Aktualności

„Wasz kobiecy futbol ciągle się rozwija”. Przedstawiciele UEFA z wizytą w Warszawie

Specjalne12.10.2016 
– Ile miłości! – wykrzyknęła najlepsza piłkarka świata z 2014 roku Nadine Kessler, gdy zobaczyła, co przywitało ją przy ulicy Międzyparkowej w Warszawie. Gdy wokół niej zgromadziły się wszystkie małe piłkarki, które tego dnia rozgrywały turniej, trudno było jej zachować równowagę. Do Polski Kessler przyleciała jako ambasadorka Women’s Football Development Programme.

To program UEFA, który ocenia działania w ramach trzech sektorów – dofinansowanie pracy trenerek w klubach, branding i promocja rozgrywek ligowych oraz wprowadzenie klubowych ogólnopolskich rozgrywek młodziczek. Polska, obok ośmiu innych federacji, została wyróżniona jako „best practise” w zakresie rozwoju i promocji piłkarstwa kobiecego.

Delegacja europejskiej federacji przyleciała do Polski we wtorek. Nadine Kessler wzięła udział w pokazowym treningu Ząbkovii Ząbki, czyli jednego z beneficjentów projektu. Wieczorem wraz z przedstawicielami UEFA i zawodniczkami obejrzała mecz eliminacji mistrzostw świata Polska – Armenia.

Środowy poranek wszystkich przywitał mocnym deszczem. Nie było to jednak przeszkodą dla najbardziej zaangażowanych małych piłkarek, które w napięciu czekały nie tylko na przyjazd gościa specjalnego, ale również rozpoczęcie turnieju. – Gramy w piłkę na lekcjach WF, ale też na treningach i na podwórku – mówiła jedna z uczestniczek. – I nie musimy dzisiaj iść do szkoły – uśmiechała się jej koleżanka.

Zamiast lekcji matematyki i języka polskiego, na młode zawodniczki czekała moc emocji i duże atrakcje. Gdy na boisku zjawiła się długo wyczekiwana delegacja UEFA, uczestniczki turnieju patrzyły z niedowierzaniem. Najlepsza piłkarka świata była na wyciągnięcie ręki! Wahanie onieśmielonych dziewczynek przełamała sama Kessler. Błyskawicznie skróciła dystans i już po chwili… niemalże wylądowała na ziemi. Dziewczynki lgnęły bowiem jak najbliżej do swojej idolki, która w pewnym momencie straciła równowagę, ale na szczęście szybko zdołała ją odzyskać. – Ile miłości! – rzuciła uśmiechnięta Nadine, która bardzo szybko zyskała sobie mnóstwo sympatii. Jej otwartość, szczerość i autentyczna radość w mgnieniu oka skradły serca wszystkich uczestniczek.

Kessler była oblegana niemal w każdej wolnej chwili, a pomysłowość zawodniczek nie miała sobie równych. Zwykłe kartki z autografem czy nawet zdjęcia, które rozdawała Niemka, okazały się zbyt mało oryginalne. Dziewczynki stojące w kolejce podsuwały swojej idolce nawet pudełka na śniadanie czy… termosy. – Mam podpis na dwóch rękach, a wy tylko na jednej – krzyczała rozemocjonowana Kasia. Na drugi plan zeszły toczone na boisku rozgrywki. Liczyła się tylko Nadine. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia, jedna z zawodniczek zapragnęła zaspokoić swoją ciekawość. – Robert Lewandowski też gdzieś tu jest? – pytała.

Napastnika reprezentacji Polski tego dnia na obiekcie Varsovii nie było, ale tylko fizycznie. W samym klubie cały czas czuje się, że to właśnie tutaj „Lewy” startował do wielkiej kariery. Na ścianach korytarzy niemal wszędzie da się dostrzec akcenty przypominające o chlubie Varsovii. Na honorowym miejscu w gabinecie dyrektora wisi kilkunastoletnia koszulka, należąca niegdyś do Lewandowskiego. – Podziwiam Roberta, cieszy się u nas bardzo dużym szacunkiem. To jeden z najlepszych piłkarzy na świecie – mówiła Nadine Kessler.

Docenienie działań w Polsce jest pierwszym krokiem w stronę rozwoju futbolu kobiecego. Ambasadorka była bardzo zbudowana tym, co zobaczyła w Warszawie. – To świetne, że tyle dziewczynek garnie się do tego sportu. Krok po kroku Polska idzie w bardzo dobrym kierunku. Oby tak dalej – zakończyła Kessler.

Emil Kopański

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności