Aktualności
„Co tu dużo mówić? Pomaganie jest fajne!” – podsumowanie meczu Polska – Łotwa
Dzięki skutecznej końcówce spotkania reprezentacja Polski pod wodzą selekcjonera Jerzego Brzęczka pokonała Łotwę 2:0 w niedzielnym meczu kwalifikacji UEFA EURO 2020 i po dwóch kolejkach przewodzi swojej grupie z kompletem punktów. Biało-czerwonych na PGE Narodowym dopingowała m.in. ekipa wolontariuszy PZPN, którzy wsparli organizację tego wydarzenia w sile aż 60 osób.
Nadspodziewanie długo Polacy walczyli o sforsowanie łotewskiej obrony. Na szczęście gole niezawodnego Roberta Lewandowskiego oraz Kamila Glika zdobyte w ostatnim kwadransie spotkania sprawiły, że PGE Narodowy oszalał ze szczęścia, a plan zdobycia kompletu punktów w dwóch pierwszych spotkaniach kwalifikacji UEFA EURO 2020 został zrealizowany w stu procentach. Również sto procent dali z siebie nasi niezawodni wolontariusze, którzy zjechali się do Warszawy z różnych zakątków kraju, aby wesprzeć organizację niedzielnego meczu.
– W organizacji spotkania wsparła nas grupa 60 wolontariuszy. Jako pierwsi, bo już dzień przed meczem, przystąpili do działań ochotnicy przydzieleni do obszaru Biura Prasowego. Przeszli oni nieco dłuższe szkolenie, prowadzone przez koordynatorów Biura. Wolontariusze z pozostałych obszarów dołączyli do nas w dniu meczu i przechodzili kilkunastominutowe briefy stanowiskowe – mówi Damian Witkowski z Departamentu Grassroots PZPN, koordynujący pracę wolontariuszy.
Najmocniej obsadzony obszarem była Oprawa Meczowa, w której działało aż 20 osób. Ich zadaniem było ułożenie na stadionowych krzesełkach kolorowych folii, z których w trakcie odgrywania Mazurka Dąbrowskiego ułożona została wielka, biało-czerwona flaga. – Wolontariusze z obszaru Oprawy Meczowej zakończyli układanie kartoniady przed otwarciem bram dla kibiców, a w ramach podziękowania każdy mógł podziwiać efekty swojej pracy na żywo, oglądając mecz z trybun – opowiada Damian.
fot. PZPN
Wolontariusze działali również w obszarze Wsparcia Osób z Niepełnosprawnościami, pomagając w dostaniu się na obiekt, asystując w trakcie meczu oraz informując np. o kioskach z obniżonymi ladami czy toaletach z odpowiednimi usprawnieniami. Kilkoro ochotników wsparło funkcjonowanie Punktu Odbioru Biletów oraz Punktu Odbioru Dokumentów, a pozostali pomagali w obszarze Ceremonii Meczowych.
– Tu do zadań wolontariuszy należało ułożenie flag narodowych i innych elementów związanych z protokołem meczowym, jakimi są dywan kwalifikacji UEFA EURO 2020 czy łuk, przed którym stoją zawodnicy. Wbrew pozorom jest to obszar, w którym panuje dość duża presja, zwłaszcza presja czasu. Wszystko jest ułożone co do sekundy pod transmisję telewizyjną i po zakończonej ceremonii całość należy błyskawicznie schować w taki sposób, żeby nie utrudnić pracy fotoreporterom – opowiada Damian. – Warto jednak podkreślić, że wolontariusze działający w tym obszarze mają niepowtarzalną okazję wysłuchania hymnów państwowych z poziomu murawy. To duże przeżycie – dodaje Koordynator Programu Wolontariatu PZPN.
Jedną z wolontariuszek podczas niedzielnego meczu była Danuta Szaflarska. Urodzona na Podhalu, 28-letnia mieszkanka Krakowa swoją przygodę z wolontariatem rozpoczęła od imprez biegowych. W Programie Wolontariatu PZPN zadebiutowała w ubiegłym roku podczas meczu Polska – Włochy w Chorzowie.
– Jestem wielką fanką piłki nożnej. Kibicuję Wiśle Kraków, a z drużyn zagranicznych Realowi Madryt. Gdy jadę na jakąś wycieczkę, pierwsze kroki często kieruję na lokalny stadion, stąd wziął się pomysł na spróbowanie piłkarskiego wolontariatu – opowiada Danuta. – W Chorzowie pracowałam w Punkcie Odbioru Dokumentów. Teraz w Warszawie pomagałam osobom z niepełnosprawnościami. Cieszę się, że poznaję różne obszary i mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła spróbować jeszcze czegoś innego – dodaje.
Nasza rozmówczyni pojawiła się na PGE Narodowym w dniu spotkania. – Zbiórkę zaczęliśmy o godz. 16:30. Później dziewczyny, znające PGE Narodowy jak własną kieszeń, pokazały nam miejsca, które nas interesowały ze względu na nasze stanowiska. Działania rozpoczęliśmy dwie godziny przed rozpoczęciem meczu, a wprowadził nas w nie Damian. Opowiedział nam, co i jak należy robić oraz podkreślał, jak ważne jest pozytywne nastawienie do osób, które przyjdą na stadion, tak żeby była to przyjemność zarówno dla nich, jak i dla nas – opowiada wolontariuszka z Krakowa.
fot. PZPN
Pod koniec ubiegłego roku Danuta wysłała elektroniczny wniosek do Programu Wolontariatu PZPN przy Mistrzostwach Świata FIFA U-20 Polska 2019. Szczęśliwie przeszła proces rekrutacji i już niebawem będzie wspierać organizację mundialu w mieście Tychy.
– Wiem, że będzie to ode mnie wymagało poświęcenia i bardzo dobrej organizacji, ze względu na codzienną pracę i konieczność dojazdów do Tychów z Krakowa. Myślę jednak, że warto i już nie mogę się doczekać. Będę pomagać w Biurze Prasowym, ale więcej szczegółów dowiem się na szkoleniu za dwa tygodnie – mówi 28-latka, nie kryjąc, że marzą jej się również wolontariaty zagraniczne. – Może jakaś Liga Mistrzów albo asysta reprezentacji podczas UEFA EURO 2020, na które, mam nadzieję, awansujemy?
Kolejny mecz kwalifikacji Mistrzostw Europy na PGE Narodowym zaplanowany jest na 10 czerwca. Wtedy to drużyna Jerzego Brzęczka podejmie reprezentację Izraela. Wszystkich, którzy chcieliby wesprzeć organizację tego wydarzenia, zachęcamy do śledzenia naszych kanałów w serwisach społecznościowych oraz strony ŁączyNasPiłka, gdzie na bieżąco informujemy o rozpoczynających się rekrutacjach. Przypominamy również, że wciąż jeszcze można składać aplikacje na majowy finał turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” oraz Finał Totolotek Pucharu Polski, do czego serdecznie Was zachęcamy. Jeśli nie wiecie, czy wolontariat to coś dla Was, warto spróbować i się przekonać – tak, jak swego czasu zrobiła to Danuta...
– Jak to się zaczęło u mnie? Ciężko powiedzieć. Skończyłam studia, miałam trochę wolnego czasu. Chciałam zrobić coś dla siebie, zaangażować się w coś, poczuć się potrzebna, pomóc innym ludziom... Wolontariat okazał się strzałem w dziesiątkę. Sprawia mi naprawdę wiele radości. Co tu długo opowiadać? Pomaganie jest fajne! – przekonuje wolontariuszka z Krakowa.
Karol Kulpa