Spotkanie z Rumunią w Bukareszcie będzie najważniejszym meczem tej jesieni – powtarzają jak mantrę piłkarze reprezentacji Polski, a także każda z osób ze sztabu szkoleniowego selekcjonera Adama Nawałki. Biało-czerwoni wylecieli do Rumunii tylko z jednym zadaniem w głowie. Chcą zdobyć trzy punkty, przybliżyć się do awansu na mistrzostwa świata 2018 w Rosji, a także udanie zakończyć 2016 rok. Swoje ciche cele mają także Robert Lewandowski, a także Kamil Glik i Tomasz Jodłowiec.

Po udanym EURO 2016 i krótkim odpoczynku na Mazurach Kamil Glik wraca do rodzinnego Jastrzębia-Zdroju. Już dziś, przed wylotem do Monaco, reprezentant Polski spotka się z kibicami w rodzinnej miejscowości, gdzie będzie wraz z współautorem Michałem Zichlarzem podpisywał swoją książkę „Kamil Glik. Liczy się charakter”.

Po udanym EURO 2016 i krótkim odpoczynku na Mazurach Kamil Glik wraca do rodzinnego Jastrzębia-Zdroju. Przed wylotem do Monaco reprezentant Polski spotka się z kibicami w rodzinnej miejscowości, gdzie będzie wraz z współautorem Michałem Zichlarzem podpisywał swoją książkę „Kamil Glik. Liczy się charakter”.

Kamil Glik nie mógł tak po prosto odejść do AS Monaco. Obrońca reprezentacji Polski na każdym kroku podkreślał zawsze, jak ważne jest dla niego Torino, w którym spędził ostatnie pięć lat i był nawet kapitanem. Szacunek dla klubu i kibiców oddał także teraz, wysyłają do Turynu pożegnalny list.

W nadchodzącym sezonie na francuskich boiskach będziemy oglądać kilku reprezentantów Polski. Do występującego we Francji już wcześniej Kamila Grosickiego na pewno dołączą Grzegorz Krychowiak, Maciej Rybus i Kamil Glik, który wczoraj podpisał umowę z AS Monaco.

O tym, że Kamil Glik przejdzie do AS Monaco, mówiono już podczas mistrzostw Europy 2016. Obrońca reprezentacji Polski zdradził w naszym studio, że wiele się przez ostatni miesiąc wydarzyło i czeka aż Monaco porozumienie się w kwestii transferu z Torino. Ostatecznie Glik przyleciał z La Baule do Polski, by za chwilę ponownie wrócić do Francji i parafować umowę z nowym klubem.

Obrońca reprezentacji Polski, Kamil Glik, wczoraj podpisał czteroletni kontrakt z AS Monaco. Tak wyglądało przywitanie 28-letniego zawodnika we francuskim klubie. Zapraszamy!