Aktualności

[OKIEM PREZESA] Jan Bednarek: To związek jest dla klubów

Specjalne14.09.2016 
„Okiem Prezesa” – to nowy cykl Łączy Nas Piłka, w którym rozmawiamy z prezesami Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej. Przedstawiamy osoby, a także ich pogląd na polski futbol. Dziś prezentujemy rozmowę z Janem Bednarkiem, który stoi na czele Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej od 12 lat.

Dlaczego zdecydował się Pan po raz kolejny kandydować na Prezesa?
Prezesem Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej jestem od 12 lat. Bez udawanej skromności mogę stwierdzić, że przez ten czas w związku bardzo wiele rzeczy zmieniło się na korzyść, a ostatnie wyniki wyborów potwierdzają, iż podobne zdanie mają też nasi delegaci. Wspólnymi siłami, z mojego pomysłu i inicjatywy, wybudowaliśmy osiem Euroboisk (pełnowymiarowe boiska ze sztuczną murawą – red.), infrastruktura w zdecydowanej większości naszych klubów uległa znaczącej poprawie, zwłaszcza w niższych klasach rozgrywkowych. Związek działa na profesjonalnych zasadach. Do współpracy na rzecz rozwoju ZZPN udało mi się nakłonić wielu doskonałych fachowców i działaczy. Bez ich pomocy nie udałoby się nam osiągnąć tak wiele. W odbiorze społecznym wizerunek związku uległ znaczącej poprawie. Mam jednak świadomość, że  nie wszystko funkcjonuje jeszcze idealnie. Wiele aspektów można poprawić, udoskonalić. Mamy spore rezerwy. Wiem jak do nich dotrzeć, jak je wykorzystać i sprawić, aby związek funkcjonował jeszcze lepiej. Zrobiliśmy już wiele, ale może dokonać jeszcze więcej.

Dlaczego Pański pomysł na prowadzenie wojewódzkiego związku jest najlepszy?
Nie jestem w stanie stwierdzić, że jest najlepszy, ale w każdym bądź razie na pewno uzyskał zaufanie i akceptację klubów naszego związku. Za moją kandydaturą na prezesa ZZPN w tajnych wyborach opowiedziało się 164 delegatów. Siedmiu się wstrzymało, dwa głosy były przeciwne. Widać więc, że to, jak w jaki sposób zarządzam naszym związkiem, zostało bardzo pozytywnie ocenione przez delegatów. Tak silne poparcie to mocny bodziec do pracy na rzecz dalszego rozwoju ZZPN i jednocześnie jest to też niesamowita odpowiedzialność, by nie zawieść pokładanych w nowych władzach oczekiwań.



Co jest priorytetem na pierwsze miesiące Pańskiej kolejnej prezesury?
Musimy być jeszcze bardziej otwarci na potrzeby klubów. Na każdym kroku podkreślam, że to związek jest dla klubów, a nie odwrotnie, choć zauważyłem, że ostatnio jest to najczęściej powtarzana zasada w innych związkach. I dobrze! Musimy wspierać naszych lokalnych działaczy. Przecież bez ich zaangażowania, w małych ośrodkach i na wsiach, nie byłoby ani ligowej, ani młodzieżowej i dziecięcej piłki nożnej. Działacz, która zapuka do drzwi ZZPN, w żadnym wypadku nie może być odbierany jako intruz. To przecież nasz przyjaciel, który pracuje nie tylko na rzecz lokalnej społeczności, ale także na wizerunek związku. Żeby ułatwić funkcjonowanie klubom, które stawiają na kształcenie młodzieży, ostatnio znieśliśmy opłaty przy rejestracjach dzieci i młodzieży. Dzięki wsparciu PZPN przekażemy do klubów 5 tysięcy profesjonalnych piłek. W tej chwili rozpatrujemy też możliwość zakupu przenośnych bramek, z których korzystaliby nasi młodzi adepci futbolu, rozpoczynający swoją przygodę z piłką nożną. Jestem otwarty na każdą inicjatywę pochodzącą z naszych klubów. A jest ich bardzo dużo. Wiele z nich obchodzi obecnie rocznicę 70-lecie istnienia, w których nasz związek bierze czynny udział.

Jakie widzi Pan przed sobą wyzwania?
Za podstawowy cel uważam szeroko pojęty rozwój piłki nożnej w całym naszym województwie. Jak to osiągnąć? Wiadomo, że bez pieniędzy i finansowych nakładów jest to trudne do realizacji. Chciałbym znaleźć sponsora dla rozgrywek naszej czwartej ligi. Być może będzie to sponsor tytularny. W trakcie ubiegłej kadencji prowadziłem już w tym temacie mocno zaawansowane rozmowy z jednym z bardzo poważnych podmiotów gospodarczych. Mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie podpiszemy z nim porozumienie. Wiązałoby się to ze znaczną pomocą dla klubów. W dalszym ciągu prowadzić będę intensywne kontakty z przedstawicielami lokalnych samorządów i agitować, aby zwiększali pomoc naszym klubom. Będę współpracował i rozmawiał z lokalnymi firmami, aby wspierały okoliczne kluby piłkarskie. Ogromną wagę przywiązuję również do piłkarskiego rozwoju dzieci i młodzieży. Mając na myśli stworzenie im profesjonalnych warunków do rozwoju, będę usilnie zabiegał o pozyskanie sponsora dla każdej kadry naszego województwa.



Co jest najmocniejszą stroną Pańskiego WZPN i co zamierza Pan rozwijać?
Najmocniejszą stroną są bez wątpienia ludzie, którzy działają na rzecz związku. Nie ma u nas podziałów, ani partykularnych interesów. Działacze ze Szczecina, Koszalina, Wałcza czy Świnoujścia ciągną nasz wózek w jedną stroną. Mocnym punktem są też trenerzy. Mamy to szczęście, że wielu z tych pasjonatów pracuje w naszych szkołach gimnazjalnych w Koszalinie i Szczecinie. Wielu wychowanków naszych szkół gra w ekstraklasie, w gronie naszych absolwentów są także reprezentanci kraju, jak choćby Grzegorz Krychowiak czy Filip Starzyński. Zależy mi na tym, aby trenerzy ustawicznie się szkolili i doskonalili. Wszyscy mają i będą mieli możliwość uczestniczyć w kursach podnoszących umiejętności. To, co z nich wyniosą, będą mogli przekazać swoim wychowankom. Proces szkolenia dzieci i młodzieży powinien być prowadzony na jak najwyższym poziomie. I oto będę konsekwentnie zabiegał. Na pewno będziemy też kontynuować rozpoczęty w tym roku program konsultacji powiatowych. Dzięki nim wyłapaliśmy kilkunastu bardzo uzdolnionych chłopców. 18 z nich rozpoczęło naukę w naszych gimnazjach w Szczecinie i Koszalinie. Trener koordynator założył teczkę ponad 300 dzieciom, których rozwój będziemy teraz systematycznie monitorować.

Jak związek zamierza współpracować z małymi klubami i w jaki sposób chce im pomóc?
Od lat zawsze jestem częstym gościem w klubach. I tak pozostanie, choćbym nie był tam specjalnie zapraszany. Cenię sobie ogromnie możliwość kontaktu z każdym działaczem, a zwłaszcza z tymi z najniższego szczebla. W tak zwanym terenie działacze borykają się z największymi problemami. W dalszym ciągu będę zatem systematycznie odwiedzał kluby, w każdym nawet najbardziej odległym zakątku województwa, aby wspólnymi siłami rozwiązywać kłopoty. Pośredniczenie i pomoc w rozmowach z przedstawicielami samorządów oraz lokalnymi firmami uważam za swój obowiązek. Będę zabiegał o dostarczanie do klubów dodatkowego sprzętu sportowego. Już w tej chwili odeszliśmy od fundowania nagród w postaci dużych pucharów. Uważam, że dużo więcej korzyści przynosi klubom i piłkarzom sprzęt sportowym, choćby w postaci piłek.

Jaką ma Pan wizję rozwoju piłki kobiecej i młodzieżowej?
W naszym związku mamy kilka silnych ośrodków kobiecego futbolu. Szczecin, Sianów, Wałcz czy Stargard to tylko niektóre z nich. Już teraz dziewczęta osiągają sukcesy w ogólnopolskich rozgrywkach. Na pewno piłka nożna w wykonaniu kobiet stoi jednak dopiero u progu intensywnego rozwoju, takiego skoku jakościowego. Dziewczęta garną się do futbolu i powinniśmy to wykorzystać. Podczas Walnego Zgromadzenia do Zarządu ZZPN wybrany został przedstawiciel piłkarstwa kobiecego. Powinno nam to dać nową jakość wsparcia i rozwoju futbolu kobiecego. Jestem przekonany, że będzie godnie reprezentował i dbał o interesy piłki kobiecej na forum Zarządu ZZPN.

Czego można Panu życzyć?
Jeszcze większej liczby klubów i zawodników. Choć na małą liczbę piłkarzy na pewno nie możemy narzekać. Słyszałem, że w innych regionach ubywa zespołów piłkarskich. U nas trend jest odwrotny. Tylko w lecie przyjęliśmy do naszych struktur 12 nowych klubów. Chciałbym też, aby jak najwięcej wychowanków z naszych szkół trafiało do zespołów ekstraklasy i reprezentacji Polski. To bowiem jest najlepszy wykładnik tego, na jakim poziomie prowadzone jest szkolenie w gimnazjach i klubach. Przede wszystkim życzę też wszystkim moim wojewódzkim działaczom piłkarskim wielu sukcesów na niwie sportowej, aby praca przynosiła im wiele satysfakcji i zadowolenia w realizacji swoich planów przy budowie piłkarstwa w ZZPN.

Rozmawiał Paweł Drażba

TAGI: Okiem prezesa, Jan Bednarek,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności