Dla Zielińskiego kończący się sezon w Serie A jest najlepszym w dotychczasowej karierze. W swoim trzecim roku gry we włoskiej ekstraklasie 21-letni pomocnik regularnie pojawiał się na boisku. W sumie, wypożyczony z Udinese zawodnik, wziął udział w 28 spotkaniach Empoli. Co prawda, tylko 7 razy znajdował się w wyjściowej jedenastce drużyny Maurizio Sarriego, ale aż 21-krotnie meldował się na murawie wchodząc z ławki rezerwowych. Dzięki temu po raz pierwszy w karierze Zieliński zdołał przekroczyć liczbę tysiąca minut rozegranych w ciągu jednego sezonu w Serie A. Dotychczas jego najlepszy wynik wynosił 318 minut, gdy z jego usług, w debiutanckim sezonie, korzystał w Udinese Francesco Guidolin. Możliwość regularnej gry sprawia, że reprezentant Polski deklaruje chęć pozostania na dłużej w klubie ze Stadio Carlo Castellani. Jakie plany ma wobec 21-latka jego macierzysty zespół, Udinese? Jeszcze nie wiemy. Być może Polak będzie musiał wrócić do drużyny „Zebr” i powalczy o wyjściowy skład w drużynie Andrei Stramaccioniego, która na kolejkę przed końcem zmagań zajmuje miejsce tuż za plecami Empoli i nie może tych rozgrywek zaliczyć do udanych.

Empoli na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie uda się bez większej presji. Drużyna beniaminka nie musiała w tym sezonie drżeć o utrzymanie w Serie A. 11 punktów przewagi nad Cagliari sprawia, że od dłuższego czasu kibice i zawodnicy mogą spać spokojnie. Zespół Maurizio Sarriego będzie musiał stawić czoła Interowi, który wciąż łudzi się, że zdoła zająć miejsce gwarantujące grę w kwalifikacjach do Ligi Europy. Mediolańczycy musą pokonać dziś Empoli, przy jednoczesnej porażce Sampdorii z Parmą i braku licencji na grę w europejskich pucharach Genoi. Mało prawdopodobne, ale można spodziewać się, że gospodarze będą dziś zdeterminowani.

Przypominamy, że cykl #OkoNaKadrowicza tworzycie również Wy! Czekamy na Wasze komentarze dotyczące gry Piotra Zielińskiego. Możecie je zamieszczać pod tym artykułem lub w mediach społecznościowych (Twitter, Facebook). Pamiętajcie o naszym hasztagu.