Aktualności

Wojciech Basiuk: Cel na dziś jest jeden – trzy punkty!

Reprezentacja22.10.2015 
Reprezentacja Polski kobiet od falstartu rozpoczęła start w eliminacjach mistrzostw Europy 2017. Podopieczne Wojciecha Basiuka przegrały na wyjeździe ze Szwecją 0:3, choć tę porażkę można było wpisać w "plan". Już dziś o 17:30 biało-czerwone zmierzą się w Tychach ze Słowacją, a selekcjoner kadry nie wyobraża sobie innego scenariusza niż zwycięstwo.

Jak przebiegło zgrupowanie? Drużyna jest w pełni przygotowana do meczu ze Słowacją?
Zajęcia były poświęcone głównie taktyce, stałym fragmentom i budowaniu ataku pozycyjnego. Spodziewamy się, że Słowaczki oddadzą nam dużo pola do gry i będą się czaić na kontrataki. Czeka nas więc mozolna praca polegająca na kruszeniu tej ich skomasowanej defensywy. Wszystkie piłkarki są zdrowe. Co prawda po ostatniej kolejce ligowej były zmęczone, ale wszystkie są na normalnych obrotach. W Gutowie mieliśmy ciszę i spokój, więc mogliśmy się w dobrych warunkach przygotować do spotkania.
Słowacja to dla was rywal bardzo dobrze znany, więc trudno spodziewać się, że czymś nas zaskoczą.
Za mojej kadencji graliśmy z nimi już cztery razy. To drużyna opierająca się o te same zawodniczki, występujące w 90 procentach w klubach zagranicznych. Są to nam dobrze znane twarze. Spodziewamy się, że będą próbować korzystać z tego, co mają najlepsze, czyli szybkich wyjść do kontrataków. Doskonale wiemy, gdzie szukać ich słabych stron. Można powiedzieć, że my znamy ich, a oni nas, bardzo dobrze. To będzie taka próba, czy któraś z drużyn odkryje coś, czego wcześniej nie stosowała. My mamy pomysły na grę, na to jak zaskoczyć Słowaczki. Jak to wyjdzie, zobaczymy w meczu.
Mecz ze Słowacją ma bardzo dużą wagę. Każdy inny wynik niż zwycięstwo w zasadzie już na starcie eliminacji przekreśli nasze szanse na awans.
Eliminacje mają 10 spotkań, ale już teraz bardzo ważne spotkanie. Mimo że rywal nie jest gigantem europejskim, to dla nas jest na tę chwilę najważniejszym przeciwnikiem, z którym chcemy zdobyć 3 punkty. Nie wyobrażamy sobie, że mogłoby się wydarzyć coś innego niż nasze zwycięstwo.



Już przejmując kadrę ponad dwa lata temu mówił Pan, że głównym celem będzie awans na Euro 2017. Czy po wylosowaniu Szwecji i Danii zweryfikowałeś te założenia?
Pamiętam, jak rozmawialiśmy wiele miesięcy temu, że ta drużyna, która się buduje i rodzi, właśnie w eliminacjach ME 2017 powinna osiągnąć ten poziom na miarę awansu. Po wylosowaniu Szwecji i Danii, trudno oczekiwać, że będzie łatwo, ale cel pozostaje ten sam. Mamy też świadomość, że ten zespół się kształtował. Eliminacje będą trwały wiele miesięcy i mamy nadzieję, że zakończą się zwycięstwem.
Czy po ponad 2 latach pracy z kadrą jest Pan usatysfakcjonowany tym, jak zespół gra i funkcjonuje?
Mamy generalnie młodą drużynę. To zespół, który miał różne chwile. Były wpadki jak mecze z Francją, Szkocją, czy Belgią. Były jednak też dobre momenty, jak wygrana w turnieju Istria Cup, czy sparingi z Finlandią, Francją B. W mojej opinii nasza drużyna nabiera szlifu i charakteru. Patrząc na nasz ogólny bilans spotkań, to jesteśmy na delikatnym plusie, jednak dopiero walka o awans na mistrzostwa Europy, da nam poczucie, że jesteśmy do przodu.
Czy obecna kadra jest optymalna? Czy z jakiś względów kogoś brakuje, kogo widziałby Pan w zespole?
Jest jeszcze kilka zawodniczek, które mogłyby pomóc reprezentacji. Ze Słowacją potrzebujemy jednak piłkarek kreatywnych i skutecznych. To jest w tej chwili istotne. Bardzo się cieszę, że Paulina Dudek wróciła do zdrowia, bo jest to zawodniczka z tego młodego pokolenia, które jest w stanie bardzo pomóc drużynie. Piłkarki staramy się dobrać pod względem i sportowym i psychologicznym, aby stanowiły całość jako zespół. Na ten moment jest to kadra optymalna.
W Tychach szykuje się prawdziwe święto piłki kobiecej i rekord frekwencji na meczu reprezentacji.
Dla naszych piłkarek tego typu mecze, w takiej atmosferze, na które przychodzi dużo kibiców, są swego rodzaju nagrodą i nobilitacją. Mam nadzieję, że na zawodniczki wpłynie to mobilizująco. Cel na dziś jest jeden – trzy punkty! Fajnie być częścią tego wszystkiego i móc w tym uczestniczyć. 
Rozmawiał Kacper Zieliński

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności