Aktualności
Piłkarze, którzy dorobili się piosenki na swój temat!
Podobny status, co Kamil Glik w Turynie, wśród kibiców Borussii Dortmund ma Jakub Błaszczykowski. Po tym, jak Kuba odrzucił propozycję z Manchesteru City i postanowił pozostać w BVB jeden z kibiców raper Miki Pulijic, występujący pod pseudonimem M.I.K.I. napisał i wyprodukował piosenkę wychwalającą polskiego pomocnika.
Piosenki na swój temat doczekał się nawet były król strzelców polskiej Ekstraklasy i jednokrotny reprezentant Polski Grzegorze Piechna. O „Kiełbasie” na melodię hitu rumuńskiej grupy O-zone śpiewali koledzy z Korony Kielce.
Najlepszy piłkarz Afryki ostatnich lat Didier Drogba swoją postawą stanowił inspirację dla wielu artystów. Jednym z tych, którzy rapowali o zawodniku Chelsea był Billy Billy.
Thierry Henry uwielbia amerykańskiego rapera 50 Centa, o czym świadczy ten filmik, na którym Francuz z nieukrywanym entuzjazmem udaje się na koncert.
Dlatego też, na cześć Henry’ego powstała piosenka wzorowana na utworze 50 Centa.
Zdarza się, że piłkarze sami wcielają się w rolę raperów. Kilka numerów na koncie, wykonanych wraz z holenderskim twórcą znanym jako U-Niq ma były zawodnik Realu Madryt Royston Drenthe.
Swoje umiejętności raperskie zaprezentował również inny Holender – Ryan Babel.
W nieco innym klimacie swoim wokalnym talentem postanowił podzielić się ze światem Cristiano Ronaldo wykonując utwór „Amor mio”.
Która z piosenek najbardziej przypadła Wam do gustu?
TAGI: muzyka, piosenki, rap, reprezentacja, Glik, Błaszczykowski, Piechna,