Aktualności
Robert Lewandowski: Mam dziurę w nodze
Kapitan reprezentacji Polski opuścił szatnię jako jeden z ostatnich zawodników, w dodatku ze specjalnym opatrunkiem na nodze. – Piszczel cholernie boli, mam dziurę w nodze. Zaciskałem zęby, aby dograć mecz do końca i pomóc drużynie, co łatwe nie było – powiedział nam Lewandowski, który całą drugą połowę grał na lekach przeciwbólowych.
– Boję się pomyśleć o tym, co by się stało, gdybym w tym momencie nie miał ochraniacza. To wejście rywala zrobiło mi dziurę w getrach i połamało ochraniarz karbonowy, a to jest naprawdę wielką sztuką – podkreślił Robert.
Kapitan reprezentacji Polski przyznał, że Szkoci niczym nie zaskoczyli biało-czerwonych. – Gole strzelili po naszej dekoncentracji. Zwłaszcza strata tego drugiego trochę boli, bo wydawało się, że kontrolowaliśmy wtedy mecz. Grunt, że udało się wyrównać i do samego końca walczyliśmy o zwycięską bramkę. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy się cieszyć z kolejnych trzech punktów. Chwała chłopakom za to, że walczyli do samego końca – przyznał.
– Czy jestem zadowolony z remisy i sytuacji w tabeli? Ten punkt może być cenny w końcowym rozrachunku. Gdyby ktoś nam powiedział, że po trzech meczach będziemy mieć siedem punktów, to na pewno bylibyśmy szczęśliwi. Mamy dobrą sytuację wyjściową, ale nikt nie mówił, że te eliminacje będą łatwe, w każdym meczu trzeba walczyć do końca – zakończył Robert Lewandowski.