Tylko u nas

Najlepszy mecz reprezentacji Polski w XXI wieku? Wielu uważa, że tak. W ostatnim 20-leciu „biało-czerwoni” z nikim nie zagrali lepiej, niż z Portugalią w październiku 2006 roku. Wypełniony po brzegi „Kocioł Czarownic” – Stadion Śląski w Chorzowie, pierwsza faza eliminacji EURO 2008, po stronie rywali Cristiano Ronaldo, Deco, Ricardo Carvalho i Nuno Gomes, po naszej motywator Leo Beenhakker i świetnie zmotywowana drużyna, w której ogromną siłę poczuli tego wieczoru między innymi Grzegorz Bronowicki, Paweł Golański, Grzegorz Rasiak, Mariusz Lewandowski i przede wszystkim Euzebiusz Smolarek, grający wtedy naprawdę „kawał meczu”.

Tylko u nas

Choć ma w dorobku dwa tytuły mistrza Polski, pięć krajowych pucharów, występ w finale Pucharu Zdobywców Pucharów i dwa spotkania w zespole narodowym, Władysław Szaryński dziś jest postacią nieco zapomnianą. Bardzo niesłusznie, bo swoim życiorysem i osiągnięciami mógłby obdzielić co najmniej kilku piłkarzy. Jest dzieckiem Szczecina, ale od wielu lat mieszka w Sosnowcu. – Życie rzuciło mnie na drugi koniec Polski, i choć przy każdym wyjeździe z rodzinnego miasta płakałem jak dziecko, nie mogę niczego żałować – mówi w długiej rozmowie z Łączy Nas Piłka.

Tylko u nas

Były już u nas dziwne gole z meczów reprezentacji – czas na osobliwe, nieszablonowe, niestandardowe sytuacje i historie. Wybraliśmy dwanaście nietypowych zdarzeń ze spotkań biało-czerwonych, wśród których nie mogło zabraknąć takich klasyków jak słynny „mecz na wodzie” w 1974, starcie z ochroniarzem w Jerozolimie, awaria oświetlenia na meczu z Kazachstanem, śnieżny październik na Śląskim, złośliwi kibice w Czechach czy różne oryginalne wykonania hymnu narodowego. Pamiętacie to wszystko? Nawet jeśli tak, warto raz jeszcze rzucić okiem!

Tylko u nas

W Legii Warszawa występował przez pięć sezonów. Znalazł się w Galerii Sław tego klubu, a w ekstraklasie łącznie rozegrał 149 spotkań. Był reprezentantem Polski wszystkich kategorii wiekowych, ale w seniorskiej kadrze wystąpił tylko raz. – Myślę, że pod względem umiejętności piłkarskich było mnie stać na więcej, ale zabrakło szczęścia w odpowiednim momencie – wspomina Andrzej Sikorski, jednokrotny reprezentant Polski.

Tylko u nas

To były pojedynki pełne wielkich emocji! W pierwszym starciu Polski z Brazylią Krystian Bielik nie dał najmniejszych szans zawodnikowi Realu Madryt, Viníciusowi Júniorowi, pokonując go 5:2. W drugim spotkaniu Gracjan „El Polako” Gołębiewski dzielnie walczył zaś z Pedro „Resende” Soaresem, lecz minimalnie przegrał 4:5. Bilans dwumeczu to jednak 9:7 dla biało-czerwonych. Brawo! Już teraz obejrzyj oba starcia z odtworzenia. Komentuje nie kto inny, jak redaktor Dariusz Szpakowski. Zapraszamy!

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności