Aktualności
Bilguun: W piłkę lubię grać bez zobowiązań
Widziałem Cię już w roli reportera, tancerza, piosenkarza, ale jako piłkarza – jeszcze nie!
Bo ja lubię zaskakiwać. Granie w piłkę nożną sprawia mi wielką frajdę, tak jak i tańczenie. Lubię sport i uprawiam go od małego. Kiedy miałem pół roku, babcia przekonała rodziców, żeby zapisali mnie do sekcji zapasów, które sama prowadziła. Każde dziecko w Mongolii musi również umieć strzelać z łuku i także tę umiejętność nabyłem. A w piłkę lubię grać bez zobowiązań, czyli wtedy, kiedy… mam czas, kiedy mogę. Bo z tym wolnym czasem jest naprawdę ciężko.
Interesujesz się piłką?
Na tyle, na ile ten czas pozwala (śmiech). Lubię piłkę, bo pięciu moich braci gra w reprezentacji Mongolii. Jeden z zawodu jest murarzem, drugi myśliwym, trzeci lekarzem, czwarty malarzem, a piąty – dentystą. Szósty nie gra, bo kto to widział, żeby dekarz grał w reprezentacji? (śmiech) Poza tym cenię Cristiano Ronaldo i Real Madryt.
W Suwałkach byłeś jedną z najcieplej witanych gwiazd na parkiecie.
Ja również lubię Suwałki. Kojarzą mi się z piłką nożną, bo rok temu również grałem tu na turnieju. Poza tym w Suwałkach mieszkają gościnni ludzie. Pamiętam, kiedy robiliśmy tu program „Puk, puk, to my!”. Było naprawdę przemiło!
Czy możemy prosić Cię o specjalne pozdrowienia i życzenia dla fanów portalu Łączy Nas Piłka?
Oczywiście! Wesołych Świąt i… Łączy Nas Piłka! Więcej na filmiku wideo. Pozdrawiam!
Przepytał Paweł Drażba
TAGI: Bilguun, Antek Królikowski, Łączy Nas Piłka,