczny czas, pełen sportowych emocji, a Final Draw dało nam tego przedsmak – kończy Grzegorz Ćwiklik.
Karol Kulpa