Tym razem, ze względu na dużą rzeszę naszych młodych, dorastających czytelników, zaczniemy trochę pedagogicznie. Pewnie wielu z was często słyszy z ust swoich rodziców: „Nauka jest najważniejsza!", "Musisz skończyć studia", "Odrobiłaś/eś już lekcje?” itd. Kto tego nie zna? W podobnej sytuacji był jeszcze do niedawna Grzegorz Krychowiak. Reprezentant Polski uwolnił się już od presji, ze strony rodziców i otoczenia, dotyczącej edukacji. W minionym tygodniu pomocnik Sevilli pochwalił się na Facebooku zdjęciem dyplomu ukończenia studiów. „Krycha” został absolwentem Uniwersytetu w Lyonie na kierunku „Organizacja klubów sportowych”, jak sam napisał – zrobił to dla swojego taty. Grześkowi gratulujemy i polecamy dorastającej rzeszy kibiców, bierzcie przykład z polskiej „Maszyny”.

Apel skierowany do młodych fanów na swoim profilu w serwisie Instagram zamieścił również Robert Lewandowski. „Stop zwolnieniom z WF-u” to akcja Ministerstwa Sportu i Turystyki, którą wspiera wielu znanych sportowców, w tym kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski. My również przyłączamy się do apelu, który ma na celu zwiększenie sportowej aktywności naszego społeczeństwa, szczególnie wśród młodego pokolenia.

Poza akcją „Stop zwolnieniom z WF-u” Robert Lewandowski pochwalił się na swoim koncie na Instagramie, które śledzi już ponad milion użytkowników, zdjęciem z westernowej imprezy, na której pojawił się wraz z żoną Anną Lewandowską oraz kolegą szatni Bayernu Monachium Mario Goetze.

Ciekawą fotografię uchwyconą w trakcie jednego ze spotkań Bournemouth zamieścił Artur Boruc. 35-letni bramkarz reprezentacji Polski okrasił poniższe zdjęcie zgrabnym opisem – „Nawet trudny dzień ma swoje pozytywne strony”.

To już 10 lat. O tym, jak czas szybko biegnie przypomniał nam Jakub Błaszczykowski. Wczoraj minęła dekada od podpisania przez Kubę kontraktu z Wisłą Kraków, z której polski pomocnik trafił następnie do Borussii Dortmund. Jak wspominacie Błaszczykowskiego z czasów gry z białą gwiazdą na piersi?

Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek wizytowali w tym tygodniu w Turynie, by zmierzyć się z Juventusem w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Przy okazji pojawienia się w stolicy Piemontu spotkali się z mieszkającym na co dzień na północy Włoch Kamilem Glikiem. Kapitan „Torino” wspólnym zdjęciem z polską dwójką z Dortmundu pochwalił się na swoim fanpage’u na Facebooku.

Kami Glik na mecz Ligi Europy z Athletic udał się do Bilbao. Podróżować musiał również Arkadiusz Milik. Polski napastnik Ajaxu podzielił się z kibicami zdjęciem z samolotu, którym Amsterdamczycy udali się do Warszawy na rewanżowy mecz 1/8 finału z Legią.